Dziś nasz pluton wartę trzyma.
Każdy z nas się trochę zżyma
no bo jak to, tak w niedzielę
gdy w tygodniu czasu wiele.
Wszyscy chcieli być przy bramie
tam najlepsze w święto stanie.
Saper jest dowódcą warty
więc się już skończyły żarty.
Ja wiem zatem już to z góry
posterunek mam mieć który.
Jerzyk drugi podpadziocha
ale to już jego brocha.
Jeszcze czterech jest żołnierzy
co się tak na Zdzicha jeży.
Magazynów mamy chronić
mienia wojskowego bronić.
Holownikiem* jest kolega
dobry chłopak choć lebiega.
O awansie na kaprala
marzy chyba ten mądrala?
Dwie godziny więc stoimy
jedną zaś czuwając śpimy.
Prosty zatem jest rachunek,
gdzie jest ten nasz posterunek.
Lecz godziny jakoś lecą
przejaśniło się co nie, co.
O! Już słońce nawet wschodzi
ale kogóż to obchodzi ?
Patrzę na zegarek - piąta
jakiś cywil już się krząta
No to fajnie myślę sobie
służby doba i po dobie.
Słońce teraz już wysoko
broń zdajemy - ale co to?
"Ka, kapitan" ku nam zmierza
salutuję jak przystało na żołnierza.
Kapral już nam zbiórkę robi
do meldunku się sposobi.
Lecz kapitan drze się z dala!
Wa ,warta dziś na, na, narozrabiała!
Przez o, o, okienko w m, m, magazynie,
ktoś się do, dostał po, dra, drabinie
i skra ,skra ,skradł ko ,ko ,konia...
nie dokończył jednak zdania
Kapral przerwał mu w pół słowa
gdy zaczynał ten od nowa.
Po tej lichej to drabinie skradli ?
Konia? Niemożliwe i nie spadli?
Boże co się później działo
większość z nas to odsiedziało.
Warto było mówię szczerze
gdy wspominam śmiech mnie bierze
Przed oczyma swymi widzę
i się tego nic nie wstydzę.
Mokre plamy na drelichu
i to gromkie śmiechu chi hu.
Widzę równe, piękne zęby
z rozdziawionej Zdzicha gęby
i kolegów co kucają
i ze śmiechu się tarzają.
Mówię zatem wam otwarcie
warto było być na warcie.!
Warto było być w areszcie
echa śmiechu brzmią tam jeszcze.
Holownik* - w gwarze wojskowej rozprowadzający wartę.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Okon · dnia 17.03.2008 13:28 · Czytań: 879 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Inne artykuły tego autora: