taniec Isadory - Stefanowicz
Poezja » Wiersze » taniec Isadory
A A A
tańczysz sinowietrzna w rwący takt muzyki
nad rzeką
w powiewnej tunice rozszalałej w szepty
i w echo
piękną linią pleców lekkim zgięciem w karku
złamanym
kreślisz ślad błyskawic świetlistym cabriole
ze łzami
wrzącym tchem cię porwał wspomnień rozszarpanych
teatrzyk
tylko to już umiesz tylko tego pragniesz
więc tańczysz
pod stopami w toni w oczach dzieci wyrzut
i letarg
ponad rąk arrondi dynda ci stopami
poeta
szalem dławisz żale wryte w pulsu drżenia
i w duszę
teraz możesz krwawić tylko samym tańcem
geniuszem
tańcz więc sinowietrzna nad płynącą w senną
dal rzeką
w leciutkiej tunice zatopiona w nicość
i w echo



Link
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Stefanowicz · dnia 08.01.2011 21:52 · Czytań: 964 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 26
Komentarze
mariamagdalena dnia 08.01.2011 22:13
prawie jak taniec Miladory :D

"świetlistym cabriole // ze łzami" trochę mi haczy
i słowo "arrondi" - no ja wiem o jaką pozę chodzi - ale wprowadza do prostego, lekkiego wiersza pewien hm ciężar intelektualny
kulturę wysoką - tak, ale i ciężar tej kultury
nie bardzo też rozumiem ten wers, może nie kojarzę jakiegoś odniesienia

jeśli chodzi o zapis - bardzo ładny, ciekawy
jak mogę wystrzegam się w czytaniu nuty synkopowanej ;)
piękny rytm i prowadzenie - jak w tańcu - tej liryki

a obrazek - zjawiskowy :yes:
Nalka31 dnia 08.01.2011 22:16
Jak lekko i zwiewnie, czysta poezja. W dużej mierze oddaje, to co na zdjęciu.Urzekłeś. Pozdrowionka. :bigrazz:
Stefanowicz dnia 08.01.2011 22:24
Moja wina MM. Dodałem wskazówkę. teraz już wiadomo kogo dotyczy wiersz i skąd odniesienia do wyższej kultury i sztuki.
Teraz też wszystkie wersy staną się jasne dla każdego, kto zechce się dowiedzieć kim była Isadora Duncan.
Nalka, na zdjęciu jest jedna z najbardziej utalentowanych i najnieszczęśliwszych kobiet w historii. Trudno sobie wyobrazić bezmiar tragedii, który dotknął tego człowieka.
Tak ja to widzę.
julanda dnia 08.01.2011 22:57
Zajrzałam tu po tytule. Książka o Isadorze była jedną z pierwszych, które przeczytałam jak tylko nauczyłam się płynnie czytać. Po prostu była na półce, a mnie intrygowało imię... Jak dla małej dziewczynki biografia była mało zrozumiała, chwilami przerażająca, tragiczna do niezapomnienia.
pod stopami w toni w oczach dzieci wyrzut
i letarg
- do dziś mam lęk jadąc nadrzeczną skarpą (to nie była książka dla małych dziewczynek!)
Dwa drobiazgi mnie lekko nie pasują, ale się z tym ułożę, bo przecież pewnie i Ty zawsze zostawiasz sobie opcję poprawka. (Chodzi o słowo teatrzyk, ale muszę sobie przypomnieć fakty, a drugie słowo dokądś, jest mało precyzyjne, może tylko marudzę! ;)
Gratuluje tematu, pomysłu i sposobu realizacji - pozdrawiam!
Nalka31 dnia 08.01.2011 23:03
Pawle ja wiem kim jest Isadora, tak samo jak obiły mi się o uszy jej tragiczne losy. Jedna z niewielu, która tak potrafiła porwać tańcem, zatrzymać czas i przenieść w inny świat. Wyszłam na ignorantkę. :shy: :lol: Tak czy tak nadal twierdzę, że wiersz wywiera wrażenie. Pozdrowionka. :D
Stefanowicz dnia 08.01.2011 23:12
Nalka, moja wina. Nie każdy musi się z tekstu domyśleć o kim mowa. Wskazówka była niezbędna.
Stefanowicz dnia 08.01.2011 23:21
Dziękuję za radę. Wyrzuciłem "dokądś". Haczyło chyba nagromadzenie dźwięcznych głosek w "dokądś wciąż". Myślę, że jest lepiej.
Miladora dnia 09.01.2011 01:04
Uwielbiam taki rytm, Stef.
I sporo przeczytałam o Isadorze. Jej biografie także. I widziałam film.
To była kobieta, którą wciąż coś rzucało po świecie, a ostatni okres w jej życiu i związek z Jesieninem był dość tragiczną pomyłką.
Myślę, że dobrze, iż nie dożyła starości...

Bardzo piękny wiersz.
I znakomicie oddany klimat ostatniego "tańca z szalem"...
Tomek i Agatka dnia 09.01.2011 01:30 Ocena: Świetne!
Miałam tę przyjemność przeczytać już wcześniej:) Wspaniały, wyjątkowy wiersz, przykuł moją uwagę zarówno treścią, jak swoją melodyjnością i
ciekawą formą - i wiem, że będzie to mój ulubiony:yes:

Pozdrowienia:)
Stefanowicz dnia 09.01.2011 08:00
Milu, TiM, witajcie. dziękuję Wam za ocenę. TiA, powiem Ci w tajemnicy, że ostatnio to także mój ulubiony. Łazi za mną cały czas, co jest o tyle niezwykłe, że w zasadzie nigdy nie zapamiętuję swoich wierszy.
Pozdr.
julanda dnia 09.01.2011 10:01
Wróciłam przeczytać za dnia, bo u mnie dzień i noc są jak jin i jang w myślach również. (Pisać wolę przed południem, tylko wtedy akurat muszę zajmować się innym kawałkiem rzeczywistości!). Udoskonaliłeś.:) To słowa właśnie mają znaczenie, również to, jak im razem pasuje, bo język mamy niewdzięczny do tekstów, którym chcemy przypiąć muzykę. Ale niesamowite jest to, że istnieje kombinacja i udaje się ją znaleźć!
Podoba mi się jeszcze bardziej za dnia, chociaż szaro, że brrr.
w leciutkiej tunice zatopiona w nicość
i w echo

- obejrzałabym teraz film, nie widziałam go od czasów czarno-białej telewizji (dziwnie to zabrzmiało :(
Pozdrawiam!
wodniczka dnia 09.01.2011 10:08
Witam
Podoba mi się u Ciebie;). Wiersz cudowny metaforycznie, oryginalny. Cóż więcej dodać;).
pozdrawiam:)
mariamagdalena dnia 09.01.2011 11:47
Stef, ja też wiem kim była Isadora, znam jej historię
ale nie przeszkadzało mi to, że nie wskazujesz na nią,
tylko same słowa i formy użyte w wierszu
wierszokleta dnia 09.01.2011 11:56
Tak to bywa w życiu - spełnieni artyści bardzo rzadko osiągają szczęście w życiu prywatnym. Wiersz bardzo dobry, zarówno technicznie jaki i w hmm warstwie biograficznej.
Stefanowicz dnia 09.01.2011 11:57
Julanda - wpadaj do mnie tyle razy, ile tylko zechcesz.
Wodniczka - rozgość się. Miło, że Ci się podoba.
MM - przecież wiem ;)
julanda dnia 09.01.2011 13:16
To jeszcze zajrzałam, aby powiedzieć, że film w kolorze jest na YT!

http://www.youtube.com/watch?v=y8nQS3TRzIs&feature=related

i kolejne części. :( (uśmieszek nie pasuje, smutne)
Pozdrawiam!
Usunięty dnia 09.01.2011 13:31
Widzę, że poprawiłeś i z tą sennie rzeką. To dobrze. Tak, wielcy artyści przeważnie byli wykolejeni jeśli chodzi o życie prywatne.
Artyści nie mają dużo czasu na męża i żonę. Rzadko maja pękate brzuchy ponieważ i tak codziennie coś rodzą. Jeśli już się pojawią dzieci to staczają się w rwący nurt głębokiej rzeki jak te pani Duncan albo w samotności zjadają śniadanie bez mamy Sylwii. niektóre wołają zza zamkniętych drzwi: mamusiu! tatusiu! Otwórz! Chcę posłuchać twojej muzyki. Przepraszam, że nieco odbiegłam od tematu, ale tak mi jakoś szkoda się zrobiło dzieci artystów.
Stefanowicz dnia 09.01.2011 14:12
Julanda - dzięki.
Ardo, kiedy właśnie o to chodzi. Dla mnie wiersz jest wtedy dobry, kiedy coś pozostanie po lekturze. Kiedy muszę pomyśleć lub coś poczuć. Więc jeśli mój wiersz skłonił Cię do tak dalekich przemyśleń, traktuję to jak sukces i nagrodę. Pozdr.
Usunięty dnia 09.01.2011 14:18
Wiesz, autorze, musiałam przespać się z tym wierszem. Nie dawał mi spokoju. Kojarzę Isadorę Duncan, może dlatego że jako dziecko czytałam ksiązki, których nie było mi wolno czytać. Tylko tak sobie myślę, co by bylo, gdybym nie znała losów bohaterki wiersza...

Fajny klimat. Pomysł na budowę wiersza też niezły. Miłego...
Stefanowicz dnia 09.01.2011 14:35
Witaj Julio jaz. Nic by nie było. Wiersz to nie biografia. Nie da się wszystkiego dopowiedzieć. Gdybyś nie znała tej postaci, być może dzięki wierszowi zechciałabyś ją poznać. Jeślibyś jednak nie zechciała, to trudno - wtedy Twoja strata. Ale dość teoretyzowania. Co by było gdyby?
Didaskalia dla leniuchów i tych, którzy nie lubią myśleć nie wchodzą w rachubę.
Miło, że wpadłaś Julio. Zapraszam w przyszłości.
Miladora dnia 09.01.2011 14:37
Stef - a gdybyś dał tytuł "ostatni taniec Isadory"?
Ale tak mi to tylko przyszło na myśl... ;)
Stefanowicz dnia 09.01.2011 14:50
Już raz dałem :)
Zola111 dnia 09.01.2011 18:00
Stefanowiczu:

Isadora jest mi szczególnie bliską postacią. Zgodzę się z opinią Miladorki.

Słowo "teatrzyk" rozumiem doskonale. Jakoś tak...

MM odniosła się do "złamanego" synkopą rytmu. Także chwalę.
Piękny wiersz. Gdybyż jeszcze nie było inwersjiiii.

Cieplutko,

Z.
Stefanowicz dnia 09.01.2011 21:20
Ależ Zolciu, inwersja jest tutaj niezbędna (mówimy o celowo przestawionych a przez to zaakcentowanych ostatnich wyrazach wersów). To właśnie one sprawiają to "synkopowe" wrażenie. Oczywiście zabieg będzie się jednym podobał, a innym nie. Nic w tym dziwnego. Za to dopiero teraz zauważyłem, że wiersz był zamieszczony z błędem (wkradł się tu z pierwotnej wersji). :( Poeta miał dyndać stopami a nie machać nimi.
Pozdrawiam.
Usunięty dnia 09.01.2011 21:51 Ocena: Świetne!
Nareszcie się doczekałam wiersza poświęconego tej wspaniałej tancerce, kobiecie . Z wyczuciem znawcy przekazałeś i przeplotłeś wątki z jej życie i śmierć. Ta ostatnia towarzyszyła jej dzieciom a później i jej zgodnie z przepowiednią - nad wodą. Ten nieszczęsny szal zaplątany w koła samochodu gdy przejeżdżała przez most nad rzeka. Pozdrawiam, wyśmienity!
Stefanowicz dnia 09.01.2011 22:02
Witaj Dalko, dziękuję za wyśmienitość. Noworoczny żółwik dla Wiceprezeski!
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty