randka z myślami - margrit
Proza » Historie z dreszczykiem » randka z myślami
A A A
Zmierzch powoli przykrywał miasto, spływając na nie jak woal; miękko i delikatnie. Siedziała przy otwartym oknie, wdychając zapach skoszonej trawy i patrząc na mikroskopijne sylwetki ludzi, którzy gdzieś tam w dole, daleko od niej, dreptali po szarych chodnikach i czarnych asfaltach. Z wysokości 15 piętra wszystko nabierało innej perspektywy, wydawało się takie absurdalne i abstrakcyjne. Mogłaby zamknąć całe to miasto w swoich drobnych dłoniach albo w szklanej kuli, podobnej do tych, które w filmach, głowni bohaterowie dawali sobie na pamiątkę, która podczas wstrząsów sypała śniegiem. Żeby potem, w długie samotne wieczory i noce wpatrywać się w światła w cudzych oknach i udawać, że wcale nie jest jej zimno i że tęsknotę i oczekiwanie już dawno temu wykreśliła ze swojego słownika. Że to miasto zamknięte w kuli jest tym czego pragnie najbardziej w życiu.
Piła cynamonową herbatę, stygnącą razem z uciekającym dniem. W oknie odbijał się kontur jej twarzy i migotał czerwony punkcik; odbicie jarzącego się papierosa.. Czuła pustkę, której nijak nie potrafiła zapełnić. Kolejna jej noc sam na sam z myślami. Randez vous z samotnością, której pomimo największych starań nie umiała oswoić i wytresować, jak treser dzikiego lwa. Brakowało jej sił i chęci i dlatego poddawała się spokojnie falom napływającej nostalgii, unoszącej ją na powierzchni dni. Jej oczy były matowe, jakby ktoś wziął korektor i wymazał ogniki zapalające w nich ekscytację. Uśmiechnęła się ironicznie myśląc o tym wszystkim. rIdiotka. Czyni ze swojego życia jakiś cholerny dramat, w którym główna bohaterka oślepła i nie dostrzega mikronów szczęścia krążących wokół niej, jak planety w przestrzeni kosmicznej. A wystarczyłoby tylko otworzyć oczy i wyciągnąć dłoń. Złapać i przesiąkać uśmiechem. Bo przecież jej mąż... Chyba ją kochał, albo przynajmniej był na tyle do niej przyzwyczajony i do swoich gestów emanujących ciepłem, ze po prostu był obok niej. Bez względu na wszystko. Właśnie. Pomyślała. Obok a nie ze mną. A w zasadzie to w swojej pracy, która zajmowała mu całe dnie, do późnych godzin, w których miasto już dawno spało.

Patrzyła w dno kubka...jakby tam znajdowały się odpowiedzi na wszystkie jej pytania....

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
margrit · dnia 21.09.2006 17:21 · Czytań: 618 · Średnia ocena: 3 · Komentarzy: 1
Komentarze
webciak dnia 21.09.2006 19:42 Ocena: Dobre
Ciekawie napisane,jak dla mnie brak zbędnych wypełniaczy.Randez vous jakie może się przydarzyć każdemu.Moja ocena to: Dobre.Pozdro.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Jaaga
04/10/2023 10:13
Szampańska wyobraźnia. Wiele tu dziwnych zjawisk, bardzo… »
Marek Adam Grabowski
04/10/2023 09:11
Dzięki! Antyutopia. Mroczna wizja obozu koncentracyjnego w… »
Marek Adam Grabowski
04/10/2023 09:09
Dzięki! »
Marian
04/10/2023 09:04
Serdeczne gratulacje. »
Marian
04/10/2023 09:02
Marku, dzięki za wizytę. Gratulacje z powodu wydania… »
Jaaga
04/10/2023 08:16
Wiersz jest bardzo piękny. Myślę, że właśnie wiersz jest tą… »
Jaaga
04/10/2023 08:08
Per fumum, bardzo konkretna uwaga. Biegnę poprawiać.… »
valeria
03/10/2023 21:33
Cieszę się, bo taki ze mnie elfik:) »
Kemilk
03/10/2023 17:49
Jako, że jestem tu w ostatnich latach więcej niż… »
mike17
03/10/2023 15:04
Wyczuwam tu, Jarku, jakiś dysonans, bo niby unosicie się… »
mike17
03/10/2023 14:56
Cudnie bawisz się słowem, nadając mu nowych znaczeń, a w… »
Wiktor Orzel
03/10/2023 13:54
Jeśli materiał ma charakter głównie informacyjny, a nie… »
Marek Adam Grabowski
03/10/2023 10:24
Już czytałem i chwaliłem. Pryz okazji pochwalę się moim… »
Marek Adam Grabowski
03/10/2023 08:21
Dzięki! Widzę, że tych bananów można jednak fajnie… »
Marian
03/10/2023 01:25
No, taki tekst o "złotej młodzieży" to mi się… »
ShoutBox
  • Coolonel
  • 04/10/2023 14:28
  • Dzień dobry całej pisarskiej braci. Pzdr. Coolonel
  • mike17
  • 14/09/2023 17:41
  • Ja mam w sumie różne puchary, i te piwne, i te za książki, łącznie 10 wydanych książek w ciągu 10 lat :)
  • genek
  • 14/09/2023 00:23
  • Jeden ma puchar za książkę, inny taki z piwem.
  • mike17
  • 13/09/2023 18:04
  • [link] mike wznosi puchar ktoś to w końcu musi robić :) Ahoy!
  • genek
  • 06/09/2023 19:33
  • Albo ku lepszym, niekoniecznie przejściom.
  • mike17
  • 06/09/2023 18:06
  • Lub może należałoby skierować się ku przejściom podziemnym, skoro te naziemne są wątpliwej jakości :)
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty