Gdy drzwi za nami mkną podwoje,
widzimy mroku brązu toń.
Omackiem chcąc się z nim oswoić,
suniemy ścianą; dłoń za dłoń.
Gospodarz dom swój zna –
–- bezbłędną drogę ma.
I, z korytarza w tej ciemnicy,
w drzwi wchodzim przestronnej świetlicy.
Zewsząd nam iskrzy, po ciemności,
z okien, wysokich wzdłuż i wszerz,
słońce, na drzewnych ścian wzniosłości
wieńczące ośmiu minut bieg.
Ziołami ściany są
splecione w wonny krąg.
Oczarowani tym widokiem,
woń nozdrzem ciągniemy szerokiem.
Gdy człowiek ujrzy po raz pierwszy,
co się nie śniło nigdy wręcz,
wnet, chęci pomimo najszczerszych,
wsze zapomina plany swe.
Tak też myślimy wraz:
cóż zrobim w taki czas?
Gdy zielarz trze zebrane zioła,
z nas żaden ani myśleć zdoła.
Tymczasem ony w swojej matni,
trąc naprzemiennie zielny sort,
przygotowuje ostrzem gładkim
z rumianku wypiekany tort.
Glancuje kminem go,
by liz nie wypadł mdło.
Na koniec szałwią posypuje,
tusząc, iż gościom posmakuje.
Potrawy kęs nic byłby zdatny,
jeśliby z siebie nicość brał;
toteż, płyn dzierżąc nieukładny,
z flakonu wkrapia moc na schwał.
Kap-kapie kropla zła,
ni dobra krzty nie zna.
Gospodarz tak jął w nos opary,
że aż zatrzęsły nim bez miary.
c.d.n.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt