Ciemny pokój o niewyraźnie zarysowanych konturach. W malutkim okienku znajdującym się na samej górze widnieją grube, szare kraty. To właśnie stamtąd dochodzi słabe światło, które bladym blaskiem kładzie się na betonowej posadzce. Z zewnątrz od czasu do czasu docierają nieśmiałe śpiewy ptaków, łagodny szum wiatru i falowanie liści wtulonych w gałęzie wysokich drzew. Środek jest pustką. Pustką absolutną, w której widnieje tylko czerń i jej różne odcienie. Gdzieś w kącie zamieszkał stary pająk, który całe dnie spędza w jednym miejscu swej pajęczyny. Rzadko kiedy w okolicy pojawia się żywe, latające stworzenie, które można by pochwycić i skonsumować w ponurym cieniu tak trywialnych potrzeb. Właściwie niewiadomo jakim cudem pająk żyje. Jest w tym jakaś niedorzeczność i tajemnica. Oddycha niebytem, brudem obecnym w każdym fragmencie pokoju i spoglądaniem na znajdujący się po drugiej stronie pomieszczenia obiekt. Obiekt zgoła nieodgadniony, szary, niezdolny do ruchu. Obiekt leżący na wznak na twardej podłodze, z ugiętymi nogami i przekrzywioną w stronę ściany głową. Jego włosy są krótkie i posklejane, twarz wychudzona, a dłonie zaciśnięte w pełne bezradności pięści. Dziurawe ubranie tu i ówdzie odsłania sekrety dawno umarłej duszy, z której od lat nie wydobywa się nawet najcichszy dźwięk. Przymknięte powieki nie odkrywają zagadki ciemnych oczu, mających w sobie nieskończenie wiele labiryntów prowadzących donikąd. Istota nie zna swojego imienia. Nie zna myśli, które można by wypowiedzieć. Zna tylko ciszę i niektóre melodie dochodzące z zewnątrz, z miejsc dalekich i niemożliwych do zdobycia. Są one tak piękne, że wręcz nierealne. Nie ma powodów, by wstawać. Przecież nie można dotknąć nieistnienia. A ten pokój nie ma drzwi. Jedynym wyjściem jest uwolnienie duszy, która być może zdołałaby przecisnąć się między szarymi kratami. Ale czy w tym bladym, zmarniałym i nieobecnym ciele istnieje w ogóle jakaś dusza? Czy za kratami naprawdę jest inny, lepszy świat? Atomy brudnego powietrza przekazują zwiędłą, wymizerowaną wieść o blokach ciemnych pokoi piętrzących się pod jasnym, wyśnionym niebem.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
niks · dnia 01.08.2011 19:16 · Czytań: 974 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 4
Inne artykuły tego autora: