leśna cisza
wzdycha sosnowo
konary chorowite gniją
pośród wspomnień młodości
muchomor w runie
truje od niechcenia
a mrówka dźwiga mozolnie
marzenie o kamieniu węgielnym
leśna cisza
krzyczy cierpieniem
gałązki próchnem zdobią piszczel
skrywanej tajemnicy
a mucha bzyczy
coś pod nosem
który już woni jest nieświadom
słonko nastraja do zabawy
ziemia się karmi trupim sokiem
jegomość biały w oczodole
drwi sobie z człowieczeństwa
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Tomi · dnia 22.05.2008 11:14 · Czytań: 575 · Średnia ocena: 3,67 · Komentarzy: 4
Inne artykuły tego autora: