I to już naprawdę koniec? Tak, wiem...
Melancholijnie się zrobiło i nieco smutnawo... Ogólnie Empire ma wspomnieniowy charakter, więc melancholii tu dużo, ale przecież zakończenie śpiewa nutką uśmiechu i oczekiwania na przyszłość, która wypełni oczekiwania. Może zrodzą się kolejne części...
Ładnie spięłaś całość klamerką. I w treści, i w atmosferze.
Empire jest splątaniem emocji, zdarzeń, snów, marzeń i rzeczywistości, w której błąka się zagubienie, smuteczki, ale też sporo dobrych wspomnień, pełnych uśmiechu. Zaplotłaś tu ładne obrazki, które wywołuje wydarzenie, uważane za dość przełomowe w naszym życiu - trzydzieste urodziny. Oplotłaś wszystko specyficznym klimatem i w prostych słowach opowiedziałaś o smutkach i radościach bohaterki. Wycięłaś skrawki z jej życia, dając obraz tego, co Adelę kształtowało, i tego, jaka się stała (czy też staje się jeszcze).
Napisałam "w prostych słowach" - bo takie są, jednak dodałaś do tego cudne skojarzenia, porównania, metafory, które wytworzyły przylegający sercu nastrój.
I dlatego z chęcią wzięłabym do ręki papierową wersję.
Tak na szybciutko, bo świąteczny czas... :
nie zostało zaakceptowane w mojej diecie - myślę, że ładniej (nie chodzi, żebyś rezygnować z żartu, ale o zgrabniejsze ujęcie) potrafiłabyś to ująć; jakoś mi odstaje
pewnagwiazda - razem Ci się napisało
„Dobry plan, nie jest zły” - bez przecinka i zrezygnowałabym z cudzysłowu
Spośród wszystkich godzin, 11.00 jest najlepszą na poranną kawę. Spośród wszystkich miesięcy w roku, kwiecień jest najlepszym na sadzenie wczesnych ziemniaków, a spośród wszystkich rodzajów świadomości, najlepsza jest świadomość nietrwałości i śmierci. - wyrzuciłabym przecinki, oprócz tego przed "a" (tutaj musi być)
I to w zasadzie byłoby tyle uwag do tej części...
Ech, mam nadzieję, że pragnienia trzydziestolatki się spełnią, a w dodatku okażą się tymi, które dają jej szczęście (bo czasem zdarza się tak, że to, czego pragniemy teraz, nie daje nam tego, o czym myśleliśmy, marząc o tym...).
Poczytałabym jeszcze...
Pozdrawiam po dyngusowej kąpieli