A ja mam sugestie, Juleczko.
Jeżeli jest interpunkcja, to do końca.
- Spokojnie zamknij oczy(,) córeczko,
- ty przecież, jak ja, płakać nie musisz. – zyskuje na melodyjności przez zmianę szyku:
- ty przecież płakać, jak ja, nie musisz.
- Wiem(,) jak to boli, być w obcym domu.
Wiem(,) jak brakuje ciepłych rąk mamy.
- Nie opowiadam w żalu nikomu,
tylko do ciebie i sobie samej. – nie opowiadam do ciebie? Opowiada się komuś – tobie. Przydałaby się więc zmiana, np.:
Nie opowiadam (żalu lub tego) nikomu,
lecz tylko tobie i sobie samej.
- To nasza bajka – z kiedyś, sprzed laty,
był sobie domek, a w nim rodzina. – sugestia:
- To nasza bajka – kiedyś, przed laty,
był sobie domek, a w nim rodzina.
No i rym "tulą/matulą" nie podoba mi się jakoś.
Julcia - ładna opowieść, ale do dopracowania.
Buźka