W myślach - Niezapominajka23
Poezja » Wiersze » W myślach
A A A
Czy wybaczysz mi jeśli jutro nie przyjdę
do Ciebie tylko będę jak odużona wzdychać
do księżyca?
To dobrze, bo ja bym chyba Ci wszystko przebaczyła,
kiedy tak na mnie patrzysz jak na jabłko obmywane
Twym nieśmiałym uśmiechem.
Proszę zacznij mi znów szeptać do ucha,
ale tak aby przez jego prostotę przebijała jego intymność.
Możesz mi też powiedzieć jak mam na Ciebie patrzeć?
A w ten sam sposób jak wtedy gdy pierwszy raz
poszliśmy na spacer w myślach z czułoscią
trzymając się za ręce?

Czy to nie wtedy w zamyśleniu chłonęłam
każdą nutę Twego głosu?
Naprawdę robiłam to aż tak sugestywnie?
A Ty, co sobie wyobrażałeś gdy tak chłonęłam

Twoją bliskość cała soba?
Rozumiem z trudem koncentrowałeś się
na swoich słowach nie mogąc oprzeć się
pokusie nieustannego patrzenia w moje oczy.

Prowadziłeś mnie, a ja szłam prowadzona
dźwiękiem Twego usmiechu.
Mój uśmiech jest śliczny?
Przecież wiesz, że to Ty sam go wybrałeś
i jesli już to chyba tylko tych gwiazd na niebie
sprawka, że nasze zmysły idealnie się połączyły
niczym kawa ze śmietanka.
I nie wstydźmy się tego faktu wykorzystać
do ostatniej sekundy.
Zreszta mój usmiech zawsze jest taki sam.
Albo deszczowy jak ponury dzień za oknem,
albo słoneczny niczym zapach trawy na wiosnę.
A czy moja nieśmiałość zawsze graniczy
z niezaspokojeniem?
Zazwyczaj, choć może nie zawsze ma tak
intensywny zapach białego wina.
Za to tak intensywny abyś mógł zamykając oczy
widziec każdy najdrobniejszy zarys mego ciała?
W takim razie ja jestem winem, a Ty kieliszkiem,
który to noc rozgrzewa w swych dłoniach.
By potem móc wylać na siebie nasza tęsknotę
za swoimi zaspakajajacymi się wzajemnie
wzruszonymi oddechami.

I wiesz, pod Twoim spojrzeniem nie czuję się
jak zwyczajna dama, lecz jak dama w wianku
z stokrotek podarowanym jej przez ukochanego,
z troskliwością wkładajacego go na jej skronie
i z opiekuńczym pocałunkiem pozostawionym
na jej czole.
Nie proszę Cię, nie zamykaj oczu nie chciałabym
aby Twe spojrzenie jakkolwiek się zmieniło.
Zgadasz się? Och. Więc i na to się zgadzasz?
Więc nie patrz na mnie, ale spróbuj spojrzeć w moje
myśli i spróbuj ich dotknać.
Ale tak jak na świece porozstawiane wokół domu
w letni wieczór.
Niech cisza wtedy będzie namalowana sentymentalną
melodią delikatnie i czule wyszarpywaną z gitary.
A dzwoneczki powojnikaniech nie przestają cichutko
dźwięczeć w rytm szumiących gdzies w trawie naszych
szeptów.
Bo przecież coś takiego we wspólnych myślach
zdarza się raz na całe życie i nie da się tego powtórzyć
w ciągu kilku dni.

Tak w myślach. Bo to w nich po raz pierwszy
do siebie się przytuliliśmy i przez dluższy czas
nie mieliśmy odwagi wykonać żadnego ruchu,
aby nie zburzyć intymnosci tej niemej chwili.
Dopiero po chwili odważyłam się z zawstydzeniem
wypowiedzieć Twe imięi dotknać Twego rozpalonego policzka.
Chwyciłeś wtedy moją dłoń w swoją i pozwoliłeś
aby moje usta jej dotknęły naznaczając ja już
na zawsze ciepłem mego oddechu.
Wtedy to wsunąłeś swoje palce w me włosy
i wreszcie zdecydowałeś się złożyć na nich swój
pachnacy miodem pocałunek.
Ja z kolei zostawiłam swój odmieniony słońcem dotyk
na Twoim ramieniu.
Poprosiłeś mnie wtedy abym zwolniła i dotykała Cię
tak jakbym od poczatku Cię chciała namalować.
I oboje żałowalismy, że ta chwila jest jak świeca,
która powoli topnieje.
Ale obiecaliśmy sobie, że już w krótce zapalimy
nową i znów wtedy będzie tak jak teraz.

Usiadłam kładąc głowę na Twych kolanach
i pozwolilam Ci zaopiekować się moimi włosami,
które pod Twoim dotykiem nabrały pełnego blasku.
Zaśmiałam się gdy kosmykiem połaskotałeś mnie
w policzek i to wtedy w myślach szepnąłeś mi,
że czujesz jak niezwykle wrażliwe stają się Twe dłonie,
lecz tylko pod dotykiem mojego ciała.
Przyłożyłeś mi wtedy palec do ust i tym samym
poprosiłeś abym Ci dała kilka swych wrażliwych
dźwięków bicia mego serca.
Więc z wypiekami na policzkach zrobiłam to,
A Ty zapytałeś mnie, czy ten księżyc byłby
do czegoś takiego zdolny.
I nie mogąc znaleźć odpowiednich słów...
Jedyne, co mi pozostało, to w milczeniu
zaprzeczyć ruchem głowy.
Nie. On jest zbyt naiwny.
Zbyt prostolinijny aby mógł zrozumieć ogromną
wyjatkowość tak małej iskierki leżacej na dnie
naszych młodzieńczych serc.
Twierdzisz, że ludzie mogą dzielić się z nim wszystkim?
Ale kimś z kim ma się te same myśli nie można się dzielić,
bo słowa tej osoby I myśli o sobie chce się mieć
tylko dla siebie.
Tak jak każdy centymetr ciała chłonięty wzrokiem
z za mgiełki konwaliowych perfum.
A zatem?

Tak. Chyba tak księżyc wie o nas tylko tyle,
co my sami potrafimy się dowiedzieć o sobie
samych i nigdynie zdoła wyrazić moich uczuc, moich słów
i doznań, których nie umiemy wypowiedzieć wprost.
Bo chcę abyś tylko Ty o nich wiedział.
Przecież ten księżyc nawet nigdy nie pyta
kiedy my płaczemy, tylko bezlitośnie tego słucha
więc opowiedzenie mu o sobie byłoby wręcz
niemożliwe.
On nawet nie zdaje sobie sprawy jak trudno
jest powiedzieć, co się czuje gdy nie wie się
jak to zrobić.
On nigdy nie zrozumie, że za każdym razem
gdy wypowiadasz me imię serce mi rozkwita
jak biała różyczka o wschodzie słońca.
Spójrz. Już chyba się na mnie obraził,
ale czyż prawda sama w sobie nie jest czysta?
Czy mi się zdaje, czy jakby go odrobinę ubyło?
No bo spójrz jak on delikatnie się kołysze,
a wraz z nim wszystkie gwiazdy na niebie.
A każdy z tych leciutkich ruchów wywołuje we mnie
westchnienie podziwu nad tym jak on tak nie wstydzi się
obtańcowywać te wszystkie niczego nieświadome gwiazdki.
A każda z nich naiwnie pewnie myśli, że ma go
tylko na wyłączność.

W myślach ściskam ukochanego za rękę
aby oni wiedzieli, że dzisiaj tańczą tylko dla nas.
Może jutro, może pojutrze już nie, ale dzisiaj tak.
Tak mimo, że siedzisz obok mnie czuję Cię
w sobie jak każdą kroplę ciepłej herbaty
napełniasz dzban mej duszy po brzegi.
Zwycięskim gestem otacza mnie ramieniem.
Jego palce pieszczą me włosy niczym promyki
zachodzacego słońca nucącego sobie do snu
jakąś sobie tylko znaną melodię tylko w sobie
znanym języku.
Teraz Ty kierujesz każdym mym ruchem,
a ja kieruję swa dłoń za Twymi chłopięcymi gestami.
Księżyc jest bliżej, jakby coraz bliżej.
Zaczekaj księżycu, dlaczego nie pozwolisz nas zaprosić
do swojego tańca?

Obrażeni na niego kładziemy się na łóżku
i nie tracąc czasu usiłujemy policzyć gwiazdy póki
nie znikna rozpedzone przez rozchichotane
obłoki dnia codziennego.
Spogladam na Ciebiei pośpiesznie kieruję wzrok
w niebo chwytasz mnie za rękę i oboje na siebie
spoglądamy by tym razem wspólnie spojrzeć w niebo.
Twoja ciepła dłoń nie daje mi się poruszyć.
Wstrzymuję oddech, mocniej ściskasz mnie
za rękę i już powoli nachylasz sie nade mna powoli
napajając me usta wilgocią wiśniowego pocałunku.
Taki jeden długi pocałunek trwający kilka sekund.
Czyżby to był ten kluczyk dzięki któremu zdołalismy
przed sobą obnażyć intymność swoich myśli?
Usmiechnął się do mnie opiekuńczo i nasze usta
zaczęły ze soba tańczyć ledwo się ze soba stykając.
On wypowiedział me imię, a ja Jego.
To już nie namiętny pocałunek lecz czułe
i słodkie kroki ku wzlatującym w nas westchnieniom.
Ale w końcu ciemność przysłoniła nasze ciała.
Spojrzeliśmy w górę.
Lecz po księżycu już tylko cień pozostał.

Dlaczego poszedłeś?
Smutno nam będzie bez ciebie.
Och. Zawsze jesteś taki gwałtowny i budzi się w tobie
jakis zły chochlik.
W takim razie może to dobrze, że sobie idziesz.
Nie chcę abyś myslał, że ludzie wzdychają do ciebie
tylko dlatego, że szukają w tobie pocieszenia.
I przestań zachowywać się tak jakbyś był aktorem
grającym w oklepanej komedii, bo banały mnie nudza.

Przepraszam ukochany.
Nie zamierzam już do niego wzdychać, może faktycznie
on jest dla wszystkich ludzi?
Za to Twoje usta są pełne szampańskiego nektaru
wypełnionego mym spojrzeniem.
I niech takie pozostaną.
Może nie do jutra, może nie do pojutrza,
ale napewno dzisiaj.
I znów trzymamy się za ręce od nowa licząc gwiazdy
na niebie w myslach.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Niezapominajka23 · dnia 18.09.2006 07:50 · Czytań: 1017 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:49
Najnowszy:wrodinam