z prochu powstaleś... - anek_ch
Publicystyka » Artykuły » z prochu powstaleś...
A A A
"Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz". A jazda mi z takimi tanimi tekstami! Co my w średniowieczu żyjemy? Sorry, ale Bóg nie istnieje, to tylko manipulacja umysłami. Kościół zbiera krocie na naszej naiwności. Zresztą zawsze tak było. Pamiętacie z historii opowiadania o bogactwie papieży? Ja tak, bo dość niedawno to przerabiałam. A pamiętacie lekcje religii na których usiłowaliście dostać odpowiedź na nurtujące Was pytanie? W takich sytuacjach ksiądz mówi ciągle to samo, albo kończy słowami "Tak jest, bo tak musi być". Marne wytłumaczenie, jak dla takiego tęgiego umysłu jak mój. Ogłaszam więc wszem i wobec, że kończymy z tą szopką, chociaż Boże Narodzenie może zostać...

Okres buntu mam już za sobą. Gimnazjum, odległe czasy, prehistoria. Wtedy też wątpiłam w istnienie Boga. Szczerze powiedziawszy, ja często wątpię, nawet za często. Jednak to co wcześniej już stwierdziłam się nie zmieni. Dlaczego? Cóż, trzeba się pogodzić wreszcie z prawdą. Nie można ciągle kierować się stereotypami. Trzeba wziąć życie w swoje ręce. Nie mówię, tu o stwarzanie własnych religii, bo to byłaby przesada. Ja tylko proponuję pewne zmiany.

Ktoś spyta "A co z cudami". A ja się pytam CO Z UFO? Przecież wszyscy uważają, że UFO nie istnieje, ze jesteśmy sami we wszechświecie i takie tam inne bzdety. Ale wiecie co, na wszystko można znaleźć racjonalne wytłumaczenie. Trzeba tylko troszkę rozruszać, te nasze spasione szare komórki.

W ramach odchudzania wyżej wymienionych szarości proponuję Wam prosty zestaw ćwiczeń. Nie oczekujcie od razu cudów. Nie możecie liczyć na to, ze po godzinie intensywnego rozmyślania na ten temat zmądrzejecie. Wręcz przeciwnie, możecie jeszcze bardziej zgłupieć, co zresztą nie jest poparte badaniami lekarskimi. Co Wam zależy? Cofnijcie się myślami wstecz, ja o jakieś hm... nie ważne ile, nie musicie wiedzieć jaka stara jestem. W każdym bądź razie wyobraźcie sobie, że jesteście w wieku szóstoklasisty. Ta, zamierzchłe czasy. Jest następująca sytuacja: Uczy Was najgroźniejsza kobieta w całej szkole, podpadliście jej na ostatniej lekcji kilka razy, mało tego- przyłapała Was na ściąganiu. Wchodzi majestatycznym krokiem do klasy. Siada na krześle i otwiera dziennik na stronie z Waszymi ocenami. Patrzy na Ciebie groźnym wzrokiem i prosi o podanie swojego zeszytu. Uświadamiasz sobie, że nie masz zadania, ani jednego, a rok szkolny chyli się ku końcowi. Co robisz? Ja w takich momentach zaczynam myśleć o czymś innym. Wtedy koszmary z dzieciństwa odchodzą.

Wątpię w wiele rzeczy oprócz Boga. W ludzi zresztą też. Wątpiłam w Giertycha, Rydzyka, wszelkiego rodzaju filozofów, ale najbardziej to ja wątpię w nauki przyrodniczo-matematyczne. Wiem, że nie jestem w tym osamotniona. Cała moja klasa (złożona z dwudziestu siedmiu dziewczyn i jednej niewdzięcznej wychowawczyni uczącej - o zgrozo - języka niemieckiego) wątpi w to co ja. Wątpię też w szczęście, bo jest nietrwałe i przelotne. Smutek to moje drugie imię, więc w niego muszę ciągle wierzyć.

Kończąc tą niemądrą wypowiedź uważam, że nie muszę niczego dodawać ani ujmować. Wiem, że nie wniosłam tym "czymś" niczego nowego do Waszych (jakby nie było) tęgich umysłów. Może spowodowałam załamanie nerwowe? Jeśli tak to bardzo przepraszam. Gdyby czasem czytał to jakiś ksiądz, to niech sobie tego do serca nie bierze. Ostatnio po prostu za często chodzę do kościoła i muszę się jakoś wyżyć. Kłaniam się nisko, lecz w granicach możliwości mojego nie rozciągniętego ciała.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
anek_ch · dnia 14.01.2008 19:24 · Czytań: 834 · Średnia ocena: 2,67 · Komentarzy: 3
Komentarze
pw dnia 14.01.2008 19:33 Ocena: Słabe
Cytat:
Kończąc tą niemądrą wypowiedź...
samokrytycznie :) trafnie...
ani forma wypowiedzi, ani treść mi nie odpowiada niestety, dość dużo mogłaby dla felietonu zrobić jego odkrywczość, jakakolwiek, ale ja jej tutaj niestety nie widzę
jak dla mnie słaby z plusem - plus za próby "humorystyczne"
gladius dnia 14.01.2008 22:26 Ocena: Bardzo dobre
MNie ta otwartość odpowiada.Śmiało i zdecydowanie!!.DOsyć mam tej klerykalnej obłudy i straszenia piekłem.
valdens dnia 15.01.2008 13:15 Ocena: Dobre
anek_ch nie wiem, czy rzeczywiście chciałaś tym tekstem kogoś rozśmieszyć, bo mnie on raczej smuci. Może naiwnie, ale czuję tu łzy, które chcesz stłumić sztucznym śmiechem.
Nie dziwi mnie to wcale, bo znaleźć Boga w Kościele Katolickim nie jest łatwo. Miałem nawet w życiu takie etap, kiedy uważałem, że to wręcz niemożliwe. Że odpychają Go i brzydzą fałszywe dogmaty itp i że wcale się tam przez to nie pojawia.
Ale to nie tak. Dziś wiem, że nawet tam Bóg się manifestuje, przychodzi do tych, którzy SZCZERZE Go szukają i proszą. Nie zatrzymają Go wtedy grube, kościelne mury. I naprawdę nie jest ważne, czy zwraca się do Niego katolik, czy świadek Jehowy, protestant, czy satanista.
Szczera prośba w prostych, własnych słowach i... masz :)
Pozdrawiam
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Miladora
18/05/2025 20:45
Ładny, płynny i klimatyczny wiersz, Dod. :) Z dobrym… »
Miladora
18/05/2025 20:35
Bardzo ładne zakończenie, panie F. :) A wiersz przywołał… »
retro
18/05/2025 20:28
Afrodyto, dziękuję:). Poprawki naniosę w wolniejszej chwili. »
Florian Konrad
18/05/2025 18:05
Dziękuję serdecznie! »
Afrodyta
18/05/2025 16:06
W utworze odnajduję sporo pasji, biorąc pod uwagę wszelkie… »
Afrodyta
18/05/2025 15:50
Bardzo ciekawe te poszukiwania. Do tego nigdy nie wiadoma,… »
Afrodyta
18/05/2025 11:26
Dla mnie Twój wiersz jest rodzajem dotyku, który trafia… »
pociengiel
18/05/2025 11:20
Dzięki, to moja cykliczna wklejka w okolicach Dnia Matki. »
Afrodyta
18/05/2025 11:19
Podoba mi się Twój wiersz. Trafiają do mnie refleksje… »
Afrodyta
18/05/2025 11:13
Wciągający wiersz, już sam początek trafia w sedno. Poza tym… »
Afrodyta
18/05/2025 11:04
Wolnyduchu, dziękuję za komentarz. Chodziło mi raczej o… »
Lilah
17/05/2025 21:49
Święta prawda, Milu. :) No, ciekawe to. :) »
Miladora
17/05/2025 13:35
Potpourri, czyli - co by było, gdyby... - skompletowane w… »
Miladora
17/05/2025 13:07
Rozumiem - stare słowo z ludowych wierzeń, mówiących, że… »
pociengiel
17/05/2025 12:52
Dzięki, to nie neologizm. »
ShoutBox
  • retro
  • 10/05/2025 18:07
  • Dziękuję za Grechutę, ta wersja też jest niezwykła: [link]
  • Miladora
  • 09/05/2025 12:17
  • Na stronie głównej, w newsach, Lilu. :) Opcja - "dodaj news" - w panelu użytkownika. :)
  • Lilah
  • 09/05/2025 11:38
  • Dzięki, Milu. Dzięki, dodatku. A gdzie ew. zamieścić anons?:)
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty