Inni - PawelP
Proza » Obyczajowe » Inni
A A A
- Mieszkam 10 minut drogi stąd – powiedział chłopak. Przez chwilę noc niosła tylko echo ich kroków.
- Po co mi to mówisz? – zapytała w końcu.
- Nie wiesz?
- Myślałam, że jesteś inny – w jej głosie wyczuł smutek.
- Jestem inny.
- Gdybyś był inny… - zaczęła i urwała nagle. – Poczekał byś. Nie powiedział byś tego teraz. Przecież dopiero co się poznaliśmy.
- Po prostu chcę być lepszy.
- Lepszy?
- Tak. Lepszy. Chcę wreszcie przestać myśleć tylko o tym kiedy zedrę z ciebie majtki. Nie chcę myśleć o tym ile jeszcze piw trzeba, żeby się z tobą kochać. Chcę wreszcie widzieć Ciebie a nie twoje ciało.
Zamilkł. Żałował tego co powiedział. Wyrzucił z siebie to co było w nim najgorsze, to co go dręczyło. Najgorsze z myśli, zebrane z kilku ostatnich dni. Myśli z którymi walczył i których nie chciał, a które jednak wracały. Jak mógł przypuszczać, że go zrozumie?
Stali naprzeciw siebie. Nie pamiętał kiedy się zatrzymali, nie pamiętał jak długo stoją w tym miejscu.
Nagle dziewczyna zamierzyła się na niego. Zasłonił się, przyjął uderzenie na rękę. Wiedział, że należało postąpić inaczej. Trzeba było podstawić głowę pod ten cios. Trzeba było upaść na ziemię i rozbić łeb o chodnik. To by wystarczyło. Zwykłe kłamstwo. Czemu nie potrafił kłamać?
Dziewczyna patrzyła na niego bezradnie. W jej oczach była nienawiść i łzy. Oddychała ciężko, widział wyraźnie jak wciągane szybko powietrze porusza płatkami jej nozdrzy. Nie mógł jej przeprosić. Nie można przepraszać za prawdę. Przepraszać za prawdę to tak jak kłamać.
Wreszcie odwróciła się i odbiegła. Jeszcze chwilę słyszał odgłos jej butów uderzających o bruk. Patrzył w noc, w ciemność. Tam gdzie zniknęła.
- Oszukają cię – szepnął pod nosem. Potem odwrócił się i ruszył dalej. Znów był sam.



Z trudem otworzył drzwi do mieszkania. Nie był pijany. Na klatce schodowej po prostu nie działała żarówka. Wszedł do pokoju i zapalił światło. Było brudnożółte. Odbijało się od pustych, szarobiałych ścian tym samym, paskudnym kolorem. W kawalerce nie było prawie nic. Poza kuchenką i kranem tylko stolik, sztaluga i łóżko. Usiadł na tym ostatnim. Spuścił głowę. Po chwili wyjął z kieszeni komórkę. Wyszukał numer dziewczyny. Chwilę patrzył na podświetlone dziewięć cyfr. Potem usunął je z pamięci telefonu. Wiedział, że już mu nie będą potrzebne.
Zdjął buty i położył się w ubraniu. Zamknął oczy. Brudne światło nie przeszkadzało mu ani trochę. Otaczała go męcząca pustka.
Jednak trzeba kłamać – pomyślał jeszcze, nim dopadł go sen.



Z trudem otworzyła drzwi do mieszkania. Ze wspólnej kuchni sączyło się rozrzedzone światło, wyciągając z cienia cały przedpokój. Szybko przetarła oczy w pełni świadoma jak marny da to efekt.
Współlokator zjawił się po chwili. Liczyła, że w półmroku nie zobaczy jej wilgotnych powiek.
- Płakałaś? – zapytał rozwiewając jej nadzieję. W jego głosie wyczuła troskę
- Troszkę – powiedziała uśmiechając się przez łzy.
Podszedł do niej i przytulił. Teraz było to dla niej wiele. Bardzo wiele. Więcej niż wszystkie słowa świata. Nie wiedziała kiedy, nie wiedziała jak. Nagle poczuła, że jej usta dotykają jego ust. Odwzajemniała jego pocałunki. Niespodziewanie nawet dla siebie odsunęła się. Popatrzyła na niego. Uśmiechnął się.
- Kocham Cię – skłamał. Zbliżył twarz do jej twarzy.
Pocałowała go pierwsza. Całowała długo, namiętnie. Nie przestała nawet wtedy gdy poczuła jego rękę powoli wsuwającą się do jej majtek.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
PawelP · dnia 27.04.2011 08:33 · Czytań: 1113 · Średnia ocena: 1 · Komentarzy: 11
Komentarze
Elwira dnia 27.04.2011 08:41
Ok, na początek proszę poprawić błędy ortograficzne. Końcówki trybu przypuszczającego piszemy łącznie z czasownikiem. Późnej proszę powtórzyć zasady interpunkcji i wstawić brakujące przecinki. Na koniec proszę wyrzucić z tekstu cyfry i zapisać je słownie, bo to nie jest zeszyt do matematyki, tylko opowiadanie.

Czytałeś tekst przed publikacją? Mam dziwne wrażenie, że jednak nie. Niektóre zdania są koślawe, dużo powtórek.

Co do treści, to przesłanie tekstu jest tak pesymistyczne i przytłaczające, że aż zakłamane. Naprawdę mężczyźni są tak prymitywni, żeby myśleć jedynie o seksie? Nie istnieją dla nich uczucia wyższe, takie jak przyjaźń, współczucie, miłość? Czy jedynym pozytywem ich brudnej osobowości jest umiejętność mówienia prawdy i to też nie każdej osobowości męskiej? Ja z takimi nie chcę mieć nic wspólnego.

Tekst mało literacki, prosty, kierowany na masę, a nie ambitnego czytelnika.

Pozdrawiam.
Madziarra dnia 27.04.2011 10:21
Przytłaczające, smutne tak, że w żołądku czuć :(
Złapałam nastrój. To tekst o manipulacji, o czarowaniu słowem bez wartości, bez pokrycia. Mam doła :(
Miranda dnia 27.04.2011 10:35 Ocena: Słabe
Czytam po raz drugi i nie mogę odczytać sensu tego opowiadania.
Niby wiem, a nie wiem o co Ci chodzi.
Wszystko jest rozmyte, zagmatwane. Brakuje akcji. Na przykład tutaj:
"Stali naprzeciw siebie. Nie pamiętał kiedy się zatrzymali, nie pamiętał jak długo stoją w tym miejscu.
Nagle dziewczyna zamierzyła się na niego". Nie ma w tym dynamiki.

"Dziewczyna patrzyła na niego bezradnie. W jej oczach była nienawiść i łzy". Bezradność i od razu nienawiść? To się wyklucza.

"słyszał odgłos jej butów uderzających o bruk". - Od razu skojarzyłam z ciężkimi żołnierskimi buciorami, a to przecież dziewczyna odchodziła.

Poza tym ostatni wers jest niesmaczny.
Wybacz, że się czepiam, ale nie mam za co pochwalić. Wiem, że zaczynasz pisać i to jest dopiero Twój drugi tekst. Ja też niedawno zaczynałam.
Pisz, pisz, aż będzie dobrze.
Pozdrawiam:)
Usunięty dnia 27.04.2011 12:54
Piszesz o zakłamaniu w relacjach damsko-męskich i wynika z tekstu, że opłaca się kłamać. Temat ciekawy, ale tutaj jakiś "rozmemłany".
Napisz to jeszcze raz w sposób bardziej soczysty, dynamiczny.
Warto dłużej popracować nad tekstem, niż wrzucać dla samego wrzucania.
Pozdrawiam.
zawsze dnia 27.04.2011 13:10
Interpunkcja zastosowana w tekście jest co najmniej karygodna. Czytałam gdzieś, wrzucając Twój tekst, tłumaczenie o dysleksji (dysgrafii?), ale to niestety nie tłumaczy podstawowych błędów, jakie masz w tekście (choćby te nieszczęsne końcówki "bym", "byś" itp. pisane rozłącznie). Warto byłoby następnym razem przejrzeć tekst kilka razy, zanim wystawi się go na ocenę, wtedy nie będzie można narzekać, że komentatorzy są ble.

Treść jest nieco okrutna. Ba - bardzo. Zwłaszcza to perfidne kłamstwo. Faktem jest, że czuje się odrazę do bohatera - piszesz więc dość wiarygodnie, co jest niewątpliwie zaletą.

Nie ma rzeczy niemożliwych. Dysleksję da się wyleczyć, wystarczy popracować. Ba, da się wyleczyć nawet grafomanię!
Życzę powodzenia w zmaganiach.
Olowiany Zolnierzyk dnia 27.04.2011 13:39 Ocena: Słabe
Elwira słusznie Cię skrytykowała. W Twoim opowiadaniu jest „coś” z powieści Raymonda Chandlera. Ale to lipa, bo zamiast, wzorując się na nim, budujesz ”atmosferę”, podpartą na truistycznej wymowie opisu sceny. Co jest, oczywiście, banałem.
Elwira dnia 27.04.2011 16:07
Dysekcja w żaden sposób nie tłumaczy nieznajomości zasad interpunkcji, a dysgrafia nie istnieje w kontakcie z klawiaturą. To jest jakaś bzdura! A na dysortografię są programy edytorskie zaznaczające błędy, słowniki ortograficzne i czytanie tekstu po napisaniu, bo zakłada ona, że reguły się zna. Na te wszystkie dys... istnieje zaś niezawodne lekarstwo: praca, praca, praca. To są choroby w 99% uleczalne.
PawelP dnia 27.04.2011 19:47
Tak. Dziękuje bardzo za komentarze. Oberwało mi się, ale słusznie. Dysleksją i dysgrafią nigdy się nie tłumacze, gdyż świadom jestem jak śmieszne jest takie tłumaczenie. Przyznaje, że wysyłając "Krótkie studium samotności" wspomniałem o tym, ale raczej w sposób żartobliwy. Moje poczucie humoru to zagadka. Na pewno będę dążył do poprawy tekstu.
Tekst oczywiście czytałem przed publikacją wielokrotnie. Niestety z moją znajomością zasad poprawnego pisania jest kiepsko - stąd marny efekt tego czytania. Co oczywiście w żadnym stopniu mnie nie usprawiedliwia.

Teraz a pro po samej treści:
Mężczyźni są różni, tak jak i kobiety. Mają myśli i paskudne i wspaniałe. To opowiadanie dotyczy akurat myśli paskudnych czy wręcz odrażających i nie ma w nim miejsca na te inne wspaniałe myśli do których z pewnością mężczyźni są zdolni. Główny bohater to szczerze powiedziawszy najgorsza część także mojej osobowości (i zapewne wielu innych facetów ) plus szczerość. Nie mniej rozumiem, że może budzić on odrazę, bo jego myśli rzeczywiście są odrażające (czego zresztą bohater jak i ja jestem świadom).
Dziękuję jeszcze raz za przeczytanie, uwagi i krytykę. Mam nadzieję, że uda mi się poprawić.
Miladora dnia 28.04.2011 01:22
To nie jest złe opowiadanie, PawelP.
Wymaga dopracowania, fakt, ale postacie, które pokazałeś, są wiarygodne, nawet mimo takiego migawkowego ich potraktowania i pewnego uproszczenia tematu.
Uważam, że warto doszlifować tekst, nie mówiąc już o tym, że dużo można się nauczyć właśnie w trakcie poprawiania.
Powodzenia. ;)
Alan Raven dnia 30.04.2011 05:19
Wali mnie ogólna estetyka, interpunkcja i ortografia w tym tekście, ale na dłuższą metę to nie przejdzie i sam dobrze o tym wiesz. Wali mnie to z tego względu, że doszukałem się fajnych emocji. Opowiadanie jest ciekawe, poruszające i bardzo płynne. Nie ma tu chaosu i bałaganu. Postacie są nam dobrze przedstawione i bardzo to cenię. Zakończenie wywołało fajną reakcję w mojej głowie. Mnie się podobało :).
PawelP dnia 02.05.2011 23:37
Miladoro
Wiem, że to opowiadanie nie jest złe i pisząc , że „oberwałem, ale mi się należało” miałem na myśli przede wszystkim błędy stricte techniczne. Aczkolwiek sama treść z pewnością mogła by być lepsza i jestem tego w pełni świadom. Dziękuję za dobre słowo. :)

Alanie
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że na dłuższą metę to nagromadzenie błędów nie przejdzie i będę nad tym pracował. Cieszy mnie, że się podobało. A zwłaszcza, że poruszyło. :)

Co do mojej domniemanej grafomani. Lubię próbować pisać. To wszystko. Wiem, że mam inne zdolności i w zasadzie jestem chyba nawet bardziej umysłem ścisłym niż humanistą, ale nic nie poradzę, że to mi po prostu sprawia przyjemność. Nie nazwał bym tego jednak grafomanią ponieważ zdaję sobie sprawę z niedoskonałości moich tekstów. I nie chodzi wcale o niedoskonałości techniczne.

Pozdrawiam jeszcze raz wszystkich komentujących. Za to, że chciało im się napisać cokolwiek. Nie ważne czy na plus czy na minus. :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty