- że to
ich ostatni taniec.
Ich piękne kształty - powt.
- Ich piękne kształty już za chwilę miały
się połączyć w jedną masę. Obdarowywały
się mieniącymi iskrami(,) jak kochankowie obdarowują
się - kontroluj ilość "się" w zdaniach. Ich nadmiar psuje styl.
- chodnika(,) do innych obcych płatków. Pod ciężarem butów śnieżynki skrzypiały cichutko(,) nawołując ukochanych.
- masy płatków(,) tonąc w swoich łzach(,) zamieniały się
- Niestety, do momentu(,) kiedy śnieżynki na dobre
miały się roztopić i ponownie spotkać(,) było jeszcze kilkanaście tygodni, które
miały im się dłużyć - powt.
- z 1095 dni zostały - słownie
- Dwójka darzących
się wielkim uczuciem ludzi nie powinna
stać się sobie po jakimś czasie obca. - sugeruję "stać się dla siebie", powt. "się" (związanych wielkim uczuciem i już unikasz "się"
- rozprysnąć
się na kawałki lub chociaż urwać
się
- Nie, on nie odszedł tak(,) jak myślisz.
- Szli wspólną ścieżką(,) ale on nie szedł
ramie w ramię z nią. Nie szedł też za nią(,) asekurując każdy krok. Szedł z przodu(,) ale nie po to(,)by ona miała lżejszą drogę. Między nimi był ogromny dystans i choć wiele razy starała się go dogonić(,)nigdy nie potrafiła tego osiągnąć. Zawsze widziała tylko
Jego plecy. - ramię, jego
-
Nagle z kominka, naprzeciw którego
siedziała, dobiegł jakiś rumor. Amelia
wstała. Delikatn
ie ,podkradając
się, podeszła do czarnej dziury. Rumor
się nasilił i
nagle z kominka jak z armaty wystrzeliła czerwona kula rozpryskując wszędzie sadzę. - "siedziała/wstała" tworzy rym - unikaj ich. Przecinek przysuń do "Delikatnie", pogrubione, to powt.
- Siema, jestem Mikołaj - podał Amelii rękę upstrzoną tatuażem- (a)le [/u]możesz - spację dodaj po "tatuażem", "ale" z małej litery, bo jest to dalszy ciąg wypowiedzi
- zdegustowanym
wzrokiem. Miko powędrował za jej
wzrokiem i widząc, że jego ręka jest cała z sadzy(,) wytarł ją o czerwone - powt.
- spytała dziewczyna(,) gdy się już przywitali. - "już się przywitali" brzmi lepiej
- spytała dziewczyna/zrozpaczona dziewczyna - powt.
- Acha. - Aha
- Chyba to Ty. - ty
- napisem adidas- spację dodaj po "adidas"
- Piła(,)ile się dało.
- Zaciągała się jego zapachem(,) aż dzwoniło jej - kontroluj ilość zaimków "jego, jej itp"
- Ćpała(,) ile mogła.
- On był
jej narkotykiem, krążył w
jej żyłach powodując, że świat
przybierał różowych kolorów. Niestety(,)
jego stężenie w
jej - nadmiar zaimków, popraw też na "nabierał różowych kolorów"
- Ale
nadal dalej powoli - usuń "dalej", "nadal" wystarczy
- Leżała tak(,) z otwartymi oczami(,) cierpiąc
- fartuchach(,) trzymając
nosze. Przełożyli
ją na
nosze i biegiem zanieśli
ja do karetki. - powt. (ją - literówka)
- Karetka na sygnale mknęła do
szpitala(,) przeszkadzając tańczącym płatkom śniegu. Dotarli do
szpitala. Amelia(,) dalej tkwiąc w bezruchu(,) przełożona została na łóżko. - powt.
-
operacji i przewieziono na salę
operacyjną(,) gdzie już - usuń "operacyjną", bo to wiadome
-
Skalpel(.) - (L)ekarz przeprowadzający operacje wyciągnął rękę w stronę pielęgniarki. Pielęgniarka posłusznie podała
skalpel. - powt. daj "instrument" za drugi "skalpel". W sytuacji, gdy po wypowiedzi następuje czynność niezwiązana z nią, daje się kropkę i zaczyna drugą część po myślniku od wielkiej litery
- Waciki(.) - (W)ydał polecenie(,) a wokół rany pojawiły
się ligninowe waciki zbierające wylewającą
się krew.
- Szczypce(.) - (Z)ażądał
a pielęgniarka - zamień "a" na "i"
- Brak serca… - daj kropkę, a nie wielokropek
- rozniosło się po całej sali(,) a niedowierzający lekarze
- mówili jedno przez drugie. - jeden przez drugiego (lekarze)
- serce pacjentki jak go nie ma - serce pacjentki, jeżeli go nie ma
- Będzie żyć(.) - (N)a stole(,)w białym fartuchu z plakietką „Doktor medycyny”(,) stanął
- Odrzucił
rzeczy okalające ranę, nawinął nitkę na igłę i zaszył ranę(,) na końcu której z robił mały węzełek. - opatrunki
- Amelio(,) idziemy(.) - (P)odał jej wytatuowaną dłoń.
- Musisz się ubrać(.) - (wręczył) jej jakieś ciuchy i zaprowadził do łazienki. Ubrała się(,) obmyła zimną wodą twarz(,) jakby spłukując pozostałości tęsknoty.
- Śnieg przestał padać(,) a przez pochmurne niebo przebijało
się słońce. - usuń "się"
- to pora , na którą umówiła - przysuń przecinek do "pora"
-
to zbyt szybkie i machinalne cmoknięcie tak, że nawet
to - miejsce - powt.
- próbując się do
niego przytulić i wchłonąć
jego zapach. Owiał
ją jedynie chłód pustej przestrzeni. Otworzyła oczy, stał dwa kroki od
niej. - kontroluj zaimki
- mu kroku(,) ale zostawała w tyle.
- Sorry, że wczoraj nie zadzwoniłem(,) ale przyszli kumple… I sama rozumiesz. Mam ochotę na hamburgera,
pójdziemy do Turka. A(,) i w piątek nie
pójdziemy do kina(,)
bo jest mecz. No i zaraz się muszę zwijać(,)
bo nie mam czasu. - powt.
- monologu(,) ale nie zawierały „czułych”
- było to jego własne ciepło(,) nie przeznaczone dla niej. - nieprzeznaczone
- O(,) mój autobus jedzie
- pobiegł na autobus. - do autobusu
- za chmurami(,) a lekko nadtopniały śnieg
- Gdy robiła sobie na rozgrzanie
herbatę - zadzwonił dzwonek. Odłożyła
herbatę i - powt., trochę też to "robiła" zgrzyta
- odpowiedział „listonosz”(.)
- Moje serce? - zdziwiła się(,) patrząc na plecionkę.
- wyjęła z kartonika
swoje uschnięte serce - usuń, wiadomo
- wbijając do dłoni kilka - w dłoń
- Usch
ło…-powtórzyła głucho. - popraw:
- Uschło… - powtórzyła głucho.
- Od dłoni, w której trzymała serce(,) milimetr po
- W jedną
minutę(,) jeszcze żywe przed chwilą ciało Amelii zamieniło
się w martwą plecionkę, a w drugą
minutę rozpadło
się na miliardy
drzazg. Siwobrody przekroczył rozsypane
drzazgi i poszedł do
kuchni. Wziął miotełkę i zamiótł uschnięte szczątki. Wrócił do
kuchni i napił
się herbaty. Nie zdążył wypić pół kubka a już rozległ
się dzwonek. - powt.
- Dzień dobry(.) (J)est Amelia? - ściągnął czapkę.
- Proszę jej nic nie mówić(.) – Siwobrody
- Chłopak odwrócił
się i chcąc założyć czapkę, upuścił ją na ziemię. Schylił
się i podniósł nakrycie głowy. Do czapki przyczepiła
się duża, czerwona drzazga.
Odnośnie interpunkcji w dialogach - gdy kwestia wypowiadana stanowi ciągłość z drugą częścią dialogu, nie daje się kropki i nie zaczyna z wielkiej litery. Jest to też kwestią interpretacji, więc czasem sprawia trudność w wyborze, co pisać z dużej, a co z małej litery. Np:
- Co to? - dziewczyna zajrzała do kartonu (moim zdaniem może być tak).
Powodzenia przy poprawkach...