Chcecie mówić, ale co słowa odtworzą?
Trzeba by mieć siłę wielką, siłę niebios,
Przemawiać szumem deszczu i płaczem rosy,
Uciosać z powietrza figurkę strachu
By pojąć, by zrozumieć potęgę chwili.
Chcecie mówić, pisać, może nawet płakać,
Nie wiedząc, że zmarli łez nie potrzebują.
Im nasza litość zbyteczna, niepotrzebna.
To wszystko za mało, gdy ciało ludzkie
Skrywa bolączkę, zdolną skruszyć kamienie.
Mówicie o nich z patosem, a oni krzywią się w męce.
I proszą, i krzyczą, i płacząc żądają milczenia,
Bo wciąż pamiętają smród kanałów i zgnilizny.
Niepotrzebne im medale, honory, odznaczenia.
Oni żądają chwili ludzkiego, zwykłego spokoju...
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
lina_91 · dnia 16.01.2008 19:45 · Czytań: 688 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Inne artykuły tego autora: