A gdyby tak
urwać gałąź?
A gdyby tak,
zadźgać słońce?
A gdyby tak,
gruchnąć trupem?
Może by drzew owocowych,
zniknąć połać całąż?
Może stłumić biedne,
czerwienią kule gorące?
Może rubieżą cmentarną,
pchnąć jak dzikim wygłupem...
Poruszyć biedne kościelne brei pełne chucie
Czerni w seksu oszukańczej pokucie.
Bluźnić, przeklinać białe usta tłumu,
co słabym symbolem szpili cień rozumu.
Niech trzęsie się gałąź...
nad trupem...
we słońcu.
Powiedzże ludziom, że to przez nich
Gońcu.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Sfora · dnia 31.08.2011 08:04 · Czytań: 659 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 4
Inne artykuły tego autora: