wszyscy dajemy się oszukiwać. jest wiosna
na innej półkuli, karmimy się ciepłem
oddechów, jakbyśmy mieli usta przyklejone
do każdej części ciała. dziś wszystkie uczucia są
banalne i nie wiem, co pozostaje biednym poetom.
/chciałabym nie przyjść na swój pogrzeb/
chodzenie na palcach, czyli ucieczki do chłodnych krajów
wypowiedzianych słów. jestem zimna i krucha, stąpasz obok
jak po lodzie. a może coś jest pod spodem, skoro ryby i dzieci
lgną do mnie jak do ostatniego żyjącego proroka.
boimy się tego, czego nie rozumiemy, dlatego jesteś
o krok za daleko. mamy już za sobą pierwsze noce
spędzone osobno i nie łączy nas nic poza czasem.
spieszymy w kierunku rozwiązania
słów, obietnic, rąk.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Marie Minn · dnia 14.01.2011 05:36 · Czytań: 978 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 6
Inne artykuły tego autora: