Można się rozmarzyć nad tą filiżanką, uczucia, a jakże. Najzwyklejsza na świecie rozmowa przy filiżance wybornej herbaty smakuje zupełnie inaczej. 'Wypoczywająca herbata', a to mnie ujęłaś, ile w tym wierszu aromatu, zatrzymania, rozmarzenia, ta filiżanka wręcz uwodzi, to z pewnością nie pozostaje bez wpływu na tę drugą stronę.
"jej lekko uchylone brzegi mają ślad
czerwonej szminki moich ust"
...<Hmmm> smakowicie i erotycznie zarazem : )
Jakże to wszystko działa na wyobraźnię, a mężczyzna - on chyba też zbyt długo nie wytrzyma tej smutnej ciszy
Cisza faktycznie niepokoi, a jednak trzeba się nauczyć pzełamywać, te spojrzenia znad filiżanki muszą się przecież spotkać.
A zatem, powolutku, małymi kroczkami, łyczkami, delikatne muśnięcia filiżanki, jeszcze tylko jedno słówko i… - podoba mi się to budowanie napięcia, podsyca wyobraźnię. I udało Ci się uchwycić te chwile bycia razem.
Ten ostatni wers jest wg mnie dobry, przestawiłabym tylko szyk, wtedy inaczej układa się akcentowo, i całość nie jest wypowiadana jako ciąg na jednym wdechu. W ten sposób po wyrazie ‘znów’ następuje krótka przerwa, co słyszalnie dzieli tę frazę.
i znów wydostanę się w twoje oczy
To tylko moja sugestia, a wybór zawsze należy do Ciebie.
Świetnie się czyta na głos, wyobraziłam sobie nawet taki cykl rozmyślań nad filiżanką, nagranie wysłuchane w ciszy, wieczorem, głos, który snuje kolejną opowieść.
Euridice zatrzymałaś mnie na dłużej, i pomyśleć, że w domu nie mam aktualnie żadnej filiżanki, ale sentyment pozostał, i chyba zostałam właśnie skuszona wierszem, najwyższy czas coś zmienić. Pozdrawiam ciepło, serdecznie
Buźka