pseudowiersze - Stefanowicz
Poezja » Wiersze » pseudowiersze
A A A
spienioną falą zlana gnojność
szemrze wyrazem i kursywą
straszy chrzęstami i upiorną
tak żywą tkanką jak nieżywą
i puszy się rachitycznością
krzywiczą nosząc aureolę
kości obnaża a wśród kości
tkwi tylko luźny słowny stolec

odwróćcie spojrzenia od piór co w was godzą
za wami i obok już tylko jest cisza
każdemu jest wolno nie widzieć nie słyszeć
a pisać

nie dźwięknie nic w spisanej papce
w której tkwi wbity bezdech słowny
w nieważkiej treści ważki akcent
i fala w sensie wodogłownym
byleby inna niż dotychczas
byleby nie zginęła w tłumie
musi się tylko sama czytać
ale nie musi się rozumieć

zwybrzydźcie się rymem zwykłości klasyką
zrywajcie do lotu nielotne skłonności
zostanie ta gnojność tu przez was a po was
zaś kości

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Stefanowicz · dnia 17.12.2010 20:06 · Czytań: 1380 · Średnia ocena: 4,75 · Komentarzy: 28
Komentarze
Miladora dnia 17.12.2010 20:24
Alea iacta est - to jest, mój drogi Stefanowicz
i gdybym mogła rymem, ech...
i nie wziąć też po głowie... :lol:

Chciałam podkreślić na plus płynność wersów, w których występuje dwojaki rytm - inny w zwrotkach, inny w refrenie. Rymy też niczego sobie, a "słowny stolec" wprost zniewalający (o ile stolec może zniewalać).
Lecz mimo wszystko nie jest to wiersz skatologiczny (następny plus dla autora). Co dziwniejsze, jest całkowicie zrozumiały (też plus).
Słownictwo obrazowe nad wyraz (czwarty plus). Aha - za rymy też plus.
I zostaje plus za wrażenia artystyczne.

Jednym słowem - ubawiłam się jak cholera. :lol:
Nalka31 dnia 17.12.2010 20:25
Ładnie poleciałeś po bandzie. Gorzko, ironicznie, ale prawdziwie. Tak czy tak traktuję tekst z przymrużeniem oka. Pozdrowionka. :bigrazz:
niemotylica dnia 17.12.2010 21:09
No nie Strzała prosto w serce poety, pisarza. Coś w wymowie " rozdziobią Was kruki i wrony"
julanda dnia 17.12.2010 21:18 Ocena: Świetne!
Naprawdę dobry teskt, wart też takiego wykonania! ;) W pierwszym czytaniu musiałam strawić te tkanki, nieżywe w szczególności, nie mówiąc o stolcu, tu już o trawieniu nie wspomnę! :D
a zakończenie, perełka!
zwybrzydźcie się rymem zwykłości klasyką
zrywajcie do lotu nielotne skłonności
zostanie ta gnojność tu przez was a po was
zaś kości

Ja tam muszę zostawić ocenkę, nad uznaniem dla kunsztu Autora mruknę z wykrzyknikiem. Pozdrawiam!
mariamagdalena dnia 17.12.2010 21:19 Ocena: Bardzo dobre
ostro
czekałam na Twój wiersz, na ten wiersz
prawdziwie
opisujesz stan faktyczny również z pp
a może głównie
skojarzenie z innym słowem zamierzone
przełamuję pustkę i oceniam :yes:
Usunięty dnia 17.12.2010 21:28 Ocena: Świetne!
Ot paradoks słowny biegunki : rzadko i często. A zatem użyty rekwizyt jest jak najbardziej na miejscu, a kości zostały rzucone. Ja się nie uśmiecham bo grzmisz i masz rację .
Pozdrawiam.Świetne
bosski_diabel dnia 17.12.2010 22:10
jednak ubawiłeś mnie taką gorzką ironią i przymykam oko ;) najdłużej zatrzymałem się wkońcówce, brawo, pozdrawiam
Leszek Sobeczko dnia 18.12.2010 02:47
skończyłem się jako poeta po przeczytaniu, bo mam świadomość papki jaka wypływa ze mnie; diagnoza trafiona, a gdzie recepta? idę wlepić w bałwana gram empati
gabi dnia 18.12.2010 08:03
Podpisuję się pod tym tekstem wszystkimi czterema kończynami!
Treść i forma - świetne!
Radosnych, wspaniałych świąt Autorze!:):):)
Gabi
kstefanowicz dnia 18.12.2010 10:55 Ocena: Świetne!
Ale dałeś !!!
zwybrzydźcie się rymem zwykłości klasyką
zrywajcie do lotu nielotne skłonności
zostanie ta gnojność tu przez was a po was
zaś kości
Do czasu jak nie poprawię stolca obiecuję nie rymować.
Tato.
Postscriptum:
Do redakcji PP: Wesołych Świąt,
Do siebie: przyp.red.
Usunięty dnia 18.12.2010 11:21 Ocena: Świetne!
Świetny wiersz.

Jednak w kilku miejscach nie ma on racji.
- Literatura musi mieć walor rozrywkowy. Dlatego musi być w niej ruch. Nie można uprawiać wciąż tych samych form, bo to jest nużące.
- Sztuka wysoka destyluje się zawsze ku komplikacji z okresowymi rewolucjami (raz na kilkaset lat) przynoszącymi mnóstwo nowych barbarzyńskich form i tony barbarzyńskiego języka. Taką rewolucję zafundował nam Dante, taką okres po I wojnie światowej z uwolnieniem wiersza wolnego. Teraz jest okres destylacji: wiersze muszą być coraz bardziej skomplikowane wśród młodzieży. Tylko wielcy mistrzowie o ogromnym autorytecie mogą sobie pozwolić na prostotę: Miłosz, Herbert, Szymborska, Hartwig, Różewicz, Rymkiewicz.
- Z rzadka tylko wśród młodych twórców może pojawić się tekst ciekawy, prosty i treściwy. To trochę na zasadzie przypadku.
Usunięty dnia 18.12.2010 11:23 Ocena: Świetne!
Oczywiście ruch może polegać na cofnięciu się do niepamiętnych czasów.
Stefanowicz dnia 18.12.2010 23:10
Dziękuję wszystkim za przeczytanie. Nie spodziewałem się przychylnego przyjęcia. Raczej oczekiwałem gromów. Miladorze, Julandzie i Dalci dziękuję za arcyzabawne i błyskotliwe uwagi (warte podkreślenia):

Rymy też niczego sobie, a "słowny stolec" wprost zniewalający

W pierwszym czytaniu musiałam strawić te tkanki, nieżywe w szczególności, nie mówiąc o stolcu, tu już o trawieniu nie wspomnę!

Ot paradoks słowny biegunki : rzadko i często. :lol::lol::lol:

Nalka, Niemotylica, MM, bosski, Gabi, Kstef - dzięki za przychylny odbiór.
Alx, racja, tyle że sięganie po nowe i nowoczesne nie tłumaczy poczucia wyższości, które cechuje twórców niezrozumiałych dla nikogo zlepków słów nazywanych powszechnie wierszami. Nie tłumaczy pogardy dla klasycznych form. Mój wiersz jest adresowany do wszystkich, którzy piszą jedynie po to by pisać, nie mając jednocześnie niczego ciekawego do powiedzenia. Mój wiersz jest o tych, którzy formę (ściśle niesprecyzowaną) przedkładają nad treść (której w zasadzie nie ma). Ci sami autorzy brzydzą się niejednokrotnie "rymowankami", o czym świadczą zostawiane komentarze.
Zygfryd, chcesz recepty? Proszę. Nie pisz dla samego pisania. Myśl i ubieraj myśli w formę. Wszystko jedno w jaką ale najlepiej taką, która nie będzie hermetyczna i pozwoli czytelnikowi zrozumieć co chodziło Ci po głowie.
Pozdrawiam wszystkich.
Usunięty dnia 19.12.2010 01:02 Ocena: Świetne!
"poczucia wyższości" - to wyrasta ze sporów estetycznych okresu międzywojennego. I skamandryci i awangarda uważali swoje zabawki za lepsze, a te drugie za gorsze. Jednak warto pamiętać, że awangarda szła do walki z hasłem "większej możliwości ekspresji". Zatem zawsze ma sens zadanie pytania, co dany idiom poetycki wyraża, dlaczego taki sposób wyrażania jest ciekawy itp. Jakoś tak jest, że odpowiedzi na te pytania powinny przynajmniej wisieć w powietrzu, ktoś powinien je artykułować itp.
Leszek Sobeczko dnia 19.12.2010 02:16
dzięki Stef za receptę, Twój wiersz jest diagnozą na współczesną twórczość, czy trafioną nie mam pojęcia; gdyby tak przenieść np. na grunt sportu, to liczy się tylko mundial, liga mistrzów i pomniejsze imprezy, a co z łebkami kopiącymi piłkę pod blokiem dla przyjemności , ja czuję się takim właśnie i jak trafię chociaż raz do bramki, jest to dla mnie świętem; hermetyczność powiadasz, a co z empatią? oczywiście (tutaj można z kolei przegiąć w druga stronę), ale jeśli ona zawodzi, o czym ma świadczyć? o autorze, że przeholował, czy o odbiorcy, że z góry skreślił? wiersz broni się sam, nie potrzebne są mu żadne manifesty, mówi, albo tylko dźwięczy, lub kompletna cisza, ale też niekiedy trzeba czasu, by dojrzeć do odbioru, tego nauczyłem się na tym portalu
pozdrawiam
Usunięty dnia 19.12.2010 09:03 Ocena: Świetne!
wiersz broni się sam

To jest wielkie oszukaństwo - twórczość Norwida się nie broniła, dopóki nie znalazła adwokata w Przesmyckim.
mariamagdalena dnia 19.12.2010 11:52 Ocena: Bardzo dobre
Alx, również fana. A Norwid pisał coś, co post factem umieją obronić i inni. Przeciętniaki też. Być może - winę tutaj ponoszą raczej 'wydumani' krytycy?

Zaś jeśli wiersz musi mieć instrukcję obsługi bo inaczej przypomina wielkie nic, to nie ma szans, żeby się obronił.
Powracamy do dyskusji o pięknie.
I robimy offtop.
(tak, przepraszam za off)
magdam dnia 19.12.2010 14:24 Ocena: Świetne!
Nie będę się rozpisywać, ale jestem jak gdyby po błogosławieństwie przez samego Najświętszego, wiersz oddaje to, co dusiło od dawna.
Forma również stworzyła odpowiednie klimaty w odbiorze. Z przyjemnością piszę dzięki.
Arkady dnia 19.12.2010 15:04
Rzadko spotyka się takie wiersze. Rym jeszcze, ale rytm... Cztyając pierwszy raz nie uwierzyłem, więc przeczytałem drugi i trzeci. Czytało się coraz lepiej. Lubię takie pisanie. Tak trzymać:D
Slavek dnia 19.12.2010 20:22
skojarzył mi się z wierszem A. Słonimskiego, nie pamiętam tytułu, ani całego wiersza, ale zaczynał się jakoś tak:

gdy modny bełkot snobistycznej blagi
krytyk zaciemni kadzidlanym dymem
doszło do tego że aktem odwagi
jest napisać wiersz z rytmem sensem rymem
:yes:
Shortia dnia 19.12.2010 20:57
"zwybrzydźcie się" :) to jest śliczne :)
Stefanowicz dnia 19.12.2010 22:00
Dziękuję wszystkim, którzy przeczytali. Pół tysiąca odwiedzin świadczy o dużym zainteresowaniu wierszem i utwierdza mnie w przekonaniu, że problem jest. Dziękuję za dyskusję i pozdrawiam.
link a dnia 27.12.2010 12:58
Nie za bardzo rozumiem, o co w sednie kaman. Rym - dobrze, brak rymu - źle? Mam nadzieję, że po prostu ja durna tylko i pokićkałam, w czym rzecz. Bo jeśli jednak zrozumiałam, jakoś by Orwellem z Folwarku zwierzęcego zaleciało. Początkowe z tamtejszych Siedmiu Przykazań:
1. Wszystko, co chodzi na dwóch nogach, jest wrogiem.
2. Wszystko, co chodzi na czterech nogach lub ma skrzydła, jest przyjacielem.

Chyba napiszę kontrę wierszowaną. Polemika warta grzechu, czyż nie?

Dobrego.
Stefanowicz dnia 27.12.2010 14:37
Linko, warto polemizować! Nie chodzi o brak lub obecność rymów. Chodzi o wartość przekazu i jego zrozumiałość. Chodzi o to, że są tacy, którzy usprawiedliwiają bezmyślny bełkot wolną formą wiersza. Piszmy wolne i białe wiersze ale z sensem i treścią. Poza tym nie zgadzam się z tymi, którzy twierdzą, że poezja rymowana to archaizm i odmawiają jej wartości. Tyle. Pozdrawiam i czekam na wierszowaną polemikę. Jak znam Ciebie, pewnie będzie ostra :)
creep dnia 27.12.2010 15:27
hm - taaak - starałem się zawrzeć polemikę w niedawnym tekście "Rymowianki", ale chętnie zobaczę kontrę wierszowaną w wykonaniu link a - bo sam temat wart rozwinięcia - i o
Zola111 dnia 28.12.2010 01:05 Ocena: Świetne!
Mocno, Stefanowiczu, doskonale, i w bardzo ważnej sprawie przemawiasz!
Także boję się bełkotu udziwnionego na siłę "stolca".
Brawo!
Jestem z Ciebie dumna!:lol::lol:
link a dnia 28.12.2010 11:39
Stefanowicz, hm, wiesz, wg mnie z Twojego manifestu nie wynika szczególnie wyraźnie sens, jaki wyłożyłeś. Może dezorientuje zakończenie, gdzie podkreśla się wagę rymu pospołu ze "zwykłością klasyki". Widzę zresztą po "Rymowiankach", że i creep chyba raczej zmierzał do takiego rozumienia zarzutów, jakie i mnie zaświtało.
A teraz o mojej rymowance-tyradzie. Heh, wychodziły mi tuż po przeczytaniu Twojej teksty tak żądląco satyryczne, że nawet ja, z podrobami zamiast sumienia, poczekałam, aż nieco złagodnieją. Zatem wersja, którą wklejam, to grzecznie stępione ostrze:/ Poza tym, po namyśle, wzięłam też pod uwagę autorski objaśniający koment. Liryczna rozmowa z samym wierszem wyglądałaby inaczej.

Byle nie bełkot

Bylebyś taki, jak dotychczas,
bylebyś taki, jak każdy z nas,
bez rymu, z rymem gadaj w zgiełku.
Unikaj jadów z pseudokiełków!

Bylebyś spadał jasną gwiazdą:
wiedzą każdego w każde gniazdo,
plastrem na rany
wyświechtane.
Bajty w minutę. Zapomniane.

Przed każdym nie masz nic do ukrycia,
zwyczajna prawda ludzka nie tycia:
nie tajemnicą jest dla każdego,
że tajemnica, szlag!, do niczego,
jeśli nie widać jej okiem gołym.
Reszta? Gnojówka. Na co pierdoły

takiej? Dość! Przebóg! Bez rymu zwłaszcza!
Nasze są trwalsze! Wynocha! (Klaszczmy).
Na wieczność stolec musi być zwarty:
Ikar bez kości. Kurs? Na pop-arty!

Jakby nie było troską dla wiersza
to, co odróżnia chwilę od chwili,
tak że zostaje. Ostatnia pierwsza,
gdy błysk jedyny już w ziemię wryli.
Silvus dnia 09.01.2011 19:16 Ocena: Bardzo dobre
W twoim-ż pierwszym komentarzu ujrzawszy słowo "gromów", od razu pokiwałem smętnie głową w duszy i iskrząc zrozumieniem, zacząłem (ale już nie dla tego słowa) pisać tę oto opinię; jakkolwiek też czasu nie mając, staram się wyrazić w możliwie najkrótszym sensie gramatycznym, co po mojej głowie pląta się w sprawie tegoż utworu: oto więc dobrą piosenką będąc, w mojej świadomości ciekawą (lub nie) konwencją rozpostarłszy skrzydła, oraz lekko przytłumiwszy moje poznanie (a raczej zwróciwszy je w stronę negowania krytycznego - tzn. zaprzeczania przez owe jedno złe wrażenie innym dobrym), które, w zakutym (kajdanami zachęty) łbie nosiwszy literackie poprawności i wierszowe (poetyckie?) konwencje, jęło rozgrzewać się powoli w miarę dalszego czytania, tytułem, obrosłym w zmiętoszoną estetykę - w małej litery początek - wiersz ten zakrawać jął, co czynić począł z niemal nienaganną bezstresowością, na niewyróżniający się niczym od innych dobrych wierszy zbiór słów. Niebawem też odkrywszy pełnię swoich możliwości, ukazał przede mną świat kleisty tudzież błędny, tudzież mętny; toteż z właściwą sobie ospałością wybrane fragmenty przeczytawszy raz i drugi, rozpocząłem chwalenie jego przymiotów, które też w tej-że oto chwili kończąc, wypełniam swoim uznaniem dla bycia przez niego fajną piosenką, bardziej niż typowym wierszem statycznym (że wyrażę się tak), a nieposiadawszy czasu na określenie (spojrzenie) krytyczne aspektu słownictwa tobie zostawiam, jedno wyrazy "rachityczność", "stolec" oraz wyrażenie "tak żywą tkanką jak nieżywą" wyróżniając jako podobające mi się.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty