Sąsiedzka miłość - niewidoczna
Proza » Obyczajowe » Sąsiedzka miłość
A A A
Kochana Magnotko,
cieszę się, że miałem okazję Cię poznac. Coś czuję, że jesteśmy sobie przeznaczeni, a żebyś nie myślała żem gołosłowny pozwolę sobie na drobną przyjemność i podam odpowiednie argumenty, świadczące o tym, że w przyszłości będziemy małżeństwem.
Po pierwsze, oglądałem „Jasminum” i muszę ci się przyznać, że zakochałem się w tym filmie, może, dlatego, że to ty mi go poleciłaś?
Po drugie, mieszkamy w tej samej dzielnicy i chodzimy do tej samej parafii. Jest duże prawdopodobieństwo, że się znamy.

Pozdrawiam i liczę na dalszą korespondencję.

Twój na zawsze
Ferd

PS. Także mieszkam na parterze :-)


Magda przeczytała list z zapartym tchem i się uśmiechnęła na wspomnienie „oświadczyn” przez tajemniczego Ferda. Wydawał jej się lekko zdziwaczały, ale sympatyczny. Poznali się na jakimś forum dyskusyjnym dotyczącym książki „Bracia Lwie Serce”. Ferd miał podobne odczucia, co Magnatka i tak się zaczęła ta znajomość, potem wymiana adresów mailowych i znajomość sama się zaczęła toczyć. Kobieta wzięła do ręki kubek z parującą herbatą i właśnie w tym momencie poczuła silne wstrząsy.
- Pokażę temu kretynowi – powiedziała i hardo wyszła na klatkę schodową.
Cały parter był pokryty białym pyłem, ale to Magdzie nie przeszkodziłoby zadzwonić do sąsiada.
- Pan mi wytłumaczy, co tutaj się dzieje ? – spytała, gdy w mieszkaniu naprzeciwko otworzyły się drzwi.
- Robię remont… O ile dobrze się orientuję żadne paragrafy, nie stoją mi na przeszkodzie, prawda pani prawnik ? – spytał mężczyzna z hukiem zatrzaskując drzwi.
Magdzie nic nie pozostało innego jak odejść.

***

Witaj Ferd,
czytałam twojego meila i muszę cię zawieść. Moje serce jest zajęte przez wysokiego bruneta, w poplamionym od farby podkoszulku. Teraz żartuję, bo mam dzisiaj wisielczy humor, a popsuł mi go właśnie wyżej wymieniony brunet. Ty wiesz, że on zaczyna remont, właśnie wtedy, kiedy wracam do domu? Jak by dureń nie miał innych pór dnia. Cieszę się, że oglądałeś polecany przeze mnie film, jak chcesz to jeszcze mogę ci polecić film „Ono” też mi się spodobał, chociaż jest bardzo smutny, ale zarazem optymistyczny.

Kończę, bo głowa pęka.
Magnotka


Ferdynand zaśmiał się głośno. Spodziewał się, że o sobie prędzej, czy później przeczyta, ale nie spodziewał się, że Magda ma takie dziwne poczucie humoru.
- Najważniejsze by idiotkę uwieść, a potem samo się zobaczy – powiedział do leżącego na biurku kota.
Doskonale pamiętał ich pierwsze spotkanie. Spotkali się na klatce, gdy ona próbowała usilnie wnieść walizki. Zaproponował pomoc, bo widział, że kobieta sobie nie radzi, a ona zaczęła mu gadać, że jego łaski jej nie potrzeba. Potem było jeszcze gorzej, widać było, że kobieta ewidentnie szuka zaczepki. No i ją znienawidził.

****

Kochana Magnotko,
doskonale cię rozumiem, bo też mam takiego babsztyla na klatce schodowej, który się czepia o byle, co. Teraz ja bym chciał ci coś polecieć. Czytałaś może książkę „Weronika, postanawia umrzeć”? Jeśli nie, to koniecznie przeczytaj. Muszę już kończyć, bo moja mama chce wody.

Całuję Cię namiętnie
Ferd


Magda przeczytała e-mail i poczuła ciepło rozlewające się wokół serca. Widać było, że facet jest opiekuńczy. O takim mężu Magda zawsze marzyła. Żeby czuły, mądry i opiekuńczy.
- Może rzeczywiście jesteśmy sobie przeznaczeni – powiedziała kobieta uśmiechając się do siebie i wystukała na klawiaturze pytanie „Czy moglibyśmy się spotkać ?”

***

Witaj Ferd,
Czy moglibyśmy się spotkać? Coś czuję, że się chyba w tobie zakochałam. Jesteś dla mnie prawdziwym ideałem, dlatego chciałabym cię poznać na żywo. Poza tym rozczuliłeś mnie tym, że się opiekujesz swoją schorowaną mamą. Pewnie tobie się to wydaje jak najbardziej normalne, ale… Może inaczej. Ja jestem dopiero rok po rozwodzie. Dotychczas nienawidziłam wszystkich mężczyzn. Wszyscy mi się wydawali zimnymi draniami, podobnymi do mojego byłego męża i ojca. Ty wiesz, że mój były maź umiał być tak podły, że przywoził swoim rodzicom zepsutą rybę, która nam wadziła w lodówce, ale ja mimo to go kochałam. Tak samo jak moja mama kochała kiedyś tatę, a potem rodzice mi umarli. Mój były mąż nawet się nie potrudził i nigdy nie był na ich grobie. Dlatego ciesz się, że masz się, kim opiekować.

Pozdrawiam
Magnotka

PS. Oczywiście, że przeczytałam „Weronikę…” W sumie to przeczytałam wszystkie dzieła Paula Coelho.


- Cholera – przeklął Ferdynand.
Żal mu się zrobiło sąsiadki i w sumie dopiero po tej wiadomości zauważył w kobiecie człowieka. Teraz najchętniej by poszedł do niej z ciastem, ale wiedział, że go wyrzuci na próg, przecież on był tym złym.
- Dlaczego życie musi się tak komplikować ? – spytał się kota, który ziewnął przeciągle.

Kochana Magnatko,
muszę ci wyjawić prawdę. Nazywam się Ferdynand i jestem twoim znienawidzonym sąsiadem, od lat opiekuję się schorowaną mamą i mogę robić remont tylko wtedy, kiedy opiekunka weźmie mamę na spacer. Nie widziałaś nigdy tego momentu, kiedy mama wychodziła z panią Kazią na spacer, ponieważ jesteś w tym czasie w pracy. Pisanie z tobą było głupią intrygą, którą wymyśliłem przeciwko tobie. Tylko nie przewidziałem jednego, że ty też jesteś człowiekiem.

Pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam
Ferd


Magda siedziała skulona i kiwała się miarowo. Przód, tył, przód, tył… Kolejna ważna dla niej osoba ją zawiodła. Co z tego, że go nie znała ? Ważne, że zdobył jej zaufanie i ją zawiódł. Spojrzała w lustro, łzy wielkie jak grochy rozmazywały jej dokładny makijaż, pozostawiając po sobie ciemne smugi. Nienawidziła siebie i ludzi za to, co jej robili. Nigdy nie miała przyjaciół, nigdy nikt jej tak naprawdę nie pokochał.

***

Ferdzie,
twój plan się udał, już nigdy mnie nie zobaczysz.

Pozdrawiam
Magda


Dopiero teraz, gdy Magda się wyprowadziła, Ferdynand zauwarzył, że była dla niego kimś ogromnie ważnym. Brak było Ferdynardowi codziennych spotkań z sąsiadką, stuku jej obcasów, oraz innych rzeczy które dotychczas wywołwyały u niego drgawiki.
- Kurde, chyba zakochałem - powiedział do leżącego obok kota, który patrzył na świat przymkniętymi ślepiami. - Gdybym mógł teraz cofnąć czas, byłbym najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
niewidoczna · dnia 17.12.2010 09:09 · Czytań: 1301 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 8
Inne artykuły tego autora:
Komentarze
pisag dnia 17.12.2010 09:25
nie czuje postaci. szczególnie smutku i desperacji (a może i depresji) Magnotki.

i słowo 'styknąć' w pierwszym liście też jakoś nie brzmi. wiem, że to słowa bohatera, ale mimo wszystko.
może mi coś umknęło, ale nie wiem jak on ją znalazł na tym forum? skad wiedział, że to ona?
SzalonaJulka dnia 17.12.2010 09:46
niewidoczna, opowiadanie podoba mi się do ostatniego listu Ferda - potem zdecydowanie przestaje być prawdopodobne - "dwoistość" kontaktów między sąsiadami ładnie się rysuje, jednak akcja leci zbyt szybko i samobójstwo bohaterki, moim zdaniem, jest nieuzasadnione psychologicznie - musisz albo wolniej i szczegółowiej nabudować jej stan psychiczny, albo zakończyć mniej melodramatycznie

Nie wiem też, czy "styknąć", "żem" i inne takie w wypowiedzi bohatera to celowa stylizacja - charakteryzuje go to jako prostego człowieka a taki do pani prawnik nie pasuje - przynajmniej bez słowa wyjaśnienia

Dobrze by było, gdybyś dopracowała to opo, bo warto :) Pozdrawiam serdecznie
czarodziejka dnia 17.12.2010 12:43
Zgodzie się z poprzedniczką tekst jest super ,ale brakuje w nim pewnych elementów. Pomysł bardzo ciekawy i przyjemny w czytaniu. Masz lekki styl, podoba mi się.:D Polikwiduj spacje przed znakiem zapytania nie jest potrzebna ( listy)
Berserkerka dnia 17.12.2010 21:49
Mimo niedociągnięć ten tekst podoba mi się najbardziej ze wszystkich Twoich dotychczasowych. Jak dla mnie też zachowanie bohaterki jest na wyrost w stosunku do zaistniałej sytuacji. Trochę zaszalałaś z tym samobójstwem:)
Zmieniłaś końcówkę?
szara eminencja dnia 18.12.2010 10:29
hm... pozmieniałaś ;)

Kilka razy przysiadałem, aby napisać komentarz.
Teraz jest o wiele lepiej niż w pierwotnej wersji.

Troszkę zalatuje jeszcze sztucznością, ale patrząc na poprzednie teksty o wiele lepiej :)

PS. zwyczajowo, w korespondencji, zwracając się do kogoś używamy wielkiej litery:
się z Tobą styknąć
muszę Ci się przyznać
czytałam Twojego meila i muszę Cię zawieść
chyba w Tobie zakochałam
chciałabym Cię poznać
Pewnie Tobie się to wydaje
jestem Twoim znienawidzonym
Pisanie z Tobą było
przeciwko Tobie
że Ty też jesteś

Cytat:
- Kurde, ja się chyba zakochałem - powiedział do leżącego obok kota, który patrzył na świat przumkniętymi ślepiami.
Gdyby Ferndynand mógł teraz cofnąc czas, byłby chyba najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi.

Może tak byłoby lepiej?
- Kurde, chyba zakochałem - powiedział do leżącego obok kota, który patrzył na świat przymkniętymi ślepiami. - Gdybym mógł teraz cofnąć czas, byłbym najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi.
niewidoczna dnia 18.12.2010 14:06
Ok, zmienię :) Dziękuję za komentarze :) Jesteście kochani,moi mali krytycy :)
SzalonaJulka dnia 20.12.2010 16:02
Po poprawkach dużo fajniej :D
pozdr.
Wasinka dnia 20.12.2010 21:46
Miło było przeczytać, historia ukazana krótko, treściwie... i dobrze. Jednak "żem" ukłuło okrutnie, a za słowem "styknąć" ogólnie nie przepadam... I tu mi nie pasuje również.
Czytam już po poprawkch, więc nie czepiam się samobójstwa na przykład. Chociaż też mi troszkę dziwne, że tak łatwo bohaterka mogła się wyprowadzić, a sąsiad nic w tym czasie nie "podziałał".

Interpunkcja do podszlifowania i innych błędów parę. Na przykład:
zauwarzył - zauważył
chyba (się) zakochałem

Pozdrowienia księżycowe :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:36
Najnowszy:pica-pioa