troszkę zbyt gramatycznie jeśli chodzi o rymy, ale sama forma jest dobra
dobrze również opowiadasz lekką, nieskomplikowaną historyjkę o wietrze
sam odbiór wiersza - trochę jak z wierszyków Ewy Szelburg-Zarembiny
zapisuję sobie nowe słowo - "przyhołubił"
i mykam z wiatrem
mm

MM miło, że wdepnęłaś i przy okazji skorzystałaś. Słówko jest nie nowe, ale je lubię. Niech Cię wiaterek niesie.

Ks-hp, bo ten wierszyk w zamierzeniu taki miał być. Prosty i lekki, bo to nie jest opowiastka filozoficzna. Miło, że zajrzałeś.

Serdecznie.

Ja jednak chciałbym żebyś obie odpowiedziała na pytanie: o czym chcę pisać, co ważnego mam do powiedzenia w wierszu. Bo ja szukam w poezji czegoś co mnie dotknie, co mi pokaże nową perspektywę, "nagnie" język. Czy to aby na pewno będą wierszyki o psotnym wiaterku?

Jeśli chodzi o sam wiersz, to jednak rymy niezbyt wyszukane: owce-manowce, zgubił-przyhołubił. Wiersz rymowany, to naprawdę trudna forma, trzeba włożyć dużo pracy żeby rym służył wierszowi, anie odwrotnie.

Witam Nalko
Trudno mi się wypowiedzieć na temat tego wiersza. Nie wnosi on żadnego przesłania, nie jest głęboki - trochę więc zgodzę się z Danielem, ale i też nie każda poezja musi taka być. Czasami najtrudniej pisze się o prostych sprawach. Takze moje odczucia są mieszane. Do tego wiersza nic nie mam. Nie daje refleksji, ale też nie powoduje negatywnych emocji. Po prostu przeczytałam

Pozdrawiam serdecznie

Nalko witaj, spodobał mi się ten wiatr juhasek.
Zgrabnie napisany wierszyk.
Pozdrawiam ciepło

Słowem namalowany obraz, pełen subtelnych smaczków, uruchamiający moją wyobraźnię - widzę to oczami duszy i wygląda to dość bajkowo. Bravo