Cytat:
kontrastowały czerwone plamy, lepkiej jeszcze krwi.
bez przecinka
Cytat:
gdy nagle(,) z pomieszczenia obok, zamiast niewyraźnego pojękiwania(,) wydobył się odgłos wołania.
dodałabym te przecinki z nawiasów, do tego wpada na siebie rym: pojękiwania/wołania
Cytat:
się odgłos wołania. Przeraźliwy krzyk rozpaczy kobiety, nabitej na hak podwieszony do sufitu.
zbędny przecinek + zawsze dbierałam "odgłos wołania" jako coś w guście
hop, hop lub
Aniu! Zejdź na obiad!. Przeraźliwy krzyk się z tą wizją wyklucza. Poza tym: jak ta kobieta była nabita na hak? Żebrami? Udem?
Ok, skupię się na właśnie poprawkach rzeczowych, interpunkcję/powtórzenia zostawię Tobie.
Cytat:
Dziewczyna ujrzała najpierw wystający od reszty ciała brzuch,
odstający
Cytat:
- Dlaczego mi to robisz?- wyszeptała przez zaciśnięte z bólu gardło.
bardziej pasują mi zaciśnięte z bólu usta, bo szeptanie przez gardło... hmm...
Cytat:
tylko poprosić.- Dziewczyna
zjadłeś spację, jeszcze w kilku miejscach
Cytat:
twarz miał starannie ogolona
ogoloną
To Twój debiut, prawda? Postać Wujka przypomina mi trochę serialowego Dextera - za dnia przykładny Pan do Rany Przyłóż, a nocą...
A ja wcale nie kończyłabym w tym miejscu. Pisząc dalej, o jego kolejnych przygodach, mógłbyś skorzystać z powyższych rad i Twój warsztat na pewno zmierzałby w coraz lepszym kierunku. Wierzę, że z Wujka można jeszcze wiele wykrzesać.
Tego typu myśli, sny, pragnienia nie biorą się znikąd. A my wcale Wujka nie znamy, nie wiemy, czy przeżył jakąś traumę, jakąś widział, a może zwyczajnie się nudzi. A może to ten wredny typ do polubienia? Chciałabym się przekonać.
Pisząc, zwróć uwagę na powtórzenia. A raczej już po napisaniu tekstu. Przejrzyj też spacje, ogonki i interpunkcję - może pomogą Ci poradniki z
Twojego zakątka.
Do zobaczenia pod kolejnymi tekstami. Mam nadzieję, że będzie okazja.