Letho i Raoul - LittleLotta
Proza » Inne » Letho i Raoul
A A A
-Zawsze u boku.- szepnęłam.
-Zawsze u boku.- odpowiedział, ale było to bez życia. Popatrzyłam na niego zdziwiona, ale nic nie powiedziałam. To, co kiedyś między nami było, wzięło się i zepsuło. Nie, wcale nie. Wszystko było tak samo, oprócz naszego wieku. Kiedyś naturalnie wymawialiśmy słowa powitania. A teraz…
Usiadłam na trawie tak jak i on. Nie przerywaliśmy milczenia. Bo po co? Przecież uciekaliśmy do siebie, kiedy huk i zgiełk życia nie dawał nam spokoju. Taka odskocznia. Siadaliśmy wtedy posiniaczeni od kolejnego upadku z drzewa i wpatrywaliśmy w swoje oczy.
Rodzice mówili, że jesteśmy jak rodzeństwo. Bo jesteśmy, przyjaciele od najmłodszych lat, od samego początku. Wystarczyło zamknąć oczy i spojrzeć wstecz. Zawsze widziano nas razem, a właśnie teraz nasze drogi miały się rozejść bezpowrotnie.
Wyjęłam z kieszeni żyletkę i zaczęłam się nią bawić. Ot, tak od niechcenia. Podrzucałam tym kawałkiem metalu. Turlałam po dłoni. Nie reagował. Ujęłam ją w dwa palce i śmigałam końcówką po alabastrowej skórze. Zaraz za ostrzem pojawiała się czerwona kreseczka tego przedziwnego tatuażu.
-Letho…- wreszcie zauważył, ale ja nie przestawałam. Nadal malowałam na swojej ręce cieniutkie kreski.- Żyletki są niebezpieczne.
-Wiem, nie jestem przedszkolakiem.- pociągnęłam odrobinę głębiej i pojawiła się czerwona łza mojego życia. Nie przestawałam, a on coraz bardziej bladł.
-Letho, życie Ci niemiłe? Chcesz się zabić?- kolejna głębsza rysa.
-Przecież wiesz, że nigdy nie aprobowałam samobójstwa. To jawne tchórzostwo.- A jednak kolejna strużka krwi skapnęła na ziemię. Ile jeszcze mam czekać?
-Ale widzę, że chcesz się zabić. Przestań!- krzyknął. Jeszcze nigdy tego nie zrobił, ale byłam nieugięta. Podciągnęłam tylko nogi w kolorowych rajstopach i kontynuowałam swój rysunek z życia. Może w końcu zrozumie?
-Letho! Nie wiem, co Ci strzeliło do głowy, ale przestań. Przerażasz mnie.- O nie, to szło nie w tą stronę, co trzeba. Popatrzyłam na niego pustym wzrokiem i postawiłam, tym razem na dwóch nadgarstkach, ostateczne kreski. Wystarczająco głębokie, żeby chlustała z nich fontanna krwi. Raoul zerwał się na nogi i podbiegł do mnie. W jego oczach błyszczała histeria, rozpacz i panika. A może coś jeszcze?
-Boże! Letho, co ty zrobiłaś?- wziął mnie w ramiona i zaczął tulić. Potrzebowałam tego ciepła, bo było, z każdą kroplą, coraz zimniej.- Dlaczego chcesz się zabić?
-Raoul.- po raz pierwszy powiedziałam jego imię. Przynajmniej dzisiaj. Ale kto zliczy, ile razy wspominałam je? Ile razy wypowiedziałam, kiedy byłam całkiem samotna, albo wystraszona? Przełknęłam łzy. Miałam niewiele czasu, a tak wiele do przekazania. Może zdąży mnie jeszcze uratować?- Ja nie… chcę się… zabić. To jest… tylko środek… do osiągnięcia… celu.
-Celu?! Boże! Letho, tu chodzi o Twoje życie!- zaczął grzebać w kieszeni. Nie, to nie tak miało się potoczyć.- Już dzwonię po pogotowie.
-Nie. Już nie zdążysz.- wiedziałam, co mówię. Przed oczami stanęła mi biała mgła, a w uszach słyszałam już anielskie dzwoneczki.
-Nie, Letho, nie. Nie opuszczaj swojego przyjaciela, proszę.-szeptał i nadal mnie tulił, a nawet zaczął kołysać. Było tak przeraźliwie zimno.- Przyjaciółko, siostrzyczko… Boże, kocham Cię. Jestem Twoim bratem i właśnie Cię zawiodłem. Letho! Jaki jest ten cholerny cel, że muszę Cię stracić?!
-Właśnie go osiągnęłam. Nie widzisz? Chciałam, żebyś w końcu pokazał, że jesteś moim bratem, przyjacielem, Raoul. Chciałam poczuć się Twoją siostrą, a nie przydatną osobą, która normalnie stoi na półce życia. Pokazałeś mi to.- uśmiechnęłam się. Osiągnęłam cel. Ale czy zrozumiał przesłanie? Chyba nie. Trudno… i tak już nie miałam czasu. Przecież zrobiło się przeraźliwie zimno. Czy to koniec?- Zawsze u boku…
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
LittleLotta · dnia 09.08.2010 08:25 · Czytań: 446 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 4
Inne artykuły tego autora:
Komentarze
Almari dnia 09.08.2010 09:43
Cytat:
-Zawsze u boku.- szepnęłam.


~ bez kropki.

Cytat:
-Zawsze u boku.- odpowiedział,


~ bez kropki, bo nota odautorska odnosi się bezpośrednio do wypowiedzi.
Przejrzyj sobie zapis dialogów. http://www.yaoifan.fora.pl/pseudoporadnik-pisarski,17/poprawna-budowa-dialogow,621.html

Cytat:
przedszkolakiem.- pociągnęłam


~ z dużej litery pociągnęłam.

Cytat:
Chcesz się zabić?- kolejna


~ Z wielkiej litery.

Cytat:
swój rysunek z życia.


~ bez "z'

Cytat:
zrobiłaś?- wziął


~ z dużej.

Cytat:
-Raoul.- po raz


~ bez kropki.


Niestety bardzo ckliwe nadal i naiwne. Moim celem nie jest cię opieprzać za każdym razem, ale musisz popracować nad oryginalnością i wyzbyć się takich historii wziętych z życia zauroczonej, nieszczęśliwej nastolatki. Żyletka? Proszę cię, i to jeszcze cięła się dla tak błahego powodu. Ponadto powtarzasz ciągłe słowo 'życia' w kółko.

Przejrzyj sobie koniecznie zapis dialogów, bo w każdym zdaniu coś szwankuje.

Pozdrawiam i bez oceny.
Elwira dnia 09.08.2010 10:43
Cytat:
wzięło się i zepsuło.

:lol: moja babcia tak zawsze mówiła... w tekście literackim za potoczne


Cytat:
Podrzucałam tym kawałkiem metalu.

Podrzuciłam ten kawałek metalu

Cytat:
O nie, to szło nie w tą stronę, co trzeba.


O, nie, to szło nie w tę, co trzeba stronę.

Cytat:
ile razy wspominałam je?

ile razy je wspominałam?

Łzawe, słodkie i... bez przesłania. Niestety. Właściwie nie wiem po co ten tekst i co chciałaś nim osiągnąć. Scena wyrwana z kontekstu, nic nie tłumaczy zachowania bohaterki. Moim zdaniem to próżność i nic więcej. Zabijać się dla usłyszenia kilku słów, nawet nie ciepłych? Dialogi sztuczne, napuszone, czuć od nich fałszem.
Chyba jesteś bardzo młoda i dopiero zaczynasz pisać, proponuję zatem pozbyć się patosu, opowiadać o sprawach, które doskonale znasz i rozumiesz i sprawiać, żeby tekst był naturalny.
Do powtórki zasady zapisywania dialogów.
Pozdrawiam i sukcesów życzę.;)
Almari dnia 10.08.2010 00:01
Proszę autorkę o drobny komentarz i odniesienie się do powyższych uwag. ;)
LittleLotta dnia 12.08.2010 23:53
Już komentuję :)
Tak, mam niewiele lat i dopiero stawiam pierwsze kroki. Chyba nie do końca wiem, w którą stronę się skierować, ale pracuję nad tym.
Przepraszam, że nie poprawiłam dialogów i zaraz to zrobię. Pamiętałam o tym, ale jak zaczęłam poprawiać inne błędy, to jakoś wyleciało mi z głowy i tego nie zrobiłam.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty