Strofy nibysonetowe, czyli próba związania słowa ze słowem - kamyczek
Poezja » Wiersze » Strofy nibysonetowe, czyli próba związania słowa ze słowem
A A A
chwytam za pióro może się uda
napisać sonet choćby w połowie
już od niedzieli w chmurach mam głowę
wymyślam kreślę – powiesz żem cudak

w moim ogrodzie wonie kwiatowe
gdzie tylko może wiosna rozsnuwa
wabi piwonia odurza róża
dostojny irys stygnie w półtonie

jeszcze przekopię pogłębię stawek
to dla mieczyków i oczek pawich
które w akwarium żal mi zostawiać

kiedy w ogrodzie mogą wyprawiać
to co zapragnie każde z osobna
i już za moment radość ogromna




Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
kamyczek · dnia 27.05.2011 05:12 · Czytań: 1454 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 29
Komentarze
Usunięty dnia 27.05.2011 09:23
Miladora to taka dobra duszyczka, która zaraża - pozytywnie! - na portalu wszystkich dookoła :) Co do sonetu - z tego co pamiętam, ten jest petrarkowski. Na przyszłość, jeśli już chciałabyś napisać prawdziwy sonet, bo wiem, że ten to swojego rodzaju zabawa i próba rymowania, formy, etc. - dwie pierwsze strofy opowiadają sytuację, są bardziej opisowe, można rzec prozatorskie, dwie ostatnie - refleksyjne. Pozdrówki! :)
kamyczek dnia 27.05.2011 10:27
Hopku, (mogę tak?) to miała być zabawa słowami nibysonetowo, jak wskazuje sam tytuł, i proszę tak odbierać, z przymrużeniem oka. Miladora, to faktycznie portalowy dobry duszek i potrafi zainspirować, zmotywować i wciągnąć do wspólnej zabawy (ot, choćby nasze villanellki). Ale to akurat jest fajne, bo poprzez zabawę możemy się dużo nauczyć, prawda?

Dziękuję za ciepłe przyjęcie wiersza. Pozdrawiam ;)
Usunięty dnia 27.05.2011 11:01
Nie chciałem Cię pouczać ani nic z tych rzeczy :) I wiem, że to miał być nibysonet, więc nie przyczepiam się do takiej formy, w jakiej jest. Po prostu jakbyś chciała w przyszłości napisać prawdziwy sonet, podpowiedziałem, jak to wygląda :) Pozdrówki!
kamyczek dnia 27.05.2011 11:14
Wiem, ks-hp, że się nie przyczepiaasz. :D A na prawdziwy sonet jeszcze chyba się nie pokuszę, za słaby warsztat. Pozdr.;)
angi_e dnia 27.05.2011 13:12
Tytuł adekwatny, sonet to nie jest. Ale przymrużyłam oko i znalazłam się w Twoim ogrodzie.
kamyczek dnia 27.05.2011 13:27
Dzięki angi_e, rozgość się, proszę, w moim nibysonetowym ogrodzie :D
Miladora dnia 27.05.2011 14:46
To jest układ rymów "sonetu szalonego" Staffa. ;)
Jak widać, sonetowe korzonki plątali także wielcy. I to jest fajne. A poza tym trzeba od czegoś zaczynać. ;)

Bardzo udana próba, Kamysiu. :D I dziękuję za dedykację. :D
A to, że zrobiliście ze mnie wirusa portalowego, to przemilczę. :lol:

Buziaki, sonetowcy, i piszcie własne "szaleństwa". ;)
kamyczek dnia 27.05.2011 20:04
Tak się cieszę, że choć troszkę spodobały Ci się moje próby wiązania słów. Ależ skąd, zaraz wirusem, koniem trojańskim, jesteś dobrym duszkiem, i już! Bądź, inspiruj, poganiaj Mopem, kiedy trzeba.
Tak dla przypomnienia, sobie i innym, wrzucę jeszcze "sonet szalony" mistrza Staffa
http://literat.ug.edu.pl/staff/028.htm

Buźka bananowa! ;)
Kushi dnia 27.05.2011 23:36 Ocena: Świetne!
Witaj serdecznie:)
Kamyczku zachwyciłaś mnie bardzo tym kwiatowym nibysonetem:)
Aż zapachniało mi...i przez chwilę poczułam się jak w ogrodzie pełnym najpiękniejszych kwiatów:)
Ładnie kamyczku:) bardzo ładnie:):yes:
Pozdrawiam księżycem:)
Tomek i Agatka dnia 28.05.2011 01:47 Ocena: Świetne!
Jakże przyjemnie przystanąć Kamyczku pod Twoją, niezwykle wdzięczną i barwną 'nibysonetową próbą wiązania słowa ze słowem'. Przepiękny obraz wyłonił mi się z tego wiersza, tak rozmalowanego wiosennym słowem. Tutaj bardzo wyraźnie słyszę Twój głos, to 'śpiewne Kamyczkowanie' - jak ja to sobie nazywam już po mojemu. Jest z wyraźnym Kamyczkowym humorem, i z takim Kamyczkowym słyszalnym zastanawianiem i myśleniem na głos - jak w Twoich villa nellkach. Uwielbiam Cię za takie właśnie pisanie! Daje czytającemu wiele radości!

"w moim ogrodzie wonie kwiatowe
gdzie tylko może wiosna rozsnuwa
wabi piwonia odurza róża
dostojny irys stygnie w półtonie"


Piwonie, czy jak kto woli peonie - kwiaty, które zajmują miejsce szczególne w moim sercu, od zawsze kojarzą mi się z ciepłem i moją mamą, różowe i białe - koniecznie!
<i masz - łezka w oku, dobrze, że nie widać tej beksy z drugiej strony ekranu...>

Pozdrawiam gorąco;) Buziak:)
mariamagdalena dnia 28.05.2011 09:23
i półton, i kwiaty, i nibysonet - powoli powszechne
za to rybki - jak widać kamyczkowe
cieszę się, że dołączasz do nowych wyzwań :)
kamyczek dnia 28.05.2011 11:36
Kushi, jak dobrze Cię widzieć pod moim skromnym wierszydełkiem, rozgość się i wchłaniaj zapachy kwiatów do woli. Nieskromnie powiem, że jeszcze przyjemniej byłoby posiedzieć, słuchając Twojej nastrojowej melodii, które z takim wyczuciem wkładasz pod niektóre wiersze. Dziękuję i pozdrawiam cieplutko!

Tomku i Agatko, wiedziałam, że przyjdziesz! Przecież nie mogłoby zabraknąć tak wrażliwej na piękno ogrodu osoby, jaką jesteś Agnieszko. Piwonia (mam bladoróżową) powoli już przekwita w moim maleńkim ogrodzie, ale cieszy oko pięknem, a nos zapachem. Trochę mi przykro, że uroniłaś łezkę, przy lekturze nibysonetu, ale rozumiem Cię doskonale, ja też mam takie wspomnienia, które chwytają za serce i trzymają tak mocno, że… no, ale ja Ci tu głowę zawracam, a nie podziękowałam za cieplutkie słowa, tak więc: dziękuję pięknie! Buziaki!

Mariomagdaleno, i ja się cieszę, że dołączyłaś do grona komentujących. Masz rację, w poezji wszystko już było, mimo to piszemy, oprawiamy słowa w platyny i srebra, dodajemy dla smaku, prymy, tercje, kwinty, zniżamy o pół, czasem ćwierć tonu; poezja jest jak chleb powszedni, karmi duszę (patos) i ciało. Dziękuję za pochylenie się nad moim wierszem, pozdrawiam serdecznie. ;)
Kushi dnia 28.05.2011 13:41 Ocena: Świetne!
Witaj kamyczku:)
Ogromną radość sprawiłaś mi tą prośbą:)
Twój wiersz jest tak radosny i tak nastrojowy, że starałam się znaleźć coś odpowiedniego:)
A więc specjalnie dla Ciebie:) Mam nadzieję, że się spodoba:):shy:

http://www.youtube.com/watch?v=Ul5Eksl6w4w&feature=related

Pozdrawiam uśmiechem popołudniowym:):)
wodniczka dnia 28.05.2011 14:38
Witaj

Pomimo, że nie mam upodobań do takich form, to powiem, że zapchniało;)
a że lubię ogród to najbardziej:

w moim ogrodzie wonie kwiatowe
gdzie tylko może wiosna rozsnuwa
wabi piwonia odurza róża
dostojny irys stygnie w półtonie


pozdrawiam:)
kamyczek dnia 28.05.2011 21:35
Kushi, cudny ten walc, dzięki stokrotne! Buziaki kwiatowe :D:D
Wodniczko, z tą formą pierwszy raz biorą się za bary, cieszę się, że zapachniało! Pozdrowienia odwzajemniam. ;)
jadwiga30091 dnia 28.05.2011 23:04 Ocena: Świetne!
kamyczek dnia 29.05.2011 10:49
Najskromniejszy, ale jaki ukwiecony komentarz, dziękuję Jadwigo za piękne ogrody i Vivaldiego ;)
julanda dnia 30.05.2011 19:00
Powinnam nadrobić zaległości, bo utknęłam w prozie. Zdecydowanie lubię ogrody, ale tylko oglądać. Wszelkie prace nie dla mnie. Uwielbiam teorię, ale grzebania w ziemi nie; to i tu zostanę dłużej, tylko pod jednym warunkiem, że wypijmy kawę i niech sobie samo rośnie. Ale ja nie miałam nigdy ogródka, kwiatków na parapetach też nie mam. Wszystko więdnie, teoretyczenie trzeba podlewać, przesadzać, a to takie nudne, no i wracamy do wiersza.

jeszcze przekopię pogłębię stawek
to dla mieczyków i oczek pawich

- szkoda, że ogrody nie są żywymi organizmami, jak Matka Natura, tylko wciąż je trzeba pielęgnować, a kiedy żyć? Wiersz piękny dla miłośników pracy u podstaw. :(
Pozdrawiam - kocica rewolucjonistka! ;)
kamyczek dnia 30.05.2011 20:09
Kawa w ogrodzie? Super! Malutki ten mój ogród (na oczko wodne nie starczyło miejsca, więc musi, biedaczysko, zostać w wierszu), ale dla tak zacnego gościa miejsce zawsze się znajdzie. Siądźmy sobie, proszę, Julando kochana, pod wierzbą mandżurską i posłuchajmy o czym szeleszczą dziś liście.
Buziak ;)
julanda dnia 30.05.2011 20:46
Salix matsudana - musi być, niczym księżniczka! A może sonet z drzew, już czuję powietrze, wyzwala szepty liści, rusza kaskada dźwięków, jest cudnie!
Buziaki!
kamyczek dnia 30.05.2011 21:55
A wiesz, że to doskonały pomysł? :D
deborah dnia 31.05.2011 22:37
kamyczku - miło Cie czytać. Przyjemnie czytać wiosny mowę. Podoba mi się Twoje spojrzenie.Pozdrawiam:)
kamyczek dnia 03.06.2011 16:40
Dziękuję serdecznie deborah, że czytasz i komentujesz w tak miły sposób moje teksty. Pozdrowienia odwzajemniam. ;)
Wasinka dnia 11.06.2011 17:56
Lekko i w podskokach (jakoś tak mi się zobaczyło) biegnie ów wierszyk, a w środku bukiet wrażliwości, kolorów i zapachów. Delikatność.
Kamyczkowo tutaj.
Pozdrowienia świergoczące słońcem.
kamyczek dnia 12.06.2011 18:39
Wiem, Wasinko, że przez maraton w prozie (gratuluję wytrwałości i życzę dobiegnięcia do mety), masz mniej czasu na poezję, więc tym bardziej się cieszę, że wpadłaś z wizytą. Dziękuję ślicznie i zapraszam na poetycki skalniak.

Buziak niedzielny od ukontentowanego kamyczka :D
Tamara dnia 05.07.2011 21:09
udało się w całości. brawo!
pozdrawiam serdecznie. Cię
:)
kamyczek dnia 06.07.2011 12:04
Tamarko, pozdrawiam i dziękuję! ;)
Wasinka dnia 05.02.2013 19:43
Przyszłam sobie tutaj po raz kolejny, bo zachciało mi się słońca i lata w środku zimy :)
Przyszłam po kolory, zapachy, uśmiech, optymizm.
Przyszłam, by ujrzeć/poczuć świat w jego barwach, tych radosnych, energetyzujących błękitem nieba/wnętrza i głową w chmurach.
Przyszłam po spokój uśmiechnięty pięknem świata, który pośród kwiatów się roznęca, po rozkołysanie, które przyniosły rymy.

I dostałam, czegom chciała :)

Pozdrawiam rozsłoneczniona, czekając na Wiosnę.
kamyczek dnia 06.02.2013 14:15
No to strasznie się cieszę, Wasinko, że mój nibysonecik sprawił Ci tyle radości.
Za oknem wprawdzie zima, ale przebiśniegi już pachną wiosną :)
Pozdrawiam ciepło.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Miladora
18/06/2025 13:13
Każdemu się to zdarza, Florianie. :) Ja też zrobiłam… »
Florian Konrad
18/06/2025 07:15
Wiem, wiem, samemu wydało mi się to zbyt nonszalanckie i za… »
Florian Konrad
18/06/2025 07:13
Jeju, ja po prostu bywam z interpunkcją na bakier :(»
Miladora
17/06/2025 23:58
Nie myślałam o pochowaniu. Zastanawiałam się nad formą,… »
Miladora
17/06/2025 23:52
Bardzo przejmujące słowa, Jarku. Ale nie przechodź jeszcze… »
pociengiel
17/06/2025 23:48
poza, nie pochowano go »
Miladora
17/06/2025 23:40
Uff... nareszcie, panie F. :) To teraz jeszcze tylko… »
pociengiel
17/06/2025 21:38
żle wkleiłem miało być tak »
Miladora
17/06/2025 20:59
Wcale nie powielasz, bo niczego nie zmieniłeś, panie F. :)»
pociengiel
17/06/2025 20:15
Pozmywałem z płynem Miladora, łapię się na tym, że z… »
Miladora
17/06/2025 18:59
Miałeś przecież tylko trochę dopracować, panie F., a nie… »
pociengiel
17/06/2025 17:41
Jakiś czas, przez kilka lat wracałem do domu Oplem Astrą. To… »
Kadmon
17/06/2025 17:05
W tym aktualnym wcieleniu jestem jedenastką liczbą… »
pociengiel
17/06/2025 15:29
dzięki, wdzięki poprawione »
Miladora
17/06/2025 14:50
A co byś powiedział na taki układ, panie F.? - Zwierzała… »
ShoutBox
  • Miladora
  • 04/06/2025 15:22
  • Bardzo dziękuję, bo nie spodziewałam się wyróżnienia. :)
  • pociengiel
  • 28/05/2025 10:41
  • moskalik ciapatek a jak dowcipny buk Akbar! powie za rok dwa góra osiem posrają się muchy na jego głowie wcześniej da głos nieczyste prosię
  • pociengiel
  • 26/05/2025 14:18
  • co to z tym Conanem?
  • Miladora
  • 26/05/2025 12:59
  • Panie F. - Conan Ci uciekł. :)
Ostatnio widziani
Gości online:68
Najnowszy:Szwarczyk