Witaj
a ja nie wiem czemu, ale mam całkiem odmienne zdanie od Zacharego - to znaczy dla mnie tekst nie jest słaby. Ja czyłam się tu na ''herbatce'' bardzo dobrze. Moim skromym zdaniem jest dobrze, bo znalazłam tutaj coś, co mnie naprawdę zatrzymało. Dobrze czytało mi się ten tekst. Co do ogólnejj poprawności się nie wypowiadam, bo mi nic nie zagrzytało.
Pozdrawiam

Herbatko, jakże miło znowu czytać coś Twojego.
Masz rację, "natura nie znosi próżni".
To mi coś przypomina:"Myśląc o nim,
na liściach sałaty kładę coraz mniejsze kawałki pomidora."
Pozdrawiam i proszę pisz.

Witaj Herbatko (mniam mniam)!

Słuchaj, tytuł jest bardzo ciekawy. Od razu mnie tu przywlókł. Ciekawa jest też Twoja stylistyka, zręczność operowania słowem. Na pierwszy rzut to wszystko jest dobre i ma sens. Ale wczytując się, jak np. tu:

Myśląc o nim,
na liściach sałaty kładę coraz mniejsze kawałki pomidora.

Ja tego nie rozumiem. Być może Ty znasz interpretację, może nawet tylko Ty. Dla mnie, chciałaś poetycko, ale przekombinowałaś w tym momencie. Ale myślę, że z tego wszystkiego może być coś bardzo przyjemnego! Pozdrawiam ciepło!

Bardzo mi się podoba, bo wydał mi się bliski. Mnie zatrzymał