Lecę do pracy, widzę ekstra tytuł, i... Sfora, załamka. To i teraz zgodnie z regulaminem mam napisać, co i dlaczego się nie lub tak, a ja się śpieszę. Może w takim razie Cię wrócę do takich polecanych tematów, typu, jak napisać wiersz. To, co wyżej jest fajne, ale do użytku domowego. Może prototyp pomysłu. No rymorytm mnie ucieszył, tak głęboko w głębi - Pozdrawiam, bo szybko w szybkości muszę uciec biec. Pozdrawiam!

Taka sobie rymowanka, szkoda tytułu tylko. Ja nie mam nic do rymowanek, o ile są częścią wiersza, a nie tak jak tu wiersz jest częścią rymowanki. Dziś nie zabieram ze sobą nic, ale może kiedyś - kto wie -. Pozdrawiam jeszcze przedśniadaniowo.

Ni cholery nie kumam o co tu chodzi. A czytam któryś raz. Pożyczone oko - jak może być pożyczone skoro peel je sam sobie wyciąga "pozbywa się zmysłu?" Poezja to nie worek, w który można wrzucić kilka rymów (gramatycznych!!!) i juz wierzyć że jest wiersz... Poezja to coś dużo więcej...

Hje hje... no mówiłam, że poeta ze mnie żaden
Następnych nie będzie. Oszczędzę swoje rymy dla siebie ^^.
Dzięki za odwiedziny.

Gdyby dopracować rytm (bo gdzieniegdzie się traci, choćby w trzeciej strofce, ale nie tylko), to w konwencji humoru czy groteski mogłoby być. Tragedii nie ma, tak że baw się dalej, a nie rezygnuj po drugim tekście

Pozdrowienia