Krzesłem do ciebie przemawiam - Sfora
Proza » Obyczajowe » Krzesłem do ciebie przemawiam
A A A
O tak...
Posadziłam Cię w wygodnym fotelu. Jesteś w mięciutkim czerwień-wszechświecie. Ciepło, łacno, miło.
Rozmawiamy o lokach. O włosach, o mężu Twoim. Ładnie za oknem prawda? Nie, nie - wystarczą mi trzy łyżeczki cukru. Choroby? Nie, a Ty? Nie? No to pysznie.


Trzask.
Yhm.
Właśnie dostałeś w pysk.
Fotel Ci się zapadł, widzisz jedynie mój widelec wbity w siedzisko, które nagle zaczęło Cię uwierać wszelkiej maści stelażem. A przecież tam zawsze jest dużo niebezpiecznych, metalowych rzeczy, prawda?
Właśnie Ci powiedziałam, że dzieciom, które nigdy nie usłyszą dzięcioła, które nigdy nie odróżnią czerwieni od błękitu, bo nigdy ich nie zobaczą – powinno się pomagać odejść.
Hm?
Oczywiście, że nie wiesz, co masz robić. Nie możesz mnie znielubić. Przed chwilą zdradziłeś mi swój adres. Widzę w Twoich oczach ten gniew, tę niepewność. Ten żal do własnej oceny. Potem narastający bunt. Nakręcasz się.


Podsunęłam Ci puszystą pufę. Przyszłam po... radę.
„Wiesz mam małego siostrzeńco-koleżeńca, nie wiem co mu na urodziny kupić...”
Pląsasz w niepewności. Wydawało Ci się, prawda? Przecież jedna zło-ludzka opinia nie robi ze mnie potwora? Niepotrzebnie się denerwowałeś...
Widzę, jak myśli Twoje odpływają, odsyłasz złe skojarzenia, na odległe pasące się odsuwaniem łąki.
Poduszkę ci podaję pod siedzenie.
Yhm, ciekawie mówisz, czytasz coś? Niemożliwe, dzieciom też?

Poduszka ucieka Ci nagle spod tyłka, składane krzesełko zaskrzypiało przeciągle.
Powiedziałam Ci właśnie coś Twojego, o czym nikomu nie mówiłeś.
Prawie nikomu. Jakoś nie zauważyłeś, że wciąż mówisz o sobie.
Boisz się. Mieć mnie za plecami, mieć mnie przed sobą, mieć mnie w otoczeniu.


A potem upadam z własnego taboretu.
O? Malujące się na Twojej twarzy zaskoczenie jest bezcenne, jak karty płatnicze. To klasyczny kredyt, który już niedługo zaczniesz spłacać.
I znów patrzysz na mnie z góry. Jest tak, jak być powinno, prawda?
Podajesz mi rękę, bym wstała na Twoich warunkach.


Kładziemy się na równolegle ustawionych leżaczkach. Chwilę słucham, chwilę pytam, chwilę mówię.
A potem wstaję i odchodzę.
Nieopodal wiję sobie bezpresyjne gniazdo. Beznaporowe. Nienaruszalne. I utulam się w nim uśmiechnięta.

Przychodzisz w końcu.
Chcesz mnie posadzić.

Na fotel.
Na druciany szkielet.
Na pufkę.
Na składane krzesło.
Na leżak jestestwa równoległego.

Tylko nijak nie umiesz tego zrobić. I nijak nie umiesz mnie o to poprosić.
I nijak nie umiesz mego gniazda przejąć i nazwać.
Nieoceniana, wolna wyglądam czasem z niego na świat.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Sfora · dnia 11.08.2011 09:07 · Czytań: 957 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 11
Komentarze
Usunięty dnia 11.08.2011 10:56
Sforo,
podoba mi się styl zapisu i myśli w tekście zawarte. Wg mojej interpretacji wyrażasz tekstem coś, co wydawało mi się niemal niewyrażalne. Cieszę się, że sobie z tym poradziłaś. Pomysł świetny.
Nie rozumiem tylko dlaczego sadzasz w fotelu kobietę, a później rozmawiasz z mężczyzną? No chyba, że cała moja interpretacja nietrafiona :)
Usunięty dnia 11.08.2011 16:55
Ja też nie rozumiem, dlaczego najpierw jest kobieta, a potem mężczyzna... I zaimki zdecydowanie z małej, to nie jest list.

A poza tym: całkiem mi się podoba. Nieszablonowo, z pomysłem i jest nad czym główkować.
Tjereszkowa dnia 11.08.2011 17:28
I ja jestem za. A zamiana płci - myślę sobie - że to słowa do człowieka, jakiekolwiek, można podstawiać różnie... może.
Tekst, w którym czytelnik, zamiast konkretnej potrawy, dostaje zestaw składników i opis jak ma posiłek smakować. Podobało mi się. Pozdrawiam
Adela dnia 11.08.2011 21:51
Dobierasz słowa tak, że można się zaczytać. To na wielki plus:) Masz wyobraźnię i oswajasz "przestrzeń pisarską" z gracją:) Jednak brakuje mi tutaj spójności. Czegoś, co przemówiłoby do czytelnika. Mieszanka bohaterów - przeszkadza. Czytelnik nie może wiedzieć, ot, tak: co autor miał na myśli. Niemniej, ładnie piszesz, żonglujesz słowami na swój, bardzo ciekawy sposób. A to ważne:)

Pozdrawiam,
A.
zawsze dnia 12.08.2011 03:37
Cytat:
Oczywiście, że nie wiesz(,) co masz robić.

Cytat:
Widzę w Twoich oczach ten gniew, tę niepewność. Ten żal do własnej oceny. Potem widzę narastający bunt.
powtórka "widzę", której można bardzo łatwo uniknąć, usuwając drugie
Cytat:
„Wiesz(,) mam małego siostrzeńco-koleżeńca, nie wiem(,) co mu na urodziny kupić...”

Cytat:
odsyłasz złe skojarzenia, na odległe
zbędny przecinek
Cytat:
Nieoceniana, wolna wyglądam czasem z niego na świat.


Treściowo bardzo mocny, wieloraki interpretacyjnie utwór. Naprawdę masz u mnie ogromnego plusa. Troszkę za to wadzi technika, wyżej wymienione uwagi dotyczą głównie interpunkcji, ale jest coś ponad to: nadmiar (chwilami ogrom!) zaimków, dodatkowo zapisanych wielką literą. To nie list, więc nie powinno się tak ich zapisywać. Z połowy zaś można w ogóle zrezygnować.
Pozdrawiam
Wasinka dnia 13.08.2011 00:08
Interesujące. Otwierają się skrawki obrazów. Ujętych słowami, myślami, spojrzeniem bohaterki. Można się wczytać, bo jest w co.
Sposób podania trafia.

wystarczy mi trzy łyżeczki cukru - lepiej, wg mnie, wystarczą

Podajesz mi rękę, bym wstała na twoich warunkach. - masz tu jedyny zaimek osobowy zapisany małą literą (plus ten w tytule). Przemyśl, czy jednak wszystkie nie powinny być tak pisane...

Pozdrowienia księżycowe.
Usunięty dnia 22.08.2011 14:30
Zaglądam wielokrotnie do Twojego ostatniego tekstu, czekając na jakieś podsumowanie, odpowiedź od autora, wyjaśnienie... i nic.
Nie ukrywam, że tekst zrobił na mnie duże wrażenie.
Sfora dnia 22.08.2011 15:02
Tak... znów porzuciłam własny tekst by pomyślał i bytował samotnie.
To jedna z podstawowych wad moich twórczych.

Oke: zmiana płci nie do końca zamierzona była, przyznam szczerze. Wyszło spontanicznie, i z tego powodu kulawo nieco. Gdybym była tego zabiegu świadoma przełączyłabym płciowość mniej więcej w połowie, bardziej skrupulatnie i płynnie.
Dla mnie samej to całkiem ciekawy obraz mojego podejścia do płci, ale to już taka wgłąb-analiza :D.

blaszka: cieszę się, że utkwił. To jeden z tych obrazów, które uderzają mnie zamykając możliwość jakiegokolwiek myślenia - póki go nie skreślę gdzieś. Dlatego nieco spontaniczny.

Wasinka, zawsze: dziękuję za uwagi, naprawdę dopiero tutaj powiedziano mi co nieco o interpunkcji, nadużyciach. Wciąż walczę :)
Tjereszkowa, Adela: Dziękuję :)

Tekstem obrazuję jeden z mechanizmów, którymi... posługuję się by nie zwariować.
Obrona przed klasycznie schematycznym otoczeniem, jest ciężka. A schematyczne społecznie środowisko przesiąknięte stereotypami wymaga specjalnych działań :).

P.S.
Poprawione.
Mam nadzieje, ze brak odzewu z mojej strony nie zostanie ukarany...
To kolejna rzecz, której tutaj się uczę. Rozmowy o własnym twórstwie.

Pozdrawiam gorąco. :)
Usunięty dnia 27.08.2011 17:37
Zastanawiam się na ile ten tekst jest świdrowaniem w psychice czytelnika a na ile autoterapią autorki... taka moja refleksja po przeczytaniu.
Sfora dnia 27.08.2011 18:17
A nie refleksja po komentarzu?
Zresztą nieważne po czym to refleksja. Po postu jest. A o to chodzi ;3.
Dziękuję za odwiedziny.

"Ludzie wiedzą o tobie tyle, ile im powiesz." ;)
Usunięty dnia 27.08.2011 20:19
Nie czytałem komentarzy.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:62
Najnowszy:ivonna