Stare swetry - najprościej! - julanda
Poezja » Wiersze » Stare swetry - najprościej!
A A A

w swetrze chociaż lato samo powinno
wiedzieć jak przylegać do skóry wieczorem
przyprawionym cykadami

po zachodniej stronie niebo umazało się szminką
babcia powiesiła lusterko nad komodą
w niebieskiej ramce chłód uśmiechu poważniał
nie dodawał lat bo czas zastygał za progiem

drewniane meble pachniały cedrem
czarne łóżko na którym umarł dziadek milczało
przykryte niedotykalne zapomniało miękkość
ból wrósł w żebra lat

jeszcze piec ożywał błękitem kafli gdy czekał na kota
już po polowaniu zamykał się spichlerz zdobioną przedsienią

takiej ciszy nigdy nie było nad ziemią

makom zastygały głowy w ogrodzie
zasiany spokój usypiał ryby w stawie
a klekot bociani pękał dysonansem

od bosych stóp przychodziło łaskotanie traw w sadzie
zgubione jabłko nie wracało w objęcia
gałęziom dojrzewała obfitość
pszczołom ciążył miód

a wszystko w jednym obrazie ruchomo
zaciągnięte pędzlem przez mistrza bezimiennie
odszedł zabierając paletę i farby

najboleśniej dotyka gwóźdź
malowidła w mocnych ramach muszą się trzymać
ściany domu mają dwa oblicza
na zewnątrz w słońcu i cieniach
wnętrze wypełniamy sami

(babcia cerowała stare swetry)
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
julanda · dnia 10.07.2011 11:46 · Czytań: 3010 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 18
Komentarze
Usunięty dnia 10.07.2011 12:06
Julando, wprawiłaś mnie w nastrój, którego sama nie potrafię nazwać. Oczami wyobraźni zobaczyłam taki obrazek: senna miejscowość, najpewniej gdzieś na Kresach, proste wiejskie domki, w centrum wsi - kościół, dookoła łąki, pola, las. Obok kościoła sklep, przystanek autobusowy. Powietrze parne i lepkie, pachnące brzęczeniem pszczół, mdlące słodko odurzającą wonią rozkładających się w trawie opadłych jabłek. Polną dróżką jedzie ktoś na rowerze. Na łące krowa, gdzieś szczeka pies. I w tym wszystkim Twój wiersz, bo w jednym z tych starych domków mieszka sobie Babcia, która
Cytat:
cerowała stare swetry

Zobaczyłam szachulcowy domek z drewnianą werandą, mnóstwo scenek sielskich, anielskich, urokliwych. Dziękuję Ci za tę projekcję. Za ciepło bułeczek, które wypiekała babcia i za kolorową włóczkę dni, z których splecione były wakacje w jej domu.
Można się przyczepić, na pewno znajdą się tacy, którzy nie przepuszczą takiej okazji, do rymu, który sprawia wrażenie przypadkowego:
Cytat:
już po polowaniu zamykał się spichlerz zdobioną przedsienią

takiej ciszy nigdy nie było nad ziemią

Ja się tym razem nie przyczepię. Nie chcę. Ten rym (imho) nie uwłacza wierszowi. Zastanawiam się tylko - czy zamieściłaś go w jakimś konkretnym celu, czy przez przypadek? (nic nie poradzę na to, że jestem gadułą i ciekawskim jajem).

Tęsknię za ciepłym i parnym latem, niestety w Warszawie "szklana pogoda". Dlatego tym przyjemniej czytałam Twój tekst.

Pozdrawiam serdecznie :)
julanda dnia 10.07.2011 12:48
:) Natalko... tak, na Kresach, czyżbym to zapisała niewidocznym atramentam, a Ty potrafiłaś odczytać?!
Rym zostawiłam celowo, dlatego jest zapisany kursywą. Przy czytaniu w tym miejscu zamyślam się i ściszam głos, jakby peel przez chwilę pokonywał barierę czasoprzestrzeni... Nie potrafię powtórzyć impulsu, który mnie skłonił do napisania tego tekstu, ale wiersze tak właśnie mają, po prostu przychodzą, patrzą w oczy, dłoń kładą na sercu, a wtedy nastrojone zmysły zabierają w inny świat. W tym przypadku, to również była podróż, tak, jak napisałaś w komentarzu, który przeczytałam z ogromną radością, bo czyż sens pisania nie polega właśnie na tym, żeby dzielić z innymi, to co się przeżywa i dostrzega, a koniecznie z wartościa dodaną...
To i ja się rozpisałam! Buziaki, również jestem w Wawie, ale być może pojadę na kilka dni do... Drezdenka! ;) :)
Kushi dnia 10.07.2011 13:34 Ocena: Świetne!
Witaj:)
Dwie pierwsze zwrotki wprowadzają w niezwykły klimat, chociażby takie wersy jak te:

wiedzieć jak przylegać do skóry wieczorem
przyprawionym cykadami

po zachodniej stronie niebo umazało się szminką

później w nastrój wiersza wporowadzasz smutek, tęsknotę za bliskimi i niezwykłą wręcz ciszę, która każe pochylić się nad wierszem w zamyśleniu
No i końcówka:
ściany domu mają dwa oblicza
na zewnątrz w słońcu i cieniach
wnętrze wypełniamy sami
- cudowne są te wersy:yes:
Pięknie julando:) Wiersz pełen emocji napisany w niezwykłym klimacie:)
Pozdrawiam ciepło:)
Miranda dnia 10.07.2011 13:54 Ocena: Świetne!
Julando, poruszyłaś moje wspomnienia cudownego dzieciństwa u babci, tylko piec miał kafle koloru miodu i nie było rybek w stawie.
Obrazy, zapachy, dźwięki - odżyły. Ty potrafisz!
Pozdrawiam upalnie:)
Euridice dnia 10.07.2011 13:54 Ocena: Świetne!
Julandko. Ale jakoś smutnie faktycznie, a tu przed sobą za oknem mam tak upalnie piękną pogodę, słońce, niebo czyste (się kąpało przecież w tej rannej burzy ;)), a tu nie wesoło.
Wiesz, Ty jak piszesz, a piszesz długo co ja nie do końca mogę (tylko ukochanych Poetów), to właśnie Ty jak Ci moi najdrożsi wieszczowie, nie zanudzasz mnie. A to wręcz przeciwnie! Ciebie chce się czytać i pochłaniać każde słowo jak kolejny kawałek tortu (chodzi on za mną, za Tobą też? :D). Te obrazy, którymi malujesz, są tak żywe i rzeczywiste, że... brak mi tchu!

po zachodniej stronie niebo umazało się szminką

Ta metafora jest po prostu obłędnie fenomenalnie mistrzowska! Podoba mi się. I ten sweterek Babci, tak drogi, dziergany starymi już, spracowanymi rękoma... Julando, to się czuje!
Jeden z Twoich najlepszych wierszy, a mój chyba ulubiony od chwili tej... Pozdrawiam, buziaki! :)
jacek sojan dnia 10.07.2011 13:59
dodać trochę zdarzeń, epizodów i byłoby niezłe opowiadanko - a tak Bogdanko - ni to pies ni wydra, ale na pewno nie poezja tylko coś na kształt świdra... (żart aby się specjalnie nie przejmować a sugestię przemyśleć):yes:
julanda dnia 10.07.2011 14:37
:) Zacznę od jacka sojan-zdegustowanego: rację masz, bo jest to forma, którą sobie osobiście już, nie mogę tego ukryć, znalazłam, upodobałam, a może i opatentuję;), w końcu w dzisiejszych czasach tak się robić powinno, bo za chwilę ktoś uzna, że takie akurat pisanie jest na topie i pies z kulawą nogą sobie nie przypomni o mojej zabawie . Myślę, że ma to faktycznie więcej wspólnego z prozatorstwem i chcę, aby tak wyglądało. Dziękuję, zapraszam pod inne moje wydro-psy. Pozdrawiam!

Kushi, Mirando, Euridice - dziękuję za tyle miłych słów, za odnalezienie emocji, klimatu, obrazów, jeśli ożyły, to chyba warto było opowiedzieć! Pozdrawiam ślicznie, a deszcz jest cudny dziś, mimo wszystko!
(Euridice, usmażyłam placuszki z jabłakami, ale tortu nic nie zastąpi!)
Euridice dnia 10.07.2011 14:39 Ocena: Świetne!
No właśnie... a za mną chodzi wielki tort z pyyysznymi masami! :D
Zola111 dnia 10.07.2011 15:10
Dobrze pamiętać, nosić w sobie obrazy w solidnych ramach. Tylko wtedy są solidne, kiedy powstają z pięknych i mocnych więzi.
A tak to czytam w tym wierszu.
Zadumałam się, Julando. Piękny, tęskny nastrój.

Pozdrawiam,

z.
julanda dnia 10.07.2011 15:33
Zoluś! Teraz ja Tobie wdzięczna jestem i to bardzo!
Buziak i uśmiech z zachmurzonej Wawy!
Tomek i Agatka dnia 10.07.2011 17:51 Ocena: Świetne!
Julando malujesz obrazy sercem, to się czuje na każdym kroku, tyle wspomnień, przeżyć, i całe bogactwo duszy. Te obrazy mają niesamowitą głębię, utkane na przemian słońcem, wiatrem, deszczem, dojrzałe i doprawione miłością, goryczką, tęsknotą... Zaczytuję się w Twojej poezji, ale w prozie także (nie zdążam z zostawianiem śladu) - ale wiedz, że za każdym razem zaciekawiasz historią i widzeniem świata, w Twoim pisaniu odkrywam tyle własnych przeżyć, dlatego czytam z łezką w oku. Nie wiem jak to robisz, ale jesteś prawdziwą czarodziejką i malarką słowa!

makom zastygały głowy w ogrodzie
zasiany spokój usypiał ryby w stawie
a klekot bociani pękał dysonansem

od bosych stóp przychodziło łaskotanie traw w sadzie
zgubione jabłko nie wracało w objęcia
gałęziom dojrzewała obfitość
pszczołom ciążył miód

a wszystko w jednym obrazie ruchomo
zaciągnięte pędzlem przez mistrza bezimiennie
odszedł zabierając paletę i farby


najboleśniej dotyka gwóźdź
malowidła w mocnych ramach muszą się trzymać
ściany domu mają dwa oblicza
na zewnątrz w słońcu i cieniach
wnętrze wypełniamy sami


I niech mi ktoś powie, że w tym nie ma poezji!
Julando chce się Ciebie czytać!!!

Pozdrawiam ciepło;)
julanda dnia 10.07.2011 20:01
TiA, ale Ty pięknie potrafisz komentować, dziękuję! Buziak! :)
voytek72 dnia 10.07.2011 20:32
tu jest cos co bardzo lubię w poezji, co sam także bardzo często stosuję, czyli malowanie słowem, bardzo ładna impresja - to na niewątpliwy plus.
byc może w szerszym kontekscie się sprawdzi także jako jakas poetycka refleksja, ale tak jak teraz jednak jej nie widzę, byc może za słabo patrzę, a być może jej nie ma, po prostu bawisz się tylko we wspomnienia.

pozdrawiam

Wojtek :)
julanda dnia 10.07.2011 20:41
Witaj Wojtku, z Twojego komentarza wynika coś i być może nic, ale wiesz, tak między nami, jak nikt nie słyszy powiem, psyt. ostatnie trzy wersy nad babcię, która ceruje, rozumiesz? ;)
Pozdrawiam!
bosski_diabel dnia 10.07.2011 22:54
czytając poczułem się jakbym spacerował w galerii, Swetry to impresja, to wszystkie kolory wspomnień, cennych wspomnień, cennych bo inaczej nie udziargałabyś tych swetrów, brawo, tak dużo słów ale za to pięknych, pozdrawiam
Poke Kieszonka dnia 11.07.2011 05:52
:) Julando, a co ja będę tu Ci ,,ściemniać'' - napiszę Ci tu prosto moje czucia - popłakałam się jak bóbr:yes: i chyba już wiesz co czułam podczas czytania - dla mnie bardzo wzruszające cudo:yes: utkane żywym obrazem ze słów nie do zapomnienia :yes: Serdeczności z mojej kieszonki:yes:
voytek72 dnia 11.07.2011 09:27
Faktycznie, teraz trochę inaczej je interpretuję, wcześniej była to dla mnie dalsza cześc opisu, a przecież dość wyraźnie jest to puenta ;) za niedopatrzenie przepraszam :)
ale tak gwoli sprawiedliwości, nie uważam, ze wiersz musi kończyć sie puentą, czasem nie musi, ba uważam że przekazanie czegoś bez niej jest wielką sztuką.
julanda dnia 11.07.2011 18:06
Poke, jeśli łezki, niech będą piękne i słodkie! Buziak!
Bosski, piękny komentarz; galerie wspomnień, promenady poruszeń, ciekawie...
Wojtku, miło, że wróciłeś, masz rację, nie zawsze musi być puenta! ;)
Dziękuję ślicznie, pozdrawiam serdecznie!
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty