polska masakra piłą krzyżową
cholera. jeszcze jedna rewolucja z wina i pieczonego drewna
w szkle czerwone rekolekcje zapach kruchty
rozbijam butelkę kac czai się na dnie
chce wniknąć przez nozdrza
przestałem słuchać pomników, ostatnio
budują ich zbyt dużo na każdym twarze coraz bardziej
przygarbione, płytkie (ludzie- herby
litry jasnych piór, w oczach rozbite wiraże)
gorącą mamy wiarę tego roku- więcej przekleństw
i marmuru, klęczniki rodzą dobre dzieci
dobre trucizny
odwracam się na drugi bok
wypluwam monety
są czerstwe
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Florian Konrad · dnia 12.07.2011 15:18 · Czytań: 666 · Średnia ocena: 4,5 · Komentarzy: 5
Inne artykuły tego autora: