Ekhem, sypią Ci się nagrody, że poprawiać Cię wręcz nie wypada, ale... no kurczę gryzie mi się w dwóch miejscach:
pędy słów oplotły monitor
kubek z resztką gorzkiej kawy
wplotły się jak wąsy ogórecznika - to powtórzenie jakoś mi nie leży a jakby tak zamiast
oplotły to spowiły lub zamiast
wplotły to zapuściły?
I jeszcze nie bardzo mi się podoba powtórzenie słowa:
gorzkiej/gorzka chyba zrezygnowałabym z tego przymiotnika przy kawie.
To tyle mojego czepialstwa a teraz powiem, że wiersz cudeńko. Zwabił mnie tytuł przez słabość do "Małego Księcia" (wiem treść nie ma nic wspólnego, ale nie wiedziałam o tym dopóki nie zajrzałam
a skoro już przy tytule, to ładnie spina się klamrą z pointą. Uśmiechnęłam się też do nawiązania do "Kubusia Puchatka".
Dodam jeszcze, że rzadko zdarza mi się widzieć metafory dopełniaczowe, które sprawiają, że wiersz się unosi a Tobie się to udało! Pośród tych tu;
pędy słów w moim odczuciu najpiękniejsza. Wychodzę stąd urzeczona! Pozdrawiam.