Nie będę narzekać, bo jakoś mi się tak lekko przeczytało... A co ważniejsze, dowiedziałam się, ze nie można ufać Prosiaczkowi i Puchatkowi
Można by może i coś więcej przemycić w treści, ale jeśli chodzi o zakręcenie i pokręcenie, to mi odpowiada. Alicja siedzi Ci głęboko w głowie, jak widać...
Fajny pomysł z serem, choć dość śmierdzący... I mjutek słodko brzmi.
Zadnia, które wypisała Adelka mnie akurat bardzo się spodobały i nie miałabym nic przeciwko, żeby było tu więcej takiegoż "stylu".
Ciekawam, co wymyślisz w kolejnej królikowej bajce i czy będzie się to w jakiś sposób wiązać z tą (poza królikiem).
Zerknij sobie na dialogi, bo trzeba popoprawiać pod tym kątem:
- A na cóż ty tak ciekawie zerkasz? - (p)omyślałem trochę do siebie(,) a trochę do słonka - przy okazji robaczek do wciśnięcia
- A ten co tu robi! - (z)awołałem bardziej(,) niż pomyślałem(,) i wyciągnąwszy szyję(,) próbowałem dojrzeć futrzaka - mała literka znowu i robaczki
- Spadało się, co? - (d)orzucił zaczepnie królik, ale zaraz(,) zerknąwszy nerwowo na zegarek(,) zniknął za najbliższymi drzwiami. - toż samo
- Mam mjut! Mam mjutek! - (z)awołał głośno Puchatek.
i tak dalej.
Oraz:
więc tak leniwie wpatrując się w ogród za oknem(,) siedziałem
kątem oka wychwyciłem
jakiś ruch. Pewnie
jakiś ptak zbłąkany
dziewczynki z balonikiem(,) zapatrzonej gdzieś wysoko w dal ponad
nią. Dopiero kiedy nieoczekiwanie wpadł na
nią całym swym rozpędzeniem, "(d)zień dobry" rzucił
jej prosto w nos
Dziewczynka(,) jako dobrze wychowana panna(,) odpowiedziała uprzejmie
Gdy obudził się rano(,) nikogo nie było
Gdy wyszedł ponownie do
ogrodu(,) coś jakby przywołało go w najdalszy kąt
ogrodu, tam(,) gdzie rosło
będziesz musiał bardzo ciężko pracować(,) usługując im
zamieniły
się w Puchatka i Prosiaczka. Królik z myszką zerwali
się do ucieczki, a Stwory rzuciły
się za nimi - może tak coś pokombinować z tym "się"...
za ich plecami
znowu pojawiły się Stwory. Myszka
znowu rzuciła coś za siebie - choć tu można by mniemać, że to celowe powtórzenie... ale...
Pokazujesz całą gamę swoich kątów, julass, ostatnimi tekstami. Skaczesz po różnościach, a to nieproste wszak. Fajnie.
Uśmiechy.