mój stary to się nawet rozwieść ze mną nie chce.
mówi, że nie i żebym nie zawracała głowy.
ja nie wiem o co mu chodzi.
cycki mi przecież już wiszą, w telewizorze mówią,
że nie mogą wisieć.
celulitu nie mogę się pozbyć od dwudziestu lat.
pokazuje mu pod światło, żeby lepiej dojrzał,
ponieważ krem muszę nowy kupić.
zadziała, bo dwufazowy (trzydzieści procent taniej).
a on mnie podszczypuje po udach.
polecam mu szczuplejsze ode mnie koleżanki,
bo on to nawet kochanki nie szuka.
zupełnie inaczej w poradnikach piszą.
podobno woli, jak jest za co złapać tu i ówdzie.
zboczony jakiś chyba.
mogłabym tak jeszcze pani długo opowiadać,
daleko nam do medialnego ideału małżeństwa.
poważny kryzys, widzi pani.
do widzenia, muszę już wracać do domu.
on tam na mnie czeka.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
angi_e · dnia 05.06.2011 16:34 · Czytań: 877 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 15
Inne artykuły tego autora: