Upgrade - szymonjot
Proza » Obyczajowe » Upgrade
A A A
Leżeliśmy w łóżku. Lekko zaspani, przytuleni, mruczący pod nosem czułosenne słowa. Moja ręka błądziła gdzieś po różnych krainach jej ciała.
- Co ci się najbardziej we mnie podoba? - zapytała.
- Ty.
- A konkretniej?
- To, jaka jesteś. Jak się śmiejesz, jak mówisz, jak myślisz.
- A fizycznie?
- Nogi... pośladki... szyja... oczy... usta... - całowałem kolejno każdą z wymienionych części.
- A piersi nie?
- Piersi oczywiście też - kolejny pocałunek. - To znaczy wiesz - Nie obraziłbym się, jakby były większe, ale te też są piękne.

Zabiły alarmowe dzwony: błąd! Błąd! Nie wolno tak mówić! Nigdy, nigdy, przenigdy! Jednak reakcja Marty była zupełnie inna od spodziewanej.

- To dobrze. Bo chciałam je sobie powiększyć. Nie masz nic przeciwko? - zapytała z uśmiechem.

Miesiąc później Marta z dumą zaprezentowała swoje nowe piersi. Blizny jeszcze nie do końca się zagoiły, ale i tak był to bardzo apetyczny widok. Takie okrągłe, kształtne, jędrne... Ech!

Kiedy zdążyliśmy się już nacieszyć jej nową, ulepszoną częścią, pojawił się nowy problem: okazało się, że nos Marty jest jakiś taki nieforemny, co zwłaszcza przy idealnych piersiach stanowiło przykry dysonans. Na szczęście taki zabieg to błahostka - po dwóch tygodniach nos dołączył do biustu na szczycie listy moich ulubionych części Marty. Tak, ten nos i piersi były lepsze nawet od nóg, dzięki którym w ogóle się Martą zainteresowałem! Recepta była na to tylko jedna: operacja.

Po ulepszeniu nóg przyszła pora na odsysanie tłuszczu, powiększanie oczu, wybielenie zębów, makijaż permanentny, korektę ramion, powiększenie ust, wymianę dłoni, wyszczuplenie kości... Wreszcie, po roku pracy, uznaliśmy oboje, że zrobiliśmy wszystko, co było możliwe i tak, Marta ma idealne ciało.

Bardzo ją kocham. Szkoda tylko, że cały czas z szyi Marty wystaje metka. I co ja tą metkę odetnę, to ona odrasta. Dziwne.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
szymonjot · dnia 04.05.2008 12:11 · Czytań: 689 · Średnia ocena: 3 · Komentarzy: 2
Komentarze
DamianMorfeusz dnia 04.05.2008 13:24 Ocena: Dobre
Ach te kobiety. Gdyby nam przeszkadzały tak bardzo ich piersi, nogi, pośladki, cokolwiek z wyglądu - nie zaczynalibyśmy poważnej znajomości :) Facet widzi - kobieta, fajna kobieta. Ona się pyta - nie jestem za gruba? Nie jesteś. Na pewno nie jestem? Nie. Ale patrz, tutaj, to, tamto. I facetowi zmienia się widzenie. Ty, no faktycznie. Zrób coś z tym! A nie mówiłam! Jestem gruba!
Ja się zorientowałem, że dziewczyna mogłaby schudnąć nieco dopiero po tym, kiedy rzeczywiście schudła :) Wcześniej jakoś nie widziałem, żeby była za duża :)
Ech.
faith dnia 05.05.2008 19:21 Ocena: Dobre
I ta metka odrastac już będzie zawsze... Z tego opowiadania można wyciągnąc wiele wniosków, m.in. to, że dążenie do ideału i osiągnięcie go wcale nie muszą okazac się szczytem naszych marzeń.
Ważniejsza jest akceptacja samego siebie a nie zmienianie na siłę w kogoś kim nie jesteśmy. Nikomu nie wyjdzie to na dobre.
Myślę, że Marta patrząc w lustro i widząc siebie w ulepszonej sztucznej wersji nie była zadowolona.
Ja bym nie była i mam nadzieję, że większosc kobiet też.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Jacek Londyn
14/12/2024 10:38
Blake miał rację w ptasiej sprawie. Ptaki potrafią… »
domofon
13/12/2024 23:34
Dzięki za poczytanie. Myślę, że wiele tu może wyjaśnić ten… »
Berele
13/12/2024 19:23
No racja. Biję się w piersi. Hihi »
retro
13/12/2024 18:54
Mogę tylko zgadywać: czy wiersz ten porusza wpływ rozwoju… »
Jacek Londyn
13/12/2024 17:40
Dzień dobry. Najłatwiej poszło mi z pierwszą częścią… »
Jacek Londyn
13/12/2024 17:28
Dzień dobry. Nie jestem ekspertem z dziedziny… »
KoRd
12/12/2024 19:09
Dzięki za komentarze. Interpretacja tego tekstu jet dowolna.… »
Janusz Rosek
09/12/2024 08:58
Kazjuno Bardzo dziękuję za Twój przychylny komentarz i… »
Zdzislaw
09/12/2024 08:27
Jacek London - tu się zgadzam - zmieniają nazwę z przyrody… »
gitesik
09/12/2024 06:06
To już przeżytek tak dzisiejsze babcie nie mówią ale ze… »
gitesik
09/12/2024 05:13
Rzeczywiście to prawda malować słowem piękne określenie.… »
Jacek Londyn
08/12/2024 20:36
Dobry wieczór. Myślę, że niekoniecznie trzeba wyrażać… »
przyszycguzik
08/12/2024 20:24
To trudne pytanie. Chyba ta sytuacja jest wypadkową kilku… »
Kazjuno
08/12/2024 19:15
Janusz Rosek Bardzo ciekawy rozdział. Treść obfituje w… »
Jacek Londyn
07/12/2024 18:29
Wydawać by się mogło, że w tytule opowiadania Autor… »
ShoutBox
  • Berele
  • 16/11/2024 11:56
  • Siema. Znalazłem strasznie fajną poetkę: [link] Co o niej sądzicie?
  • ajw
  • 01/11/2024 19:19
  • Miło Ciebie znów widzieć :)
  • Kushi
  • 31/10/2024 20:28
  • Lata mijają, a do tego miejsca ciągnie, aby wrócić chociaż na chwilę... może i wena wróci... dobrego wieczorku wszystkim zaczytanym :):)
  • Szymon K
  • 31/10/2024 06:56
  • Dziękuję, za zakwalifikowanie, moich szant ma komkurs. Może ktoś jeszcze się skusi, i coś napiszę.
  • Szymon K
  • 30/10/2024 12:35
  • Napisałem, szanty na konkurs, ale chciałem, jeszcze coś dodać. Można tak?
  • coca_monka
  • 18/10/2024 22:53
  • hej ;) już pędzę :) taka zabiegana jestem, że zapominam się promować ;)
  • Wiktor Orzel
  • 17/10/2024 08:39
  • Podeślij nam newsa o książce, wrzucimy na główną:)
  • coca_monka
  • 14/10/2024 19:33
  • "Czterolistne konie" wyszły na początku września, może nawet gdzieś się wam rzuciły pod oczy ;)
  • coca_monka
  • 14/10/2024 19:32
  • Bonjour a tout le monde :) Dawno mnie tu nie było! Pośpieszam z radosną informacją, że można mnie zakupić papierowo :)
  • mike17
  • 10/10/2024 18:52
  • Widzę, że portalowe życie wre. To piękne uczucie. Każdy komentarz jest bezcenny. Piszmy je, bo ktoś na nie czeka :)
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty