Od autora: ponieważ uważam, że każde z tych pojedynczych dziełek to za mało i za słabo, by wrzucać i psuć przestrzeń na portalu - spiąłem miniaturki w "zbiorek".
***
Trzydzieści dwa słonie rozdeptały widzów cyrku „Fąfelek”. Pech chciał, że podczas przedstawienia zabłąkana raca wpadła do stajni, gdzie trzymano te królewskie zwierzęta. Klaun, który wystrzelił podczas prześmiesznego numeru ognisty ładunek, nie żyje, rozdeptany na miazgę szaleńczym biegiem spanikowanych kolosów. Jednoznacznie można wywieść z tej historii filozoficzne stwierdzenie, że skutek pożera przyczynę, a rewolucja swe dzieci.
***
Drogi Kliencie „Sklepiku na przedmieściu” zapraszamy do obejrzenia towarów. Na składzie w nowej dostawie znalazły się: bezdenna nadzieja, miłość romantyczna, gejowska i autoerotyczna. Mamy także naukowo udowodnione rozwiązania bolączek naszego wieku: ochronną głupotę, bezkrytyczne zapatrzenie w siebie, hipokryzję na tyle głęboką, że nie sposób dojść, co jest jej przedmiotem – może zresztą ona sama. I oczywiście dla stałych Klientów mamy coś ekstra: wybiórczą ślepotę, fałszywe głuchnięcie i bezmyślne bezczucie.
Kliencie, wszystko jest za darmo! Wymień SIEBIE na nasze towary! Nie pożałujesz! Możesz przecież być kim zechcesz, w ramach epoki.
***
Ponowoczesność w literaturze -
Mama powiedziała: Dziwny jest ten świat.
Papa rzekł: Spróbuj odrobiny rzewności.
Wykorzystano dzieła poniższych twórców muzyki poprzez odwołanie do tytułów piosenek.
• Shirles
• Czesław Niemen
• Lutricia McNeal
• Three Dog Night
Zadaniem czytelnika jest znaleźć twórcę, który nie pasuje do reszty.
Niedopasowanie i pozostawianie kryteriów oceny czytelnikowi, to właśnie postmodernizm. Zgrzytnęło?
***
Niedawno NASA udowodniła, że istnieje trujące życie. Zasadniczo, wśród nas na Ziemi, żyją organizmy, które nie potrafią istnieć bez trucia. Trucizna wsączyła się w ich najbardziej pierwotne i podstawowe poziomy – każde zetknięcie z nimi prowadzi do opłakanych skutków. One nie mogą żyć, wzrastać, rozmnażać się bez ton trucizny dookoła, w środowisku.
Jakkolwiek serwisy tego nie podają, ja wiem, że te trujące stwory żyją nie tylko w USA.
Boję się. A jeśli trucicieli będzie jeszcze więcej? Nie zdążymy zneutralizować całej trucizny i świat zmieni się w piekiełko.
…
Wyrzuciłem telewizor. Nie mogłem patrzeć na trucicieli w polityce, szczytach hierarchii kościelnej, toksyczne gwiazdki popkultury.
Doszedłem do niewesołego wniosku – w moim kraju trujące życie przejęło władzę, kulturę i niszczy edukację.
Nowy sąsiad spod dwójki chyba jest w zmowie z nosicielami trucizny. Strasznie toksyczny cham…
***
Miliardy różowych płatków kwiatów wiśni dostojnie płyną przez powietrze. Delikatny wietrzyk pieszczący atmosferę parku rozmywa granice rzeczywistości i bajki. Dwa tygodnie pobytu w niebie zafundowane przez naturę. Spacerowicze zmieniają się w konstelacje piękna, roztapiają w ulotnym kwiatostanie. Przestają biec, ich kontury tracą ostrość. Łagodnieją.
Czarodziejskie miejsce stoi na przedmieściu wielkiego miasta, które stanowi część kraju z niedoborem przestrzeni. Ludzie tutaj potrafią docenić cuda.
Park otwarty jest dla każdego.
***
Ludzie biegną w panice. Uciekają. Krzyczą w niebogłosy. Zupełny, totalny chaos. Depczą się nawzajem, popychają, kaleczą. Jednym słowem tragedia.
Gdzie się podziały zasady kultury? Kobiety i dzieci powinno się puszczać przodem! Nie depcz jej brutalu! Przecież to dziecko ledwo żyje! Oni są dużo słabsi, pomóż im! Bo ich zdepcze tłum! No żesz kutwa, gdzie Twoja kultura ośle?!!
Uciekła przodem przed trzydziestoma dwoma szarżującymi słoniami…
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Sceptymucha · dnia 08.12.2010 08:40 · Czytań: 988 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 17
Inne artykuły tego autora: