Największy - zajacanka
A A A
Ukochana moja!
Gdy zobaczyłem cię dziś po raz pierwszy, zamarłem ze szczęścia i zachwytu! Byłaś tak piękna, że wprost odebrało mi mowę! Lśniłaś w porannym świetle jak promyk słońca, rozjaśniając swoją obecnością cały mój dotychczasowy, szary świat. Dotykałem cię lekko i zmysłowo, sprawdzając każdą krągłość i wypukłość; muskając opuszkami palców, czułem jedwab twej delikatnej skóry. Pochłonęłaś mnie zupełnie: oczyma wyobraźni już widziałem, co będziemy mogli razem zrobić, czego dokonać. W tej krótkiej chwili zdałem sobie sprawę, że oto, dla nas dwojga, cały świat stanął otworem. Pokażę ci piaski pustyni i bajeczne ogrody, o których nie zapomnimy do końca życia. Będziemy sycić się sobą, napawać oczy wzajemnym uwielbieniem, leżąc pod gwiazdami na wyludnionych plażach. Już nie ma rzeczy niemożliwych, nie musimy czekać na cuda! Ty jesteś moim największym! Oto tu i teraz realizują się nasze plany i marzenia.
Serce załopotało w piersiach, gdy dotknąłem po raz pierwszy wypukłych liter mojego imienia wytatuowanych na twoim ciele. Zrobiłaś to dla mnie! Jestem teraz twój, a ty moja! Na zawsze! Będę o ciebie dbał, pieścił, spełniał każdą zachciankę, tak jak ty będziesz spełniała moje. Już uszykowałem cieplutkie gniazdeczko na mojej piersi, bym stale mógł czuć twoją obecność. Będziemy nierozłączni jak alfa i omega: gdzie ty, tam i ja; gdzie ja, tam i ty…
Kocham cię!

Dziewięć mięsięcy później…

– Cholera, znowu debet na karcie kredytowej…
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
zajacanka · dnia 20.08.2010 08:53 · Czytań: 3701 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 20
Komentarze
sisey dnia 20.08.2010 10:43
Anka, ładnie alegorycznie, wzniośle i prawie jakby to mandragora napisała. Pastisz cacy, finał odstaje, tak jakbyś się zmęczyła. To zdaje się twoja pięta achillesowa? Do poprawki (moim skromny zdaniem). Szkoda zmarnować pomysł.

PS. Może zamiast wyciąg, to debet? Kombinuj, już wiem, że potrafisz.

kłaniam sisey
Wasinka dnia 23.08.2010 19:33
Witaj, Zajacanko.
Zgrabny język, lekko napisane. Ciekawy pomysł.
Jak Sisey optowałabym za debetem i dopracowaniem.
Pozdrawiam słonecznie :)
zajacanka dnia 23.08.2010 23:19
sisey, Wasinka
Dzieki za komentarze!
Tekst powstal kilka miesiecy temu. Przypadkiem na niego trafilam i zmienilam minimalnie, dostosowujac do tematu konkursu.
Zmieniam na debet, bo co dwie glowy, to nie jedna :)
Pozdrawiam wieczornie ;)
Jack the Nipper dnia 28.08.2010 12:30
Sorry, nie bardzo zrozumiałem przesłanie – no dobra, proza życia brutalnie zepchnęła do defensywy marzenia, ale gdzie tu jest cud? Że mimo tego osobnicy ci trwaja przy sobie? zbyt pokrętne, zbyt niejasne.
Darksio dnia 31.08.2010 00:13
Świetny, przesłodzony motyw fascynacji, aż się za przeproszeniem "mdło robiło ". i nagle łup. Tupnięcie nóżką. Końcówka niezła, ale całość mało humorystyczna, a taki był wymóg konkursu. Troszkę zapomniałaś o satyrze. Pozdrawiam.
Elwira dnia 31.08.2010 12:26
Cytat:
dla nas dwojga, cały świat stanął otworem.


wyrzuciłabym przecinek

Cytat:
gdy dotknąłem po raz pierwszy wypukłych liter


szyk: gdy po raz pierwszy dotknąłem...

Cytat:
mojego imienia(,) wytatuowanych na twoim ciele.

Cytat:
Dziewięć mięsięcy później…


miesięcy

Bardzo ciekawe podejście do realiów miłości, która nagle zderza się ze smutną rzeczywistością finansów. W chwili uniesienia można obiecać wszystko, ale lepiej uważać, bo pieniążki nie rosną na drzewach. Poza tym, któż to słyszał, żeby łączyć miłość i materializm? A może to wcale nie jest miłość? Tak sobie myślę, że miłość składa tylko takie obietnice, które może spełnić, bo ona jest odpowiedzialnością, a nie żdanym cudem.
Kiedy zaczynałam czytać Twój tekst, bałam się, że pójdziesz w sentymentalizm, ale na szczęście bardzo fajnie go zrównoważyłaś.
pozdrawiam.
Almari dnia 31.08.2010 13:04
Bardzo ładnie pod kątem stylu napisana opowieść. Spodziewałam się podobnej końcówki. To uwielbienie kobiety, które pokazałaś na początku odebrałam jako lekką kpinę i naiwność wymierzoną w chłopa. Niestety końcówka pokazała, że kobieta bardziej ceniła jego majątek niż miłość.

Co mnie ubodło – Pomimo kontrastu, końcówka jest zbyt krótka, mogłaś ją bardziej rozbudować, więcej byś zyskała na tym. Według mnie za duża dysproporcja.
zajacanka dnia 31.08.2010 14:25
Chyba niezbyt mi wyszedl ten tekst, bo odnosze wrazenie, ze nie wszyscy go do konca zrozumieli. Chyba, ze sie myle...
Pisalam o fascynacji mezczyzny po otrzymaniu pierwszej w zyciu karty kredytowej; to do niej kieruje swoje slowa i uczucia, to z nia zaczyna planowac swoja przyszlosc, nie zdajac sobie sprawy jakie konsekwencje z lekkomyslnego wydawania pieniedzy moga wyniknac.
Niemniej, bardzo dziekuje z przeczytanie i komentarze :)
Darksio dnia 31.08.2010 14:57
Witaj, Zajacanko.
Myślę, że Twój tekst został zrozumiany, skoro nawet taki tępak, jak ja, zrozumiał po pierwszym czytaniu. ;)
Zgrabnie poprowadziłaś myśli peela. Alegoria do kobiety nadaje opowiadaniu drugą płaszczyznę (owe dziewięć miesięcy później). Ale jak dla mnie, to cud jest za mało "cudowny". To tylko kawałek plastiku. I nie w nim jest siła, tylko w środkach zgromadzonych na koncie, a te pochodzą od samego właściciela. Jeśli karta ma reprezentować system bankowy, to mnie również nie przekonuje, ponieważ ten gospodarczy moloch niczego cudownego w sobie nie ma, jest zwyczajną kontynuacją fenickiego wynalazku. Pomimo więc niezłej formy, treść do mnie niestety nie przemówiła, bo jako facet, który, kiedyś tam, też otrzymał swoją pierwszą kartę kredytową, nawet nie pomyślałem, w połowie chociażby tak ciepło, jak o kobiecie. Pozdrawiam.
Bardzki dnia 31.08.2010 18:00
Trudno nie zgodzić się z Draxx-em, że większość ludzi tak myśli i postępuje, lecz są wyjątki od reguły, które widzą kartę i nic poza tym. To własnie oni pod koniec miesiąca łapią się za głowę. Jest to udana satyra,lecz prawdziwy humor jest, że tak powiem, poza tekstem.;) Nie tuzinkowe podejście do tematu.Podoba mi się.
fanny dnia 31.08.2010 19:57 Ocena: Świetne!
super i moim skromnym zdaniem, JEST na temat :)
zajacanka dnia 31.08.2010 22:52
Bardzki, fanny,
dziekuje za wizyte i dobre slowo :)

darxx, karta ze srodkami zgromadzonymi przez wlasciciela konta, to karta debetowa; karta kredytowa to - jak sama nazwa wskazuje - kredyt zaufania udzielony kredytobiorcy przez Bank. To tak tylko gwoli scislosci... ;)
Pozdrawiam serdecznie:)
Darksio dnia 31.08.2010 22:56
Ale i tak delikwent sam musi prędzej czy później zgromadzić środki aby pokryć zadłużenie. Chyba nie myślisz, że nie odróżniam obu kart? I jedno i drugie wiąże się ściśle z polityką bankową.
zajacanka dnia 31.08.2010 23:04
No musi, niestety... :D Ale mlody (bohater mojej miniaturki) tego nie zanotowal jeszcze w glowce...
I nie badz taki zasadniczy: wiem, ze odrozniasz :)
Buziaczki :D
didymos dnia 25.03.2012 09:46
Zgrabnie napisane. Lekko, z "muśnięciem". Taka sobie miłostka może istnieć tylko tutaj:)
Pozdrawiam.
zajacanka dnia 25.03.2012 20:23
Dzięki za wizytę! Myślałam, że nikt tu już nie zagląda!
ekonomista dnia 02.07.2012 21:39
O przepraszam, facet, który kocha swoją kartę na pewno nie jest mężczyzną. Może, za przeproszeniem, metroseksualistą albo gejem, ale nie mężczyzną.
Ten Twój mężczyzna Zajacanko jest co najwyżej kogucikiem, który pieje raczej sopranem niż chociażby kontratenorem.
Ten tekst jest po prostu słaby, szczególnie kiedy człowiek zna Twoje możliwości.
zajacanka dnia 03.07.2012 00:39
ekonomisto, spójrz na datę powstania tego tekstu. Specjalnie zostawiam starości, żeby później móc obserwować własny rozwój. A ten jest, jak sam zauważyłeś.
ekonomista dnia 03.07.2012 10:24
Patrzyłem na datę, ale być może Ty nadal myślisz, że tacy są mężczyźni ;) Gdybyś pisała to z punktu widzenia kobiety, to nie byłoby o czym mówić :)
Jaga dnia 12.07.2012 22:16
Tak myślałam, że nie chodzi o kobietę i zastanawiałam się co to będzie. Gdyby to był jakiś sportowy gadżet, samochód, nowa piła lub inne narzędzie- tekst byłby wiarygodny. Faceci nie modlą się do kart kredytowych. Nie cierpią ich. Przynajmniej tak mi się wydaje...
Choć pomysł z wytatuowanym imieniem bdb:)

Pozdrawiam:)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty