Ratowanie świata - Tamerlan
Proza » Fantastyka / Science Fiction » Ratowanie świata
A A A
Autobus przyjechał na przystanek, spóźniony trzy minuty. W godzinach szczytu to normalne. Pogoda jeszcze dodatkowo sprzyjała ogólnie spóźnieniom. Śliska nawierzchnia ostrzegała kierowców żeby za bardzo nie szarżowali. Każdy wracał właśnie do domu po ciężkiej, pierwszej zmianie i chciał spokojnie zasiąść w fotelu z ciepłym kubkiem w dłoni.
W autobusie było tłoczno. Wszystkie miejsca zajęte przez gówniarzy, którzy nawet nie myślą podnieść głowę i spojrzeć na tych, co ledwo stoją na nogach. Nikt nic nie mówił, nikt się nie zna, każdy zatopiony we własnych myślach. Na przystanku na żądanie weszły dwie osoby, mężczyzna i jego matka, której się kurczowo trzymałby się nie przewrócił. Przecisnęli się na środek autobusu i dołączyli do szarego tłumu. Jechali długo, bo wysiadali dopiero na pętli, za miastem. Przez całą trasę nie powiedzieli ani słowa. Gdy trochę ludzi wyszło, mężczyzna usiadł na podłodze i schował głowę między kolana. Kobieta dalej patrzyła w okno.
Na pętli wysiedli, jako jedyni z autobusu. Latarnie już rozświetlały szare chodniki, dzień zmierzał ku końcowi. Szli powoli do drewnianego domku w pobliżu. Furtkę mieli otwartą, nie bali się, że ktoś do nich wejdzie. W okolicy byli uważani za dziwaków i pijaków. Co w sumie nie było dziwne w szczególności, w jakim stanie zawsze wracał syn z pracy i to, że z nikim nie utrzymywali kontaktu. Aby przejść przez podwórko matka musiała podtrzymywać go za ramię. Przed furtką przebiegło kilku dzieciaków krzycząc:
- Głupie świry! Głupie świry!
Nawet się nie obejrzeli. Otworzyła drzwi i weszli do środka. Przy wejściu syn oparł się o ścianę i zapytał:
- Mamo.
- Tak synu.
- Musimy TO robić?
Spojrzała na niego spokojnie i odrzekła:
- Tak musimy.
Oboje powoli się rozebrali wśród zapachu pleśni i wosku. Kiedy syn odwiązywał buty siedząc na podłodze matka zapalała po kolei świeczki. Cienie zaczęły tańczyć po brudnych ścianach. Poszła do kuchni robić kolację, on tymczasem usiadł w fotelu i patrzył przed siebie. Myślał o TYM, co się zaraz stanie. Myślał o tej strasznej chwili, która nieuchronnie się zbliżała.
Matka krojąc chleb wspominała, o tym jak jej życie wyglądało zanim odważyła się TO robić. Była szczęśliwą żoną i miała piękne plany na przyszłość. Te czasy minęły bezpowrotnie. Urodził się chłopiec i poznała prawdę o sobie samej. Mąż nie potrafił tak żyć, mimo że to on zaczął. Swoim mózgiem przyozdobił jedną ze ścian domku wkładając lufę strzelby w usta i naciskając spust. Chciała to zatrzymać, ale nie umiała, nie potrafiła. Bała się tego, co będzie potem. MUSIELI TO ROBIĆ!
Po kolacji, w ciszy pośród świec, oboje poszli do pokoju. Tam stało łóżko ładnie przykryte białym prześcieradłem. Syn na chwilę przystanął i spojrzał na matkę.
- Mamo ja nie chce TEGO robić… - wyszeptał.
Kładąc mu rękę na ramieniu rzekła:
- Już ci to tyle razy tłumaczyłam. Musimy TO robić. TO jest nam wszystkim potrzebne.
- Ale… ale to boli…
- Wiem, synku. Mnie też.
Przytuliła go na chwilę i zaraz zaczęli się rozbierać. Gdy byli już nadzy on położył się na łóżku ona uklękła.
- Nie bój się synu. Dzisiaj spróbuje TO zrobić delikatnie – pocałowała go w czoło.
Spod łóżka wyjęła długi sztylet z różowym diamentem w rączce. Chwile trzymała go przy czole w obu dłoniach i mamrotała jakieś słowa pod nosem. Szybkim ruchem wbiła całe ostrze w brzuch syna. Z rany od razu pociekła ciemna krew. Przełożyła rękę i pchnęła do szyi. Z każdym centymetrem, krwi było coraz więcej. Kapała na podłogę, białe prześcieradło już bardziej przypominało purpurę. Przestała pchać jak ostrze doszło do grdyki. Wstała z podłogi, wyszła do swojej sypialni i zakryła się czystym prześcieradłem. Myślami błądziła w dawnych latach, jak z mężem będąc w Kościele mieli wizje zniszczonego świata przez zło. Jak ktoś przyszedł, może anioł i powiedział że mogą coś zrobić aby świat tak nie skończył. Coś zrobić ze swoim synem. Dzień po jego urodzinach muszą… muszą mu TO zrobić. Inaczej w ciągu najbliższego roku nadejdzie koniec świata. Pierwszy raz postać im pokazała jak to zrobić. Krzyczeli, płakali, chcieli wezwać policję ale on ich uspokoił. Powiedział że dziecku nic nie będzie a oni mu uwierzyli. I następnego dnia rzeczywiście było wszystko w porządku, chłopiec spał w łóżeczku a w pokoju był porządek i czysto, żadnego śladu po czynie. Ta pierwsza noc była straszna. Całe te lata - okropne. Chłopiec nigdy nie pamiętał tego, co mu robili rodzice dzień wcześniej. W wieku osiemnastu lat oczy mu się otworzyły i zaczął pamiętać. I najdziwniejsze że nie protestował, od razu wiedział czemu to mu robią i pogodził się ze swoim losem. Wtedy jednak mąż nie wytrzymał. Zawsze wiedziała że jest twardsza psychicznie. Pokręciła energicznie głową. Uderzyła się parę razy w skroń. Jej dużo też nie brakowało żeby ze sobą też skończyć, ale kto wtedy uratuje świat?
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Tamerlan · dnia 28.03.2010 10:08 · Czytań: 878 · Średnia ocena: 1 · Komentarzy: 8
Komentarze
przyroda dnia 28.03.2010 10:50
Za cholerę TEGO nie pojmuję...są tylko dwa tłumaczenia takiego stanu...albo mętnie napisane...albo moje abstrakcyjne postrzeganie świata kuleje...

Pozdrawiam
Usunięty dnia 28.03.2010 12:05 Ocena: Słabe
Raczej to pierwsze :)

Napisane bardzo, ale to bardzo nieporadnie. Do tego mocno dziecinne. Moim zdaniem za mało czytasz, żeby zacząć pisać. Robisz błędy w podstawowych zwrotach, nie potrafisz filtrować informacji ani budować napięcia, chociaż próbujesz. Ciągłe powtarzanie TO, nie sprawi, że tekst będzie dobry.

Odnoszę mocne wrażenie, że nie masz więcej jak piętnaście lat.
Elwira dnia 28.03.2010 12:07 Ocena: Słabe
Cytat:
spóźniony 3 minuty.

trzy (liczebniki zapisujemy literami

Cytat:
W godzinie szczytu to normalne.

godzinach, bo wątpię, żeby w jakimkolwiek mieście była tylko jedna godzina szczytu

Cytat:
Każdy wraca właśnie do domu po ciężkiej, pierwszej zmianie i chce

wracał, chciał - zmiana czasu na teraźniejszy wyskakuje jak Filip z konopi
Cytat:
W busie był tłoczno.

to tak jak"Kali chcieć jeść"

Cytat:
wchodzą dwie osoby. Mężczyzna wszedł

powtórka, zmiana czasu

Cytat:
Wyjęła klucz i weszli do ciemności w środku.

wychodzi na to, że weszła w ciemności klucza...

Cytat:
nieuchronnie się zbliża a której nie chciał by już przeżywać.

zbliżała, przecinek przed a, chciałby

Cytat:
potrafiła się na to zdobyć. Bała się tego co się stanie

3 razy się

Cytat:
Syn na chwilę przystaną i spojrzał o matkę.

przystanął, na matkę
Cytat:
Z pod łóżka długi sztylet z różowym diamentem w rączce.

Spod
zdanie kompletnie bez sensu, nie ma orzeczenia i nie wiadomo co z tym sztyletem, wyskoczył?

Cytat:
Chwile trzymała go przy czole trzymając

chwilę, trzymała, trzymając - powtórka

Cytat:
chcieli wezwać Policje

policję

Cytat:
Chłopiec pamiętał tego co mu robili rodzice dzień wcześniej.

niegramatyczne

widziałam, że dawno nie publikowałeś, więc dodałam, ale właściwie tekst Czyśćcowy. Błędy, literówki, a całość... Jak dla mnie bez sensu. Przekaz urwany. W takiej formie to nie przejdzie. Musisz coś dopisać, jakoś rozwinąć, wyjaśnić, cokolwiek zrobić...
Pozdrawiam.
Usunięty dnia 28.03.2010 12:08 Ocena: Słabe
Ja bym powiedziała, że ten tekst jest "przetajemniczony" ;)
Elwira dnia 28.03.2010 12:12 Ocena: Słabe
To istnieje coś takiego?
Właśnie doznałam szoku. Autor jest starszy ode mnie...
Elwira dnia 28.03.2010 12:19 Ocena: Słabe
W takich układach nie ma taryfy ulgowej. Poprawisz - wróci na stronę główną. Chociaż błędy uporządkuj i interpunkcję.
Tamerlan dnia 20.04.2010 20:51
To co udało mi sie znaleść, poprawiłem.
TomaszObluda dnia 09.05.2010 13:38
Bardzo źle napisane. Nie bardzo rozumiem o co chodzi. Czytaj dokładniej co dodajesz.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
Gabriel G.
14/04/2024 12:34
Bardzo fajny odcinek jak również cała historia. Klimacik… »
valeria
13/04/2024 23:16
Hej miki, zawsze się cieszę, gdy oceniasz :) z tobą to jest… »
mike17
13/04/2024 19:20
Skóra lgnie do skóry i tworzą się namiętności góry :)»
Jacek Londyn
12/04/2024 21:16
Dobry wieczór. Dawno Cię nie było. Poszperałem w tym, co… »
Jacek Londyn
12/04/2024 13:25
Dzień dobry, Apolonio. Podzielam opinię Darcona –… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:39
Najnowszy:Mizune__