Witaj na PP
Co rzuciło mi się w oczy, to niepotrzebne powtórzenia, nadmierna interpunkcja, wielkie litery, które można by ominąć i puenta - dosłowne dopowiedzenie, nie trzeba już interpretować wiersza, bo analiza w ostatnim wersie podana na tacy. Spójrz, jak ja bym to widział:
tytuł:
wyrwana
mały pokój w czterech ścianach zapomnienie
nie ma nic poza głupią nadzieją
czasami słyszę błądzące bicie serca
nie mojego
Przepraszam, że tak namieszałem, ale wiersz jest krótszy, bardziej zagadkowy. Tytuł też był taki oklepany, więc zaproponowałem inny. Oczywiście, to tylko moja luźna wizja, zrobisz z wierszem co chcesz, chciałem Ci jedynie pokazać, jak można by się nim pobawić. Pozdrawiam!