Gdy Ziemia płaską jest... - eyelessoverseer
Proza » Inne » Gdy Ziemia płaską jest...
A A A
... ogarnia cię przenikliwy chłód... myśli uciekają przed światełkiem twojej świadomości jak dzikie zwierzęta przed ogniem... narastający ból szemrze w kończynach... plamy szarości i jaśniejsze punkty tną i gniotą oczy, podpalają oczodoły... świat wokół jest łupiną orzecha - twardą i szorstką... ślepniesz... twój umysł matowieje... wylewa się echami dźwięków pulsujących arytmicznie... coś wybucha... coś mocno drga... czujesz, jak stopniowo stajesz się rozdygotaną całością... każdy atom krzyczy i odbija się o kraty materialnego odpowiednika ruchu uwięzionego w twardym bursztynie; niekształtna masa powoli gęstnieje... rzeczy nabierają barw... kontury wpełzają na siebie, kreując coś będącego kpiną z trzech wymiarów.
Skorupa się rozpada. Ciałem szarpią torsje i pseudo-epileptyczne konwulsje. Huk - nie słyszysz go, lecz czujesz. Światło wsiąka pod oczodoły i za skronie. Jest lepkie i piekące.
Przedarłszy się przez kłębek głębokich traumatycznych doznań, stwierdzasz:
- Nienawidzę poniedziałków!
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
eyelessoverseer · dnia 11.02.2011 18:04 · Czytań: 1219 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 15
Komentarze
Wasyl dnia 11.02.2011 18:44
Łagodnie przechodzą u Ciebie poniedziałki :lol:
Dobry opis i puenta. Odchodzę rozbawiony. Choć może nie powinienem...
Pozdrawiam.
Usunięty dnia 11.02.2011 18:48
Jako opis postoalkoholicznego łikendu to by uszło, ale jako utwór o jakiejś tam wartości, to już chyba niekoniecznie, prawda?
Ale plus za odwagę:D
Almari dnia 11.02.2011 18:54

Ciekawe ujęcie jednego z najgorszych koszmarów ludzkich ;) Ostatnia wypowiedź fajnie kontrastuje z treścią.

Edit: Zedytowałam swój post, gdyż Elwira ma rację. :)
Pozdrawiam.
Darksio dnia 11.02.2011 23:52
Zastanawiam się po kiego powstał ten tekst. Oda do kaca? Wielokropki stanowczo nadużywane. Przeczytawszy ten tekst, mam wrażenie, że nachlanie się dnia poprzedniego wywołuje co najmniej martyrologię w dniu następnym. Ale jest na to sposób: nie pić dzień przed. I nie trzeba będzie biedzić się nad niepotrzebnym tekstem.
Krzysztof Suchomski dnia 12.02.2011 01:54
Miliony ludzi przeżyło kaca, ograniczając się do spuszczenia wody. Jeśli myślisz, że Twoje biadolenie godne jest uwiecznienia dla potomnych, to znak, że jeszcze nie wytrzeźwiałeś. :D
katrinasr2 dnia 12.02.2011 09:04
Co poniektórzy uważają, że niema sensu pisać niektórych tekstów. Nie zgadzam się i stanowczo protestuje! Dla kogoś kto piszę, nieważne czy prozę, czy poezję i się uczy, to każde nawet najdrobniejsze zdanie jest niezwykle ważne. Rzadko rodzi się osoba, która od razu potrafi pisać do tego potrzebna jest praktyka. Wielokropków od groma co kuje w oczy, ale za to ładne zdania i jak najbardziej warto pisać o wszystkim co nam się rodzi w umyśle;)
Pozdrawiam;)
Usunięty dnia 12.02.2011 12:11
Ja tu widzę jeden zgrzyt: to jest zdecydowanie opis kaca, ale... Kto upija się na umór w niedzielny wieczór?
eyelessoverseer dnia 12.02.2011 16:59
:D Widzę, że nastąpiło jedno wielkie nieporozumienie... to NIE JEST opis kaca, tylko jedna wielka improwizacja na temat różnorakich stanów psychofizycznych! Nigdy nie miałem takich rewelacji, bo prawie wcale nie piję... rety xD
Elwira dnia 12.02.2011 20:09
I co Wam te poniedziałki złego zrobiły?

Pierwszy tekst, który tu czytałam i w którym autor w pełni świadomie użył wielokropka. Co prawda nie jest to znak, który lubię w utworach i nigdy go nie polecam, ale tu go rozumiem i widzę świadomość działania. Pozostawia wiele do samodzielnego dopowiedzenia.

Natomiast nie jestem tu w stan ie dostrzec kaca, chyba że moralnego :) Ktoś rzucił jakieś hasło, a Wy, jak osiołki lecicie bez refleksji. Jest tu bardzo dużo niepokoju, takiej nerwowości, też niezrozumiałego strachu, który graniczy z utratą zmysłów. Podoba mi się klimat.

Jednak na literaturę, która zachwyca to jednak za mało.

Pozdrawiam.
Wasinka dnia 12.02.2011 20:56
Przeczytałam wczoraj i, przyznam szczerze, kaca tu nie zobaczyłam. Po zapoznaniu się z drugim komentarzem jednak zaczęłam podejrzliwie patrzeć na tekst ;) Żartuję, oczywiście.

W zasadzie zgadzam się z Elwirą - i co do wielokropków, i co do odczucia treści. Tak sobie właśnie wykoncypowałam, że piszesz tu nie o konkretnej sytuacji, ale raczej o emocjach, które towarzyszą nam czasem w związku z różnymi zdarzeniami i z przeżywaniem lęków, destrukcyjnych dla nas straszliwie.

Pozdrawiam z księżycem za pazuchą :)
Jack the Nipper dnia 12.02.2011 23:37
Też tak miałem. Sąsiad cały weekend był grzeczny, ale kiedy nadszedł poniedziałkowy poranek, zaczął coś wiercić w ścianie...

I wtedy sie ucieszyłem, ze idę do pracy i nie muszę tego słuchać.

Sam tekst jest mocno przeciętny i furory nie zrobi.
bassooner dnia 13.02.2011 00:25
ha... nie pijesz? dlatego tak kiepsko... ;-)))

pozdro bass... ;-)))

nie nie nie... aż tak źle nie jest, a raczej poprawnie (jak ja kurka wodna nie lubię tego słowa)

eyelessoverseer dnia 13.02.2011 12:06
Heh... jedno wiem na pewno: dobrze się bawiłem, pisząc to dziwadło! :D
bassooner dnia 13.02.2011 12:47
to najważniejsze! ja też polewałem sam z tego com napisał... choć niektóre teksty, z perspektywy czasu to kiepściutkie są...
Julka dnia 13.02.2011 19:11
Intencje, nie intencje, opisane w tym utworze ze specyficzną wyobraźnią, najtrafniej odczytała, Elwira. Przecież widać po wcześniejszych tekstach, że pisze on nieco, (można by powiedzieć nawet całkiem inaczej,) niż ogólnie zamieszczana tu proza.
Mówi się często na tym portalu, nie powielaj tego co jest oklepane, wymyśl coś inaczej, i to jest właśnie to inaczej.
Każdy jego tekst czyta się z zaciekawieniem do końca i można go interpretować na różne sposoby. Autor ma ciekawy styl i łatwość wypowiadania się słowem pisanym.
Nawet to, że treść mówiąca zupełnie o czymś innym, wykierowała tyle osób na mylny tor, to już jest plus dla autora.
Nie każdy myśli tylko o chlebie, są też ci, którzy na pewne zjawiska w życiu, specyficzne (akurat nie alkoholowe,) potrafią patrzeć przez pryzmat.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
pociengiel
09/07/2025 00:31
i wszystko jasne »
Szwarczyk
09/07/2025 00:00
Czasami to właśnie cień ukazuje nam więcej niż światło. »
pociengiel
08/07/2025 21:09
tak, cień to niebagatelna gwarancja »
Szwarczyk
08/07/2025 20:36
Ja spisałem tylko jego historię, która sama do mnie… »
pociengiel
08/07/2025 15:15
Zastanawiam się, w jaki sposób podmiot liryczny dał stamtąd… »
Wiktor Mazurkiewicz
08/07/2025 15:10
ajw Miło mi; już zapomniałem o tym wierszu, ale tytuł mnie… »
ajw
08/07/2025 10:33
A ja już myślę co będzie w październikowie i to potem mnie… »
ajw
08/07/2025 10:30
Bardzo wzruszający kawałek poezji.. Pozdrawiam serdecznie,… »
ajw
07/07/2025 20:19
Lilah - ja się musiałam latami tego uczyć :) Milu -… »
Wiktor Mazurkiewicz
07/07/2025 16:32
Podoba się bez dwóch zdań, od początku do końca; taki… »
Miladora
07/07/2025 03:25
A ja się nieziemsko ubawiłam. :))) Miłego dnia, Alex. »
Ala Mak
06/07/2025 23:53
Przykro czytać. »
Szwarczyk
06/07/2025 18:43
Dziękuję za miłe słowo i ocenę. Cieszę się, że wiersz… »
valeria
06/07/2025 09:32
Świetne, tyle się wmówi w miłość:) »
valeria
06/07/2025 09:30
Życie się samemu układa, nie mamy na to wpływu:) »
ShoutBox
  • Miladora
  • 04/06/2025 15:22
  • Bardzo dziękuję, bo nie spodziewałam się wyróżnienia. :)
  • pociengiel
  • 28/05/2025 10:41
  • moskalik ciapatek a jak dowcipny buk Akbar! powie za rok dwa góra osiem posrają się muchy na jego głowie wcześniej da głos nieczyste prosię
  • pociengiel
  • 26/05/2025 14:18
  • co to z tym Conanem?
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty