Roksa -5- Koty - soczewica
Proza » Długie Opowiadania » Roksa -5- Koty
A A A
Kiedy osiągnęłam metrykalne osiemnaście lat i wszyscy uznali mnie za nieszkodliwą debilkę (jako że w szkole szło mi coraz gorzej), dostałam mieszkanie, wyprawkę i nakaz zgłaszania się raz w miesiącu do Urzędu Świadczeń Socjalnych. W efekcie wyglądało to tak, że urzędnicy przyjeżdżali do mnie trzy-cztery raz do roku, sprawdzali, czy żyję, czy mam pieniądze, po czym znikali.

Czułam ich wizyty z wyprzedzeniem. Były dla mnie miłe, choć wiedziałam, że muszę wcześniej posprzątać, czego nie znosiłam. Za to zostawiali mi trochę ubrań. Z kupowaniem miałam problem. Wszystko było na mnie za szerokie i za krótkie, a ja musiałam wyglądać doskonale w moim zawodzie. Z jednej strony wtapiać się w tłum, a z drugiej zwracać na siebie uwagę swoich potencjalnych klientów. Przerastałam o głowę większość kobiet, więc z tą "drugą stroną" raczej nie było problemu. Mężczyźni mnie dostrzegali.

Ludzie z UŚS wchodzili do mnie, cieszyły ich koty, siedzące na parapecie, nie przywiązywali wagi do tego, że za każdym razem inne. Zresztą - starałam się wybierać podobne, szaro-bure cienie, niepozorne. Zwykle kalekie i stare. Psów nie chciałam mieć. Są za bardzo ludzkie, podobne do mnie i rzucają się w oczy. Ludzie je lubią. I chyba nie umiałabym spojrzeć w oczy Mufat oraz innym psopodobnym.

Kotom było wszystko jedno. Wierzą w te swoje dziewięć żyć, może to jest prawda, więc starałam się to robić humanitarnie i w miarę bezboleśnie. Łamałam kręgi szyjne, albo rozbijałam głowę o ścianę. Twierdziły, że jestem w porządku i rzeczywiście - żaden nie przyszedł do mnie w kolejnym życiu, by się zemścić, czy z wyrzutami. Czasem śnią mi się jeszcze. Gonimy się po łąkach, lub w lesie. One są mojej wielkości, ja mam ogon i sierść, i wygrywa zawsze lepszy, a ja się wtedy budzę.

Koty można ignorować, kiedy ma się zły dzień. Kiedyś miałam psa i musiałam go oddać do schroniska. Wymyśliłam bajkę o wyjeździe, a że był to szczeniak i ja starałam się wyglądać na niepoczytalną, nie sprzeciwiali się. Mały miał szansę znaleźć nowy, lepszy dom i zapomnieć o mnie. Drażnił mnie swoją empatią. Wiedział, ZAWSZE wiedział, kiedy było mi gorzej. Wtedy chciałam być sama, a on deptał mi po piętach. Psy to nie towarzystwo dla mnie. Już prędzej człowiekowi łatwiej wytłumaczyć potrzebę izolacji.

Koty mają to w dupie. Z nimi dom wydawał mi się mniej samotny, więc je trzymałam.

Zresztą - coś musiałam jeść.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
soczewica · dnia 15.02.2011 22:27 · Czytań: 1238 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 9
Komentarze
czarodziejka dnia 16.02.2011 09:29
Teraz to pojechałaś z tymi kotami, a już uważałam bohaterkę za bardziej ludzką. Trudno instynkt bohaterki bierze górę. Każdy kolejny fragment jest dla mnie zaskoczeniem. Ciekawe czym zaskoczysz następnym fragmentem :)
Usunięty dnia 16.02.2011 11:57
Jestem zaskoczona. Czyli część zwierzęca przeważyła; z drugiej strony ta bohaterka gra mi na uczuciach, bo potrzebuje samotności, chyba nawet się wstydzi swoich złych dni i ma gdzieś psa z empatią, wzbudza dziwny żal. Intrygująca. Będę śledzić, mimo wszystko.
Berserkerka dnia 16.02.2011 16:00
Nie wiem co napisać, bo przychodzi mi tylko do głowy "o cholera!", a z drugiej strony nie mogę tego zostawić bez komentarza.
Zaskoczyłaś mnie. Straszne było i choć to dziwnie zabrzmi, dobrze się czytało. Jak wymyśle bardziej sensowny komentarz to dopiszę.
Pozdrawiam
wyrrostek dnia 16.02.2011 17:52
„Kobranocka” na poziomie, a stosunek do domowych zwierzaków, również właściwy.;)
Wasinka dnia 17.02.2011 10:31
Roksa od innej strony... Zobaczymy, co będzie dalej, czym nas jeszcze zaskoczysz...
Pozdrowienia.
zawsze dnia 17.02.2011 13:20
Cytat:
One są mojej wielkości, ja mam ogon i sierść(,) i wygrywa zawsze lepszy, a ja się wtedy budzę.
Tam zabrakło przecinka.
Nie lubię kotów. Znowu część jest okrutna, ale i w pewien sposób fascynująca. Chce się czytać dalej.
Izolda dnia 17.02.2011 21:45
W Dzień Kota zajrzałam do Twoich kotów i co widzę? Pożarte!
Co prawda nie we wszystkich złotych myślach zgadzam się z bohaterką (nie trafił się jej empatyczny kot), ale generalnie całkiem ciekawie to obmyśliłaś. To oznacza, że będę Roksę śledzić nadal.
JaneE dnia 24.02.2011 11:24
No cóż, musiał coś jeść ;)

Lubię Roksy, chyba z każdym fragmentem coraz bardziej.
Chyba każdemu przydałoby się trochę jej dzikości. :)
Elwira dnia 29.03.2011 10:55
Ludzie też zjadają zwierzęta i jakoś wyrzutów nie mają ;) Chyba właśnie dlatego Roksa jednak jest ludzka. Myśli humanitarnie i dlatego nie można jej nie lubić w jej zapędach, a może naturalnych instynktach.
Każdy fragment jest inny, każdy pełen emocji, każdy napisany naturalistycznie. I chyba dlatego ciekawość nie maleje.
Pozdrawiam.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty