marionetko - jest to wiersz rymowany /aabb/ , 16-to zgłoskowiec, w klimacie wrogim. o tematyce z życia wziętej. Przykro mi, że Cię nie zadowoliłam, w Twoim odczuciu niektóre frazy nie brzmią dobrze, a wg mnie brzmią tak jak powinny. Właśnie tak a nie inaczej wyraziłam myśl.
Poza tym
Cytat:
nic to dla ciebie, że łzami mocno zalewa się człowiek - brak rytmu.
ja jednak wierzę - zbyteczny zaimek.
zowie - naciągnięte do rymu.
do treści można mieć zastrzeżenia i złorzeczenie to brzydka cecha.
Ten wiersz nie zasługuje nawet na przeciętny, to słaby wiersz.
Jak można ocenić go na bd.
Nieprawda - rytm jest, może Ty inaczej akcentujesz wyrazy, jest pełne 16 sylab i czyta się dobrze. Po
ja jednak wierzę przecinka nie ma i nie było, jest natomiast na końcu wersu, ponieważ dalej jest
że.
Piszesz naciągnięty rym -
zowie, moja droga! ja nigdy rymów nie muszę naciągać, mam takie a nie inne w danym momencie słowo na uwadze, podoba mi się to je wkładam do wersu. Dalej - filozofujesz, że złorzeczenie to brzydka cecha. Przyznaję Ci rację, nawet bardzo brzydka. I tu mogłybyśmy dyskutować kilka dni na temat tej cechy, ale Czytelnik ma oceniać wiersz, jego wady i zalety, a nie zbaczać z tematu głównego. Dlatego nie jest moim zadaniem wytłumaczyć Ci się czemu taki wiersz napisałam. Oceniłaś go na słaby, masz do tego prawo i jest ok. Dzięki.