jestem tworem własnym
żadnym tam posągiem z żebra
glinianą lepianką
kształtuje mnie czas
ja siebie kształtuję
dzierżę w ręku dłuto
które czasami okazuje się jednak zbyt ciężkie
i kiedy tak upada wtedy na ziemię
to upadam razem z nim
klęczę na posadce i płaczę z bezsilności
bo wiem
że wolałabym być glinianą lepianką
albo tym kawałkiem adamowego żebra
by mieć prawo zrzucić odpowiedzialność
na coś większego ode mnie
boże…
grudzień '09
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
faith · dnia 22.12.2010 18:05 · Czytań: 720 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 1
Inne artykuły tego autora: