W pokoju panował półmrok. Całkowita cisza zakłócana była jedynie cichymi odgłosami pykania cygarem, czy sączeniem whisky. Kolejne popołudnie mijało w rytmie karafki z wyszukanym trunkiem. Uwielbiał takie chwile. Kochał tę atmosferę, kiedy jedyną oznaką życia w jego gabinecie było wpadające przez ledwo uchylone żaluzje światło i odgłos smętnie przejeżdżających przez Londyn pojazdów. Kolejna szklanka, kolejne minuty wypełnione błogim, alkoholowym upojeniem, kolejne minuty rozkosznych chwil samotności mijały powoli.
Nagle, gdzieś w dali – chyba za drzwiami – usłyszał jakieś rozmowy. Za kilka sekund ktoś pukał do drzwi. Wziął łyk whisky, przełknął.
- Proszę.
Do gabinetu wszedł pulchny, niski człowiek. Sprawiał wrażenie zaniedbanego. Miał na sobie lekko pogiętą i zaplamioną marynarkę, za krótkie spodnie i zielonkawą hawajską koszulę. Na głowie miał szary kapelusz, który w ogóle nie pasował do reszty, która i tak nie była dobrze dobraną kreacją.
- Sir. Ja, ja mam prośbę. Chcę, żebyś ty, yy znaczy twoi ludzie…
- Tak? – Przerwał mu, trochę zgorszony i poirytowany sytuacją. Powoli tracił już cierpliwość.
- Chcę, żeby Tom Anthony Gryfino Junior… zginął. Dam ci co chcesz, mam pieniądze. Wiem, wiem, że ty, eh.. znaczy Sir masz takie możliwości. Błagam, Sir, zrób to. Dam wszystko, co mam. Jestem właścicielem wielkiej firmy.
Cóż za zniewaga! Dawno nie poczuł się tak zdenerwowany. Ten człowiek wziął go za jakiegoś płatnego zabójcę, za jakiegoś rzeźnika. Nie. On nie da sobą tak pomiatać. Tutaj doszło do wielkiej zniewagi jego osoby, a zniewaga kosztuje. Jedyną ceną, którą może zapłacić za takowe chamstwo jest życie.
Wziął colta, powoli, starannie wymierzył mu prosto w czoło. Jeden strzał, jeden odgłos. Ciało się osunęło. Ten sukinsyn już nigdy nie dopuści się takiej zniewagi.
- Winston! Weź to śmierdzące chamstwem ścierwo! – krzyknął.
Znów sączył whisky siedząc w wygodnym fotelu i delektował się izolacją od tych parszywych stworzeń.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Jason · dnia 03.03.2011 20:27 · Czytań: 768 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 4
Inne artykuły tego autora: