Dwie ostatnie, przede wszystkim. Przez tę pierwszą musiałem brnąć, ciężko się ją czyta. Tym razem chyba nie poszło.

Zoleńko, tym razem nie wyszło... wybacz Może napisane pod wpływem zbyt dużych emocji
Myślę, że potrafisz jeszcze zrobić z tego tekstu cudo
Buziak!

bywa czasami, że trzeba się wygadać i "wypłakać" w rękaw czytelnika, i dobrze, tak trzeba, nadstawiam swój pozdrawiam

Ech Zoleńko:yesiabełek nadstawia Ci rękaw a ja serce swoje i wiesz rzeczywiście w pierwszej części jet paczuszka emocji do wybuchu - ale spokojnie wcale nie mówię i nie wiem czy to jest niedobre, wiesz doskonale, że wszystkie wiersze czytam głośno, no gdzieś tam się chyba obnażyłam z tego i co z tego?, a no to , że tutaj kiedy tak sobie czytałam oczywiście z odpowiednim zbawieniem głosu powstał fantastyczny monolog do wystawienia na scenie - to żyje Zoluiniu i jest prawdziwe:yesostanowiłam , że nie będę rozpatrywać tego tekstu w kategorii wiersza, choć niewątpliwe nim jest, dla mnie to taka mała drama do przestawienia i jak tak na ten tekst spoglądam to wiesz oczy mi się świecą.Serdeczności z mojej kieszonki

Lubię powroty, nawet bez sentymentów, byle jest gdzie wracać (albo do kogo), a jeżeli się śni, że śnisz itd itd... Od tego mamy przecież wyobraźnię (czytaj fantazję ) ...
Inaczej mówiąc Zoluniu mnie się Twoje fantazje podobają (szkoda, że jestem tylko krecikiem )

Z całym szacunkiem, ale podoba mi się tylko tytuł [Hłasko ma opowiadanie o takim tytule, pewnie dlatego] i dwa pierwsze wersy [bo są bliskie mi z różnych względów, pewnie dlatego]. Reszta kompletnie do mnie nie przemawia. A ostatnia zwrotka to już w ogóle... No wiesz. Trudno jest tworzyć klimat i emocje z prostych słów, jeszcze trudniej niż z takich, wiesz, wyszukanych.


A pomyśl, ze niektórzy mają jeszcze mniej. Albo w ogóle.

Pozdrawiam.

rowniez przeczytalam ze wzgledu an tytul jak u Hłaski. Nie spodziewalam sie niczego konkretnego, nie chcialam sobie wyobrazac co napiszesz, ale nie spodziewalam sie czegos tak subtelnego, idealnego do czytania szeptem. piekne.

Zolu, ja z rzadka teraz na PP, a i tak wyszukuję swoich ulubionych Autorów, coby przeczytać to "coś", czy muszę się tłumaczyć, dlaczego wyszukuję i Ciebie?
( nie zawiodłem się do tej pory na Twoich wierszach, warto przeglądać wszystkie Twoje a w nowe się wczytywać ... )

Ukłony !