Naleczko, Słoneczko! Piosenka ładna...
Zupełnie niedawno rozmawiałam ze znajomym Poetą i powiedziałam: "wiesz, wierszy jest więcej niż gwiazd w kosmosie". Naszych westchnień i zachwytów trzeba wciąż od nowa, wzruszajmy się, płaczmy, ale jeśli tworzymy, to, czy nie chcemy dać światu czegoś orginalnego w smaku? Biegam do pracy "z radiem na uszach", słucham świetnych tekstów piosenek, wzdycham "po co więcej, cóż nowego" i wydaje mi się, że już tylko będę milczeć. W domu zajrzę na stronę "poezji śpiewanej", czasem włączę SDM, WGB, "Gitarą i Piórem"... A dziś się obudziłam i usłyszałam jak śpiewam "Jestem piasku ziarenkiem w klepsydrze, Zabłąkaną łódeczką wśród raf, Kroplą deszczu,
Trzciną myślącą wśród traw...ale jestem!"
Naleczko: wybierzesz się w góry? Ok.Będzisz błądzić? No, tak bywa, zatrzymasz się, jasne, to męczy, odpoczniesz przy ognisku, hm, to piękne, każdy marzy, przynajmniej ja... Kocie, jak ja u licha mam Ci powiedzieć, że piszemy banały?
To może umówmy się obie, będzie raźniej; jesteśmy na PP i bądźmy ambitne! Serdeczności i buziak!