moment w którym słychać upływ czasu
nadszedł za szybko a ona wciąż niedecyzyjna
chropowata wola w mackach serwilistycznej jaźni
ból kroku w przód wyje pod uśmiechem gejszy
krok w tył zwija wnętrze w kształt skorupy
glinianej tłukącej się łatwo jak przeźroczystość
czekając na życie przemknie pod murem nieświadoma
jego barwnej mocy i chciwości tych którzy posmakowali
bierności kłaniając się jak bogu na którym polega
nie warto tak
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
angi_e · dnia 26.06.2011 21:09 · Czytań: 788 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 3
Inne artykuły tego autora: