W takim razie calkiem przyzwoita odskocznia Ci wyszła
A teraz - proszę bardzo
:
podane na godzinę przed jazdą leki
, dobrze spełniały swoje zadanie - przecinek niepotrzebny
jak jeden
, wielonożny organizm - również bez
potężni, lecz łagodni (,) pielęgniarze
pomyślała, śledząca konwój z okna swojego gabinetu (,) Ewa
Podlegający jej Blok D
, zanurzył się
Ewa (,) patrząc przez niezakratowane okno,
„Pieprzone małpy” – pomyślała (,) wracając na krzesło,
Czekające w domu córki
, nigdy nie poznały
broniąc (,) w swym przekonaniu (,) godności pacjentów
W wyciągniętej, otwartej dłoni
, pokazał z satysfakcją
, [/u nie połknięte tabletki - niepołknięte (nie mam pojęcia, dlaczego tyle tu się podkreśliło)
Trzy dni… – zamyślił się na moment (.) – Pokora – zaczął (,) zaciągając się ze smakiem – pokora (,) pani doktor (tutaj też niczego nie podkreślałam)
dla nas (,) pani doktor (tu też tylko przecinek wstawić)
Klęknięcia (,) w ich przypadku, nie wchodzą w grę (to samo)
kulcie wiedzy [u], błędów – podjął podniecony (.) - tu powinien być podkreślony tylko przecinek, który trzeba wyrzucić
gdyż stanie się przez brak realizmu
, swą własną negacją
wspaniały inżynier – toczył lawinę słów (.)
wciągając dym
, jak powietrze po burzy
Przekonywujące (,) panie Marcinie
Szkoda (,) pani doktor, szkoda, jednak to nie jest w tym momencie najważniejsze. – powiedział (.) (-) Tak naprawdę jestem oburzony, że próbuje mnie pani zagadać swoimi lekarskim bełkotem - przy okazji - lekarka mało mówi, więc, moim zdaniem "bełkot" tu brzmi nie na miejscu trochę, może zastąpić go "sztuczkami" czy czymś w tym stylu?
parząc swe palce
, przygaszanym niedopałkiem
Z korytarza
, zaczęły dobiegać odgłosy
Innym razem Ewa…do następnego – wycedził uśmiechnięty
, kilka centymetrów - po wielokropku spacja
Marcin (,) sapiąc, spojrzał
z pod łba na zbliżających spode
Marcin, Marcin (,) patrz na mnie
Innym razem (,) panowie
Do wieczora
, sprzątnięto z betonu ślady krwi
A teraz moje sugestie z innej beczki:
do budynku C - zrezygnowałbym z "C", bo już wcześniej była ta informacja i teraz jest niepotrzebna
masz dwa razy pod rząd stwierdzenie, że Ewa "pomyślała", może skorzystać z innej możliwości - "przemknęło przez głowę" czy coś jeszcze innego
masując pękające skronie - brzmi trochę niefortunnie - pękające skronie, może pulsujące bólem czy pękające od (z) bólu / lub jeszcze inaczej
opuścić mury - może jednak dodać do murów- czego lub jakie
zaplatane osobowości pacjentów - zaplątane?
drzwi
od gabinetu skrzypnęły ostrzegawczo - wyrzuciłabym "do"
z(e) swą chorobą nienaturalnej siły, a obecny tu dwumetrowy przypadek inteligentnej psychozy, (nawet) bez tego
, nie dawał jej
doświadczenia i badań,
nieprawda - nieprawdaż, prawda, czyż nie
plując
na około - naokoło
Masz dwa razy "Umilkł" zaczynające akapit, jeśli to nie jest celowe powtórzenie, to może lepiej jakoś to zmienić
Drzwi
rozprysły się od kopnięcia - trochę dziwnie brzmi, że drzwi się rozprysły...
Marcin rozpędził się - może być bez "Marcin"
Pozdrawiam
P.S. Nie wiem, dlaczego podkreślały się całe zdania, bo ja tego nie robiłam. (???)