Oj, niedobrze Panie Bobrze,
Czas tobołki już pakować,
Czy się żyło w Wiśle, w Odrze,
Czas się chyba wymeldować.
Już zaczęli winnych szukać,
Na Jonasza broń już czyszczą,
Wielki tytuł bije drukarz,
Krzyczy Polak z publicystą.
“Bobry winne wielkiej wody,
Winne temu bobrze jamy,
Bobry wybić co do joty,
Więcej bobrom się nie damy”
Oj, niedobrze Panie Bobrze,
Biorą już myśliwi flinty,
Czy się żyło w Wiśle, w Odrze,
Koś jest temu dzisiaj winny.
Przez dwadzieścia lat zwlekali,
Lali wodę w słów tyradach,
A jak piękny plan się wali,
Bóbr za wszystko dopowiada.
Gdyby mieli chociaż krztynę,
Z solidności tego zwierza,
Nie pękały by nam groble,
Każdy wałom by dowierzał.
Dzisiaj nam zostały wały,
Jednak nie nad nurtem wody,
Trują w mediach swe banały,
Mądrę, gadające głowy.
Oj, niedobrze Panie Bobrze,
I nieważne już powody,
Czy się żyło w Wiśle, w Odrze,
Nie dla ciebie Polskie wody.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Sim69 · dnia 30.05.2010 17:05 · Czytań: 3966 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 1
Inne artykuły tego autora: