lidia padewska przezwycięża samotność - miraeryka
Poezja » Wiersze » lidia padewska przezwycięża samotność
A A A
Wczoraj też był wieczór, czytałam blake'a i
coleridge'a. Wszystko, czego nie wiem, czarna kawa,
szum w uszach i minęła północ.

Oczywiście, że czytałam właśnie blake'a i
coleridge'a, wprawdzie dante
był fachowcem, ale ci nowi to wizjonerzy,
białoskrzydłe, podniebne pławaczki.

Znam się na ideach, jestem wrażliwa na piękno
słowa. Podobno formuła estetyczna epoki
wyraża się poprzez wpisy na blogach. Ciągle
jestem jeszcze niesportretowana.

Dlatego czytałam blake'a i coleridge'a,
wpisałam się w guglach i wychodzi na to,
że jestem, a jakoby mnie nie było.

Naśladuję kochankę poety i nie mogę zasnąć.
Widocznie jest zbyt prawdziwym artystą,
a ja powinnam się raczej modlić.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
miraeryka · dnia 14.04.2011 13:14 · Czytań: 1747 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 23
Komentarze
michuK dnia 14.04.2011 14:52
tekst zdecydowanie podoba mi się. współczesne poezja powinna jak najbardziej opisywać współczesną rzeczywistość. treść jest nietuzinkowa. co do zabiegów poetyckich nie skomentuję, bo się nie znam.

z uwag: google napisałbym normalnie.

na koniec: kompletnie nie rozumiem ostatniej strofy. ni z gruchy ni z pietruchy. dla mnie wiersz kończy się na przedostatniej. jeśli jest jakiś sens w tej ostatniej, to proszę oświeć mnie.
kamyczek dnia 14.04.2011 15:30
Czytając wyobraziłam sobie Ciebie w czarnoleskim dworku, odpoczywającą w jednej z komnat, jak siedzisz w głębokim fotelu zatopiona w lekturze Blake'a czy Coleridge'a... ;) Próbuję odgadnąć w czym naśladujesz kochankę poety, chyba mi się nie udało. Czytam zatem od nowa, tym razem bez ostatniej strofki. Brzmi ciekawiej, ale to tylko moje czytanie.

Intrygujesz, Miroeryko, warto było przystanąć.

Pozdrawiam serdecznie ;)
angi_e dnia 14.04.2011 15:59
Miroeryko, piękne połącznie współczesności wyzutej z elegancji ze staromodną wysokiej klasy elegancją.
Pozdr.
Usunięty dnia 14.04.2011 16:06
Ostatnia strofa moim zdaniem broni całości, bo już sam tytuł mnie denerwuje.
Podoba mi się i ogólnie na tak. Ładnie
pozdrawiam:)
Miladora dnia 14.04.2011 16:13
Świetny wiersz i miałam w dodatku sporo przyjemności z rozszyfrowywania go. ;)
Ostatnia zwrotka jest jak najbardziej potrzebna. Wystarczy pójść pewnym śladem i wszystko staje się zrozumiałe.
Ale nie będę psuć innym zabawy. ;)

Pozdrawiam, MiroE - warto było przeczytać. :D
Stefanowicz dnia 14.04.2011 17:47
Nie czytuję Blake'a i Coleridge'a, więc pewnie nie rozgryzę zagadki ostatniej strofy. Niemniej pozostaję pod wrażeniem wiersza (mimo całej mojej ignorancji). Bardzo dobre pisanie..
Zachary Ann dnia 14.04.2011 18:07
A ja nie rozumiem nad czym te zachwyty.

Rozumiem Blake'a i Coleridge'a (polecam oczywiście w oryginale), ale raz by mi wystarczyło.
Aż do ostatniej strofy mam wrażenie gadania o niczym.

Może następnym razem,
Ann.
Usunięty dnia 14.04.2011 21:48
Podzielam dezorientację Zacharego. Może ujęcie tematu zbyt kobiece i roztrzepane. To, co podoba się angi_e, mnie drażni. Wielkie litery na początku zdań i ich brak w zapisie nazwisk. Nie uważam siebie za tradycjonalistkę, a jednak nie podoba mi się taki zabieg. Nawet, jeśli ten bałagan jest pozorny i zamierzony, to i tak raczej nie wrócę. Pozdrawiam :)
Miladora dnia 14.04.2011 22:48
A mnie się wydaje, że małe litery w nazwiskach mają specjalnie podkreślić pewne bez-znaczenie tej lektury w tym momencie. Niesportretowana... poszukiwanie siebie, a jednocześnie jakby zabijanie czasu.
Czekanie? Oczywiście, że czekanie. ;)
Usunięty dnia 15.04.2011 07:18
Mi :) wróciłam za Tobą :D. Skoro podkreślają pewne bez-znaczenie tej lektury to, przy zachowaniu klauzuli bez-znaczeniowości, potrójne użycie tej frazy to niemal jak zabawa anaforą xD. Dla mnie to sztuczne wypełniacze, ale ja w sumie mało "kobieca" jestem więc pewnie się nie znam :D. Co do czekania - zgoda - generalnie cały ten wiersz obrazuje mi jeden wielki impas. A miałam nie wracać :D
link a dnia 15.04.2011 08:55
Weszłam za sheCat, ze spisu najświeższych komentów. Podzielam dezorientację Zacharego i sheCat;) - jeśli chodzi o gadanie o niczym i roztrzepanie: dobór rekwizytów wydaje się najczęściej z rękawa. Poza tym ani współczesność tak wyzuta z elegancji, jak się sugeruje, ani przeszłość tak w każdym calu elegancka - stereotypizacja nuży.
Można więc kłócić się nie tyle z samą obecnością zestawienia współczesność+przeszłość (bo przecież bywa ożywcze dla myśli i uczuć), ile nad celowością i przenikliwością w wierszu. Choćby "fachowiec" Dante, bo...? Dlaczego "fachowiec", a nie na przykład "zawodowiec" lub "rutyniarz". Wybór w wyrażeniu anachronicznego "fachowca" wygląda na krzykliwszy zaledwie, a nie rzetelniejszy w refleksji.
Kawa - akcesorium z listy obowiązkowych płynów, gdy tekst ma tanim kosztem podpowiedzieć głębie peelich zamyśleń i wzruszeń. "Szum w uszach" - nie wiadomo, jak mają się do niego Coleridge i Blake oraz Dante. Są winowajcami? Pół na pół z blogiem?

Cytat:
Znam się na ideach, jestem wrażliwa na piękno
słowa
. Podobno formuła estetyczna epoki
wyraża się poprzez wpisy na blogach. Ciągle
jestem jeszcze niesportretowana.


Wizytówka na początku jak z reklamy:) - nie wiadomo, czy ironizuje, czy tak serio się poleca.

Natomiast z drugiej, jaśniejszej strony:
1) fajny neologizm "pławaczki"
2) Mniej minoderyjne kawałki:
Cytat:
Ciągle
jestem jeszcze niesportretowana.

Dlatego czytałam blake'a i coleridge'a,
wpisałam się w guglach [...]

Naśladuję kochankę poety i nie mogę zasnąć.
Widocznie on jest [...] artystą,
a ja powinnam się raczej modlić.


Każdy z tych motywów, ale z uważniejszym rozwinięciem, byłby może widoczny w lepszym świetle.

Dobrego.

P.s. Niezręczności składniowe, mętnienie punktów widzenia: np. "ci nowi" to blogerzy wobec wszystkich poprzedników (kiedy następna część wiersza skłoni mnie do powrotu: peel myślał o wszystkim naraz? i tylko nie zadbał o porządek relacji?) Czy Blake i Coleridge (hm, nieosobliwie dziś "nowi";) wobec Dantego, a może peela?

Edit
p.p.s
Cytat:
Podobno formuła estetyczna epoki
wyraża się poprzez wpisy na blogach


Podobno już nie. Podobno Facebook ją teraz wyraża;) Zbiorowo redagowany newsweek. Nie wiadomo, na jak przeraźliwie epokowo długo.
miraeryka dnia 15.04.2011 09:13
Witajcie. Dziękuję za Wasze opinie.
michuK: nie mam stuprocentowej pewności co do tego, czy ostatnia strofa jest potrzebna wierszowi. Jak na razie jest potrzebna mi. Autorka przemyśli:)
Kamyczku, cieszę się, że Cię na moment zatrzymałam, Blake i Coleridge-ten nastrój...
angi_e: dziękuję pięknie, Twoja opinia jest bardzo ciekawa:)
ardo: już sam tytuł mnie denerwuje- i o to chodzi. Też:)
Miladoro: nie będę psuć innym zabawy

Ja spróbuję napisać tak, by też nie popsuć:
Na koniec i sam cieśla, który to mistrował,
Aby tu rogatego chłopobyka chował,
Nie zawżdy do wrót trafi, aż pióra szychtuje
Do ramienia, toż ledwe wierzchem wylatuje.

Jan Kochanowski. (Tak, tak:))
Picasso by powiedział, że to kłamstwo, które pozwala uświadomić sobie prawdę. Czy Picasso uświadamiał czy był uświadamiany?
Dziękuję, Miladoro:)
Stefanowiczu: żeby ta biedaczka, co zamiast rozumieć blake'a i coleridge'a najpierw zrozumiała choćby swoją "ignorancję", pewnie ... ech.
Zachary Ann (Zachary Annie?): wrażenia często nas łudzą, jednak raz na jakiś czas kierują naszą uwagę na jakiś istotny szczegół. W końcu zdążamy ku jakiemuś absolutowi, który jest być może archetypem, być może symbolem albo tylko blogaskiem, że posłużę się deminutywem. Gwałtowne, przejmujące, grzeczne, racjonalne, zniewieściałe, gładkie upadki i odkupienia elegijnego podniebienia. Trop w trop, Czytelniku, Ty moim, ja Twoim.
sheCat: Czy kobieta nie jest istotą "dezintegrującą"? Czy kobiece ujęcie tematu może nie być zbyt? Czy ujęcie tematu może być kobiece? Czy kobieta ujmuje temat, czy temat ujmuje kobietę? Czy konsekwencja czyni kobietę, czy kobieta czyni niekonsekwencję? Miło, że wróciłaś:).
Dziękuję raz jeszcze za lekturę i zachęcam do spacerów tu i ówdzie, może akurat się okaże, że gołąb zesłał istotę rzeczy na nie naszą ławkę.
Pozdrawiam:)
Konstanty dnia 15.04.2011 09:22
Wiersz mi się bardzo podoba choć nie czytam blake'a i coleridge'a, i raczej nie przeczytam, wpisałem się nawet w google i okazało się że nie istnieje, wcale mnie to nie zdziwiło... kochanką poety nie jestem bo jestem mężczyzną, ale za to znam się na bardzo wielu teoriach i niezbyt dużo mam w tym praktyki.
miraeryka dnia 15.04.2011 09:40
link a, tudzież link o:
fajny neologizm "pławaczki". Zgadzam się. Uznawca i stokorodna też się Poecie udały.
Choćby "fachowiec" Dante, bo...? Dlaczego "fachowiec", a nie na przykład "zawodowiec" lub "rutyniarz". Właśnie, pretensjonalnie bezrefleksyjna ta peelka;)
Kawa. Co by było, gdyby rozlała się po blake'u i coleridge'u? Gdyby spowodowała trwałe uszkodzenie na przedmiocie będącym własnością biblioteki (Biblioteki)? A jeśli szum w uszach to przez to, że dama nie zna, co to umiar?

Link o, dziękuję Ci za uważny i krytyczny odbiór. Najbardziej intrygująca w literaturze ("literaturze";)) jest postawa Innego, że znowu się terminologicznie zapożyczę. A ja żem jest mały urzędnik w wielkim biurze świata, za mocny wiatr na moją wełnę.
Pozdrawiam, zachęcając do "spacerków" i "spacerów" w te pochmurne dni, gdy za oknem żadnej niespójności, tylko szarosina jedność prognozy pogody i tejże:)
miraeryka dnia 15.04.2011 10:02
Gdybyśmy żyli, o srebrny Konstanty, w mitycznej Kolchidzie, gdybyśmy mniej wierzyli w nasze teorie, które nie chcą przystawać do rzeczywistości (są arystokratyczne, nie dziwmy im się), to google nie wyprzedziłby na giełdzie Yahoo, a kochanka/kochanek przestałyby się kojarzyć z "ogłoszeniami matrymonialnymi", jakby to miało coś zmienić.
Podoba mi się Twój komentarz, muszę to przyznać. Pozdrawiam:)
link a dnia 15.04.2011 10:25
miraeryka,
dla jasności: sama (z niemijającego przekonania, że agresywny biografizm wysyła literaturę w zaułek lub wulgarność wścibstwa) pisywałam wiersze tak, by ustalanie osobistych związków z autorem nie było warunkiem rozumienia tekstu. Między innymi dlatego, gdy mówię "podmiot liryczny", nie puszczam oczka i nie myślę "autor". Myślę: "konstrukcja z wielu wyborów", owszem, autoprezentacyjna, jak każda wypowiedź, ale rażącym nadużyciem byłoby wnioskowanie z niej o realnym autorze, o którym nie mam zielonego pojęcia; dla mnie Ty to nie tekst.
Kawa. Nic na to nie poradzę, że z niej taka gwiazda liryki;p
Gdyby się rozlała po Blake'u i Coleridge'u, spowodowawszy trwałe uszkodzenie biblioteki, a zwłaszcza Biblioteki, odpłynęłaby przynajmniej od schematu: Kawa? O! Jest, uff, no to już spox, wystarczy na sygnalizację drogową z abysalu;) Ale w wierszu tak się nie dzieje, więc gdybanie go nie dotyczy.
Szum w uszach. Ajtam;p Mało przekonujące.
Inny. Też mnie intryguje. Również ten terminologicznie zapożyczany.
Znickam, odnotowując za oknem lokalny brak jedności między prognozą pogody a pogodą;)

p.s. ech, wiatr na wełnę:) Owieczka biurowców, jakiż fajnie postmodernistycznie-rozczulający biblijny gatunek;d

Idę wreszcie.
wodniczka dnia 15.04.2011 12:53
Witaj

Podoba się - jestem na tak. Jest w nim ''to coś'' co zatrzymuje. Nawet powtórzenia dodają uroki i nawiązania do tego samego nadają specyficznego wyrazu - udało się:))).

pozdrawiam serdecznie!:)
miraeryka dnia 15.04.2011 15:25
Link o, dla mnie również tekst to nie ja. Jeśli tak odczytujesz mój komentarz, to chciałabym to sprostować:). Mam do tekstu bardzo duży dystans, stąd ton moich wypowiedzi.

Wodniczko, dziękuję pięknie!
link a dnia 15.04.2011 16:35
[mirae;), rozumiem. Tu i ówdzie ja byłam łagodnie kpiąca bez emotek i w skrótach myśli, tu i ówdzie Ty. Ot, i skutki;) "Takinet". p.s. też dla sprostowania: "Ty" - szerzej, w znaczeniu, jakie w filozofii dialogu: "Ty" = "twarz w obecności"].
miraeryka dnia 15.04.2011 16:50
Zrozumiałam:)
Usunięty dnia 15.04.2011 17:03
Może jeszcze trzy słowa na temat "kobiecości";)): z obserwacji moich wynika, że mężczyźni częściej pisują do rzeczy i trzymają się blisko tematu. Natomiast Twoja peelka wydaje się trochę przeegzaltowana, jak na potrzeby tego wiersza, jak na potrzeby liryki wspólczesnej w ogóle, przez co, w moich oczach, nieco mniej "ponętna" xD.
miraeryka dnia 15.04.2011 17:09
Trochę?
sheCat, subtelnie to ujęłaś.
Ale: jak na potrzeby tego wiersza, to to.
I witaj ponownie:)
Usunięty dnia 15.04.2011 17:18
I wyjdzie na to, że nauczę się go na pamięć :D
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty