Witaj
Tu znowu ja

. Pewnie masz mnie dość;P. Ale ja tak tylko w ramach ''pomocy'' i tego, czego mnie tutaj uczono
Zaczynasz tytuł metaforą dopełniaczową - musisz pamietać, że one często zaciążają tekst.
zobacz:
Zmęczona codziennością
Zamykam
się w krainie śnieżnobiałych
Obłoków przeplatanych błękitną
szarfą
NierealnościI marzę
Odnajduję
Cię w
tchnieniu wiatru za oknem
W porozplatanych
warkoczach drzew
I w srebrnym chrząszczu
Bezszelestnie zmierzającym
się z
potęgą żywiołu
Odnajduję
Cię w nieugaszonych jeszcze
trudem życia
Szukających odpowiedzi
w moich oczach
Młodych ludziach
Wierzę
że [b]ich paleta rzeczywistości[/b]
Zabarwi szarość kalendarzowych krat
Że tak jak ja
Włożą na głowę słomkowy kapelusz
Przyozdobią
go pękiem nagietków
I pozwolą promieniom słonecznym
pieścić
ich serca
W które -
tak jak Ty - głęboko ktoś wrośnie
zaznaczyłam częściwo powtórzenia. zaimki zwrotne jak i osobowe i metafory dopełniaczowe. Sama widzisz, jak to wygląda. Staraj się nie nadużywać ani metafor dop., ani zaimków tam, gdzie nie trzeba wskazywac i wynika to z kontekstu. Bo potencjał jest, ale trzeba nad nim popracować
Pozdrawiam serdecznie