coraz częściej myślę, że piszę dla kobiet
trzydziestoletnich plus.
mają bagaż, sensoryczne współodczuwanie,
orgazmy, trochę na wyrost i całkiem nieudawane.
rozumieją, miewają okresy, bóle głowy.
jeszcze marzą, że poruszy się słońce, świat zmieni bieg.
nie będzie opłotków, kocich łbów.
niestety, schody mają coraz wyższe stopnie.
zgorzkniałe jak zimna herbata.
z wczorajszym makijażem wierzą w lepsze jutro,
w świeży napar z porcelanowej filiżanki.
dla mężczyzn piszę erotyki, lubię dawać,
dyskretne niespełnienie.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
green · dnia 20.06.2010 18:31 · Czytań: 1176 · Średnia ocena: 4,8 · Komentarzy: 12
Inne artykuły tego autora: