Cytat:
Seria.
Zbiór obróceń i kompozycji w jednym, zachowanym (chowanym) temacie to nieodłączny element każdego kto myślo-twór wlepia w kadr. Potem wlepia oczy w obraz (i widzi czy TO wyszło z niego dostatecznie czy częściowo).
Cytat:
TO seriami biegnie (TO obrazem naszym), ukazuje myśl daną. Tu przychodzi pytanie do nas. Dzień dobry, a skąd?
Skąd dana myśl?
- szyk z kosmosu; o ile mogę zaakceptować, że TO seriami biegnie (
jak? seriami - zamiast
czym?), o tyle dalsze przestawienia po prostu irytują i brzmią śmiesznie.
- powtórzenia
Cytat:
Potem:
"Czy myśl aby na pewno dobrze się wyturlała, a myślak niepoturbowan może jakimś cudem być zgnieciony?"
Czy pojedyncze, samotne ujęcia mają znaczenie?
Serie dokoła podążają Siebie,kształtne jaja tworzą, faktury noszą i zaniepokojenia swoje (siuplety zmartwień ;a w kieszeniach wiążą węzły). Po kolei opowiadają. Nie zawsze w dobrej kolejności.
- zauważam stylizację (dotarło do mnie
),ale nie jest konsekwentna. Powtórzeń za to ciąg dalszy - jakby nie istniały "zamienniki".
Cytat:
Pojedyncze ujęcia są NIEDOPEŁNIENIEM.
Są tylko ruchem w stronę sedna oczywistego (a okazującym się dziwnymi, niemożliwymi we wnętrzu rozwiewaniami) i zawahaniem. Niezamkniętą serią. Są nie-myślą, ale myślułką, bez tej pełnowymiarowej głębi. Bez odtworzeń wartości w wymiarze historii odczuć. Pojedyncze, samotne odzwierciedlenia głodnemi są.
- nadal nie rozumiem czemu stylizujesz wybiórczo. Tekst sprawia wrażenie zapiętego na jeden guzik tylko. Pewnych powtórzeń da się uniknąć bez straty dla dynamiki.
Co z estetyką?
Mógłby nam powiedzieć każdy Każdy, że piękno to nadrzędna misja.
Nie.
Czystość, ostrość, proste formy, jedwabna morda o delikatnym znosowaniu, wybauszenie niedoskonałe udoskonalone- a to celem obrazu: pustka.
Nie.
Zawiesić rękę nad zakończeniem serii- uczucie irracjonalne: myśl domyka się na naszych oczach. Seria wydziera z nas poplamione niezauważalnym wytryskakiem plecenia. Warkocze. Istne koszyczki, zawijasy, wyplącenia!
Czy opłaca się serią potraktować Siebie?
Siebie z myśli ubranej.
M-a-g-i-a.
Tu juz tylko współcześnie. Dlaczego?
Przekaz rześki i pomysłowy. Wykonanie, to jak wysypisko, na które wyrzucasz totalnie wszystko, co Ci przyjdzie do głowy, a w którym nie mam juz ochoty grzebać, żeby odszukać co cenniejsze rekwizyty. Choć wiem, że są.
Tym razem zdecydowanie na NIE.
Pozdrawiam.