Coś ukrytego - sportiste
Proza » Inne » Coś ukrytego
A A A
Wyszedł przez drzwi, zostawiając tę całą bezmyślną awanturę we wnętrzu biura i nawet mu przez myśl nie przeszło, że jeszcze kiedykolwiek tam wróci. Żony też nie zamierzał błagać na kolanach o przebaczenie. Był człowiekiem dojrzałym, i musiał wziąć całe to bagno na swoje ciężko zapracowane barki. Postanowił przenocować pod mostem, i chciał, żeby ta noc stała się oczyszczającym rytuałem, pozostawieniem przebytego życia za sobą. Nowo narodzony Bob miał być pięćdziesięcioletnim, trzymającym się swoich marzeń mężczyzną, którego nikt nigdy więcej nie ograniczy, i nie będzie błędnie oskarżał. Tylko tego chciał i wychodził z założenia, że lepiej późno niż wcale.
Mijał ludzi z taką obojętnością z jaką rozgniatał mrówki na chodniku dla zabawy. Był panem swojego istnienia, a więc miał największe prawo ze wszystkich do ignorowania tego co mu nie pasowało. Och tak, ludzie- najgłupsze, egoistyczne, chciwe osobniki na świecie, jak ja bym mógł ich nie ignorować, myślał z chorą furią.
Cała ta sytuacja tak nim zawładnęła, że zamiast gniewu odczuwał już tylko i wyłącznie szczęście. Zwolnił kroku, aby się tym napawać, a gdy to przestało wystarczać, zboczył z chodnika i szedł skrajem ulicy.
Jaki ja byłem głupi. Dawałem się tak omamiać. Robiłem dla nich wszystko, a potraktowali mnie jak piąte koło u wozu. Chwiejnie wędrował, a przez jego mózg przelatywały ochłapy życia. Zaczął się w ogóle zastanawiać, dlaczego jeszcze nie wyjechał z miasta przy pierwszej lepszej okazji.
Ulice nocą były bardziej odosobnione, bardziej magiczne i dawały większe pole działania. Kotara nocy była zasłoną swoich osobistych spraw, które każdy człowiek chciał ukryć przed każdym człowiekiem. Co gorsza można było się tym tak zatracić; stać się niewidocznym dla świata, gdzie jedynym ocaleniem mogło pozostać samobójstwo.
Lecz stary Bob nie był aż tak beznadziejnie dziecinny żeby w tym wieku myśleć o śmierci. Na jego etapie egzystencja była czymś jak najbardziej pożądanym; oby tylko dopisywało zdrowie.
Znalazł się wreszcie obok mostu i zanim obejrzał go z każdej strony zapalił papierosa i przechadzał się po okolicy tak
jakby poznawał swój własny ogród. Walczył ze łzami które mimowolnie spływały mu po polikach, a kiedy miał od ich ocierane mokre palce spiął się w sobie i zawisł na barierce gapiąc się w oświetlone koryto rzeki. Po raz pierwszy poczuł się jak w domu;poczuł się wolny. Tak czuł się cholernie wolny na moście który nie był jego i którego nawet wcześniej nie widział na oczy. Poczuł się wolny ponieważ po raz pierwszy zignorował pragnienia innych ludzi zastępując je swoimi.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
sportiste · dnia 29.09.2010 08:35 · Czytań: 872 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 9
Komentarze
gkieregk dnia 29.09.2010 10:56
"Kotara nocy była jakby taką zasłoną swoich osobistych spraw które każdy człowiek chciał ukryć przed każdym człowiekiem." - jazda po bandzie:D

na końcu pragnienia mają być sowie, czy to literówka?
Usunięty dnia 29.09.2010 11:12
Cytat:
błagać na kolano

chyba na kolanach

Cytat:
Zwolnił kroku aby się tym napawać, a gdy to przestało wystarczać zboczył z chodnika i szedł skrajem ulicy.

a jaki to niby ma związek?

Cytat:
Ulice nocą były bardziej odosobnione

dam głowę, że nie chodziło Ci o słowo "odosobnione"

Cytat:
Kotara nocy była jakby taką zasłoną swoich osobistych spraw które każdy człowiek chciał ukryć przed każdym człowiekiem. Co gorsza można było się tym tak zatracić; stać się niewidocznym dla świata, gdzie jedynym ocaleniem mogło pozostać samobójstwo.

Oż... :|

Zatrważające braki w przecinkach, literówki, a jakby było mało: treść to niestety stek bzdur. Próbuj dalej...
Usunięty dnia 29.09.2010 13:34
Już na samym starcie mamy "tą" a nie "tę" i jest to niestety zły omen dla całego utworu, który jest bardzo nieporadnie napisany.
Jeszcze czeka Cię dużo pracy.
Pamiętaj o interpunkcji!
:no:
sportiste dnia 29.09.2010 14:55
hah ;) dzięki, tak naprawde w miejsce słowa odosobniony pasuje mi masa innych wyrazów...
Elwira dnia 29.09.2010 19:24
Witaj :)
Naprawdę bardzo dużo jeszcze pracy przed Tobą. I nie chodzi tu o interpunkcję, bo to są reguły, należy je wykuć i zacząć stosować i z tym problemu być nie powinno. Pracy nad stylem, warsztatem posługiwaniem się polszczyzną, bo z tym masz paskudne problemy.
Zobacz, pierwsze z brzegu zdanie

Cytat:
Wyszedł przez drzwi zostawiając tą całą bezmyślną awanturę we wnętrzu biura

osobliwością by było, gdyby wyszedł oknem, przez komin, kratkę wentylacyjną, ale przez drzwi... Zbędne dopowiedzenie. Zobacz, czy nie ładniej ten fragment wyglądałby tak:

Wyszedł, zostawiając tę całą bezmyślną awanturę w biurze...

I talk każde zdanie. W każdym coś jest. Proponuję przeczytać spokojnie jeszcze kilka razy i poprawić.
Pozdrawiam.
mandragoraa dnia 30.09.2010 14:47
Problemy z poprawnym zapisem, stylem, przysłaniają u Ciebie całą treść. Popracuj nad tym.

Oto moje sugestie:

Cytat:
Wyszedł przez drzwi(,) zostawiając całą bezmyślną awanturę we wnętrzu biura i nawet mu przez myśl nie przeszło, że jeszcze kiedykolwiek tam wróci.

"Tę", nie "tą".
Ogólnie coś w tym zdaniu jeszcze nie gra. Spróbuj może rozbić je na dwa krótsze.

Cytat:
Postanowił przenocować pod mostem, i chciał, żeby ta noc stała się jakby takim oczyszczającym rytuałem, pozostawieniem przebytego życia za sobą.

Wytłuszczony zwrot jest tu niepotrzebny, radziłabym go wyrzucić. Zwróć na to uwagę, bo często w całym tekście używasz tych słów, być może warto go wyrzucić, zastanów się nad tym.

Cytat:
Nowo narodzony Bob, miał być pięćdziesięcioletnim

Zrezygnowałabym z przecinka.

Cytat:
Och tak, ludzie najgłupsze, egoistyczne, chciwe osobniki na świecie, jak ja bym mógł ich nie ignorować myślał z chorą furią.

Po pierwsze, zastosowałabym kursywę, która zaznaczałaby myśli bohatera (w całym tekście, byłby czytelniejszy). To zdanie lepiej by wyglądało tak:

Och tak, ludzie - najgłupsze, egoistyczne, chciwe osobniki na świecie, jak ja bym mógł ich nie ignorować - myślał z chorą furią.
I jak, lepiej?

Cytat:
Zwolnił kroku(,) aby się tym napawać, a gdy to przestało wystarczać(,) zboczył z chodnika i szedł skrajem ulicy.


Cytat:
Chwiejnie wędrował(,) a przez jego mózg przelatywały ochłapy życia.


Cytat:
Zaczął się w ogóle zastanawiać (,)dlaczego jeszcze nie wyjechał z miasta przy pierwszej lepszej okazji.


Cytat:
Kotara nocy była jakby taką zasłoną swoich osobistych spraw(,) które każdy człowiek chciał ukryć przed każdym człowiekiem.

Znowu niepotrzebny zwrot "jakby taką".

Na razie tyle, choć błędów jest więcej. Czytaj uważnie każde zdanie. Myślę, że jak poprawisz błędy, tekst będzie czytelniejszy. Uwierz, odbiór zależy również od zapisu.

Pozdrawiam serdecznie.
sportiste dnia 01.10.2010 18:40
Dzięki mandragoraa ;). Bardzo doceniam wasze wszystkie uwagi i spostrzeżenia.
Krystyna Habrat dnia 03.10.2010 20:08
Wg mnie, dobrze oddana sytuacja psychologiczna człowieka, który w pewnym momencie ma dość zniewolenia codziennością i rzuca wszystko. W pierwszej chwili upaja się radością wyzwolenia. Jeszcze nie zdaje sobie sprawy, że odtąd niewola może być gorsza. Wydarzenie może banalne, ale dobrze ujęte dramaturgiczne i tak po prostu, bez udziwnień. Mnie błędy nie przeszkadzają, może już poprawione, bo tekst dało się odczytać i o to chodzi.
sportiste dnia 04.10.2010 15:12
;) Dziękuję Sokol, bo mam podobne wrażenie.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
Gabriel G.
14/04/2024 12:34
Bardzo fajny odcinek jak również cała historia. Klimacik… »
valeria
13/04/2024 23:16
Hej miki, zawsze się cieszę, gdy oceniasz :) z tobą to jest… »
mike17
13/04/2024 19:20
Skóra lgnie do skóry i tworzą się namiętności góry :)»
Jacek Londyn
12/04/2024 21:16
Dobry wieczór. Dawno Cię nie było. Poszperałem w tym, co… »
Jacek Londyn
12/04/2024 13:25
Dzień dobry, Apolonio. Podzielam opinię Darcona –… »
Darcon
11/04/2024 19:05
Hej, Apolonio. Fragment, który opublikowałaś jest dobrze… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:30
Najnowszy:kononsuchodolski